Street Kill's czyli pojedynki "na trasie"

[pet3r]

w mieście około 160 km/h ( w mieście na 50 km/h)

chwalisz się czy żalisz?

[SpałekP]

nie chwale się bo nie ma czym to raczej głupota tylko akurat warunki były bo dwa pasy i długi odstęp pomiędzy światłami... jak zabrzmiało to tak jakbym miał się chwalić to zmienię, bo o to mi nie chodzi. Napisałem jak było i pokazuje to, że c klassa 270 cdi i a4 2.5 tdi mają bardzo podobne osiągi

[tymonA4]

kill na spotach częstochowskich z adr-em na na gazie i trzy razy ahu z czymś tam

ja też adr ale bez lpg mam jeszcze ochotę zmierzyć się z jakimś 110km tdi

[zwiras]

a mnie ostatnio dmuchnęło polo 1,3 z 91 roku bo zamiast 3 wrzuciłem 5 i tylko mi zamigał :polew:

[KOval81]

A mi się coś wydaje, że zwyczajnie kierowcy 607 i Q7 mieli "troszkę" więcej oleju niż Ty i Twój brat - z całym szacunkiem, ale to raczej bezdenne, porównywać osiągi waszych Tico do aut podanych wyżej :doh1:

[Flyer]

Napisałem jak było i pokazuje to, że c klassa 270 cdi i a4 2.5 tdi mają bardzo podobne osiągi

Ja juz nie raz objechalem na trasie dosc znacznie E 270CDI

Auto po sofcie.

[SpałekP]

A mi się coś wydaje, że zwyczajnie kierowcy 607 i Q7 mieli "troszkę" więcej oleju niż Ty i Twój brat - z całym szacunkiem, ale to raczej bezdenne, porównywać osiągi waszych Tico do aut podanych wyżej :doh1:

tak wyglądała ta sytuacja więc tylko podałem dla przykładu wiem, że to zupełnie inne klasy samochodów i wcale nie mówię, że tico to auto do wyścigów na światłach... no ale cóż lepiej tylko pisać takie historie jak ma się auto z chipem, wymienionym wydechem, 18-19 calowymi felgami itp., bo tak to zawsze znajdzie się ktoś kto będzie się podśmiewał z auta typu tico, bo takie auta powinny skręcać tylko w lewo i jeździć tylko lewym pasem żeby nie przeszkodzić nikomu w trakcie jazdy, a jak ktoś będzie chciał się wepchać przed niego to lepiej zwolnić i grzecznie jego wpuścić, bo jemu tak będzie odpowiadać.

KOval81 może zrozumiałeś to co napisałem inaczej jak miałem to na myśli, ale napisałem tą historię z tico, q7, 607 bo akurat przytoczyło mi się to do głowy i wydawało zabawne.

[Gość Trzeniu]

a jak dla mnie to cały ten temat jest denny

[Reggi]

a jak dla mnie to cały ten temat jest denny

Troszkę takie tasowanie się nad tym, kto gdzie jak i kogo

..ale kto co lubi

[Buba]

a jak dla mnie to cały ten temat jest denny

szczegolnie TICO

[SoMeS]

ślędzę temat i dla mnie jeżeli ma to być wiarygodne to powinny być jakieś filmiki lub coś w tym stylu

[Piotrek98igo]

ślędzę temat i dla mnie jeżeli ma to być wiarygodne to powinny być jakieś filmiki lub coś w tym stylu

to jest spontan,czasem sie spotyka "kogos" na swiatlach i wiesz co bedzie...wiec nie wiem jak ty sobie wyobrazasz nagrywac filmy

[qeza]

Nie bawię się w takie coś bo, mi szkoda mojego samochodu. A z służbowym mało kto ma szanse :polew: :polew:

[Yelo]

Street Kills... opowiem może tutaj pewną historię...

Pewnie nie wszyscy kojarzą to miejsce, ale na pewno wiele osób... Wlot do Wrocławia od strony Warszawy i ostatnia miejscowość przed, czyli Byków. Równa czteropasmówka ze światłami w zabudowanym. Przeciskając się w stronę Wrocławia przed tłum aut jadący obydwoma pasami (miałem prawie non-stop 3 bieg) zauważyłem, że z lusterka mi nie znika czarny Touareg...

Stał za mną na bodaj 2 światłach, więc dokładnie przeczytał sobie 1.6 na mojej klapie. Cóż to dla niego posiadacza supersportowego samochodu prosto z salonu. Jako że nie miałem w zamiarze blokowania tego Pana, jak miałem miejsce, to go przepuściłem, wyszło że tuż przed ostatnimi światłami w Bykowie. Przed nami tylko prawy zakręt i długa prosta do granic Wrocławia.

Na światłach z kolei ja miałem okazję przeczytać napis z klapy owego supersamochodu - V6 TDI. Czyli 3.0TDI - sprawia, że A4 staje się szybkim autem, ale w Touaregu pozwala tylko na sprawne poruszanie się. Ale 2 z przodu jest.

Zielone. But do podłogi - z obu kominów czarne kłęby i lecimy. Nie pozwoliłem się wyrzucić z tunelu za dużo przecież większym autem i utrzymałem się prawie do końca 4 biegu... (około 170kph). Dość - zbliża się zabudowany, przy wjeździe do Wrocławia osoby jadące z naprzeciwka mają lewoskręt bez świateł prowadzący na dość duże osiedle. Stoi tam chyba nawet 40 (a przynajmniej kiedyś była), ale nie widziałem żeby ktoś tam jechał poniżej 80. Jak już powiedziałem noga z gazu i powoli hamuję silnikiem (przy 170 to wcale nie tak powoli), zaś mój 'przyjaciel' z VW ciśnie dalej. Sądząc po tempie oddalania się osiągnął już prędkość około 200kph kiedy to niczego nieświadomy kierowca autobusu przegubowego wrocławskiego MZK rozpoczął manewr wspomnianego skrętu całkowicie nie spodziewając się prędkości z jaką zbliża się 2-tonowy pocisk. Dodam, że autobus był przegubowy nieprzypadkowo, było w nim po prostu pełno ludzi. Jako że autobus do demonów przyspieszenia nie należy (pomimo z pewnością większej mocy aniżeli 200KM), to w efekcie ustawił się w poprzek drogi całkowicie uniemożliwiając ominięcie dla nadjeżdżających z kierunku Warszawy. Dym spod kół, zapewne panika w oczach (kiedy to okazało się, że przy tej prędkości wskazówka wcale nie ma zamiaru opadać pomimo głęboko wciśniętej nogi w drugi od prawej pedał) i zabrakło dosłownie kilku metrów żeby bohater mojej historii stał się bohaterem kolejnego wydania wrocławskich gazet i zapewne ogólnopolskich wiadomości. Przy tej prędkości przeleciałby zapewne na wylot przez autobus wypełniony pasażerami i został prawdziwym Street Killerem.

Nie zapominajcie, że olej w samochodzie jest potrzebny nie tylko w silniku i skrzyni biegów, ale również między uszami...

[adrianus]

co tu komentowac, cieszyc sie ze nikt nie zginal, a taki street race jest spoko jesli:

a) smigasz po dobrej drodze

b)natezenie ruchu jest bliskie zeru

c)zeby sprawdzic ktora fura sie lepiej zbiera wystarczy predkosc do 150km/h

d)jesli chcesz sie scigac z predkosciami +150km/h jedz na jakas autostrade gdzie NIE MA RYZYKA

chyba tyle tytulem komentarza, nie jestem swiety, nie raz bujalem swoja a4 do 200km/h i ciut wyzej, ale na takich drogach gdzie nie bylo zadnego ryzyka dla osob postronnych

a zeby nie bylo OT to dostalem strasznie w dupe od hondy civic "zelazka" z 1991r , silnik seryjka, na jednym walku, na wtrysku, cos bodajze 110km w serii, nie wiem czy dlubany czy nie bo kolega nie rozkrecal i nie hamowal silnika, a mnie "wciagnal nosem" do sety mial j**any niecale 7sekund!!

[Yelo]

d)jesli chcesz sie scigac z predkosciami +150km/h jedz na jakas autostrade gdzie NIE MA RYZYKA

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz

[adrianus]

no a jakie ryzyko masz, uswiadom mnie w takim razie, bo jestem nieswiadomy

nie chodzi mi o akcje typu: nagle urywa mi sie kolo, opona strzela, albo w poprzek drogi stoi nagle tir itd

podaj realne zagrozenie jakie moze byc na PUSTEJ, ROWNEJ, autostradzie?

[Yelo]

PUSTEJ, ROWNEJ, autostradzie?

A widziałeś taką? Z naciskiem na pustą? Bo ja miałem okazję wiele razy nocą przemierzać autostrady i nie miałem okazji. Taka dyskusja nie ma sensu, jeżeli autostrada jest pusta, to ok, tyle że nie jest

[adrianus]

pusta znaczy nie totalnie pozbawiona ruchu, zamknieta, bo taki to moze byc pas na lotnisku,a tu chodzi o drogi publiczne, zobacz sobie w dziale"ciekawe filmy youtube" na ostatniej stronie masz wklejony filmik z rosji jak sie nissan gt-r z suzuki hayabysa sprawdza

koniec ględzenia

[Damian0911]

Trasa Zamosc-Lublin dojazd do pracy godz około 7.00 droga nr.17 jade spokojnie 100 do 130 bieg 5 w nagle w lusterku seat toledo zatrzymujemy sie na światłach wahadłowych...czekamy...czekamy...wreście zielone ruszam spokojnie 1pózniej 2 słyszę pisk opon rusza toledo wiec ja 3 predoksc 120 4 predkosc 180 obrotomiesz juz prawie sie konczy wzucam 5 delikatnie zjerzdzam na lewy pas predkosc około 200 dogania mnie seat z tyłu znaczek TDI na zagranicznych blachach nagle zwalnia i zjerzdza w boczną droge