Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana sprzęgła - kiedy - po jakim przebiegu ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Męczy mnie jedna sprawa - kiedy by należalo sie zastanowić nad wymianą sprzęgła ?

Auto ma 195 tyś faktycznego przebiegu. Pytam , ponieważ mechanik zasugerował mi przy wymianie rozrządu abym przy okazji zrobił sobie sprzęgło bo to wtedy wychodzi taniej - co o tym myślicie - miał racje ?

Poz

Opublikowano

A co ma sprzeglo do rozrzadu??jak bedzie ci slizgac to wymienisz i tyle dopoki jest ok to nonsens bo to robic :rolleyes:

Opublikowano

Przy okazji to on chciał Cię skroić.

Męczy mnie jedna sprawa - kiedy by należalo sie zastanowić nad wymianą sprzęgła ?

Trudno powiedzieć wszystko zależy od stylu jazdy.

Jeżeli sprzęgło działa bez żadnych problemów to nie ma potrzeby jego wymiany.

Opublikowano

Myślę , że facet chciał mnie skroić - ale pewnie miał na myśli , że jak już rozebrał pół przodu to może zrobi i sprzęgło przy okazji. Pewnie to moja wina - powiedziałem mu że jak ruszam - tylko ale na jedynce - czuć jakby delikatne szarpnięcie. Nie wiem czy tak było czy nie - może jestem przewrażliwiony. Na innych biegach jest OK. Czy w przypadku kończenia sie sprzęgła na wszystkich biegach jest problem ?

Opublikowano

Zdecydowanie tak, przy gwałtownym dodaniu gazu odczujesz że obroty wzrastają a prędkość nie.

A w końcowej fazie nie będziesz mógł wjechać pod górkę na wyższym biegu.

Opublikowano

Podjedź pod jakąś dobrą górkę zatrzymaj się i naprzód jak będziesz mógł podjechać pod górę bez piłowania silnika a samochód będzie systematycznie przyspieszał to można jeździć.

Taki test nie oznacza że sprzęgło jest dobre tylko że nie jest złe to weź pod uwagę

Opublikowano

Sprzęgło wymieniaj jak odczujesz jego niedomagania a nie że mechanik mówi że przydało by sie przy okazji robienia czegoś. No i co ma rozrząd do sprzęgła to też ne wiem.

Opublikowano

sprzęgła u nas biorą wysoko, ale dopóki się nie ślizga nie ma co się tykać, u mnie już niby bardzo wysoko brało. zrobiłem 50 tys, sprzedałem tamten egzemplarz i sprzęgła nie wymieniałem - było ok do końca

Opublikowano

tylko ale na jedynce - czuć jakby delikatne szarpnięcie.

Identycznie miałem w poprzednim samochodzie.Przy ruszaniu szarpało sprzęgłem,no chyba,że dodałem więcej gazu,wtedy było ok. Najwyrażniej jest to oznaka,że ktoś niezbyt delikatnie obchodził się ze sprzęgłem.od momentu szarpania przelatałem jeszcze jakieś 30tys.później pechowo umarło bo na trasie.Miałęm problemy,żeby wbić biegi,a jeśli sięto udawało,to czuć było na drążku jakby metal tarł o metal-nic przyjemnego :kwasny:

A najśmieszniejsze jest to,że autko nawet przy pełnym obciązeniu nie ślizgało się na sprzęgle. Po rozebraniu sprzęgła okazało się,że okładziny to było może 0,5mm a może nawet nie.Było już widać nity.Tak jak piszę,zależy kto jak obchodził się ze sprzęgłem-stąd szarpanie.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...