Gość Murzyn Opublikowano 10 Lipca 2007 Opublikowano 10 Lipca 2007 hehe - no tico faktycznie wygladalo kiepsko, raczej wszystko co lezalo na drodze to z niego odpadlo. Argumentacja goscia (panu sie nic nie stalo - wtedy agresja podskoczyla do 120%, - dam panu 1kpln - agresja 150% - i sie rozjedziemy) prosze zobaczyc jak moje wyglada, do kasacji bedzie - kurna jakby mnie to cokolwiek obchodzilo jak wyglada jego zlom Z PZU faktycznie powinno byc bez problemow z wyplata. Pewnie jak zwykle bedzie fight o "amortyzacje" czesci itp, ale to juz bede liczyl na pomoc specjalistow z forum
yater1 Opublikowano 10 Lipca 2007 Opublikowano 10 Lipca 2007 Ja niestety też wczoraj zaliczyłem dzwona. No i niestety z mojej winy bo nie wychamowałem. Gostek zatrzymał się bo przestraszył się, że ten z naprzeciwka leci na niego na czołówkę. Wszystko działo się przy skręcie w lewo. Ja zastanawiałem się dlaczego na jednym pasie na skręt są dwa samochody a ten przedemną ciskał hamulca i jak się zorientowałem co i jak to było bum. Klapa, zderzak i lewa lampa (urwane zaczepy) do wymiany. Dla Policji moja wina ale tak naprawdę to ktoś trzeci tylko w tym momencie nie myslałem aby go łapać. 2k w plecy.
Gość rob Opublikowano 10 Lipca 2007 Opublikowano 10 Lipca 2007 wyrazy współczucia, nie da się ukryć, ostatnio prześladuje Cię pech, całe szczęście, że dotyczy to tylko auta
Gość Murzyn Opublikowano 10 Lipca 2007 Opublikowano 10 Lipca 2007 odrobi sie Wazne, ze z sama wyplata z PZU nie bedzie problemu (juz wiem na 200%) wysokosc jakos sie wynegocjuje :gwizdanie:
BJK Opublikowano 10 Lipca 2007 Opublikowano 10 Lipca 2007 Wysokość wypłaty niech Ci poda ASO Audi - nawet jeśli by mieli wyprodukować oryginalne części specjalnie dla Ciebie
wojtas-audi Opublikowano 10 Lipca 2007 Opublikowano 10 Lipca 2007 Jak sie nie da to zrobic jako tako i opchnąć :th:
Gość Murzyn Opublikowano 10 Lipca 2007 Opublikowano 10 Lipca 2007 zasz DZIADA-z_CHRZANOWA ze jak??[br]Dopisany: 10 Lipiec 2007, 22:12 _________________________________________________ Jak sie nie da to zrobic jako tako i opchnąć :th: nie no dziadostwa nie bede robil - zobaczyy co poszlo - blacha jest ok, martwie sie o zawias - jak tylko wahacze polamane to gra, ale jak podluznica i kielich amora, to juz grubo bedzie
adamFox Opublikowano 11 Lipca 2007 Opublikowano 11 Lipca 2007 znasz DZIADA-z CHRZANOWA o co biega ? takm się pytam tylko czy znacie DZIADA z CHRZANOWA-wiem że on tera siedzi ale jego syn jest tam u was kimś ważnym ...prawdopodobnie i ... :/ tak się pytam bo....
marekgc Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 miałem kiedyś stuacje gdy gośc minie tuknął był po jednym i nie miał OC. ubezpiczyciel powiedział mi że nic mi nie wyplaca bo gośc był nawalony. no chyba że mam AC to mój ubezpiczyciel auto mi naprawia oni łosia po sądach pogonią.wiem też że przez ostatnie lata wiele się nazmieniało. życzę powodzenia[br]Dopisany: 12 Lipiec 2007, 02:35 _________________________________________________właśnie wyczytałem:"...Zasadą jest na przykład, ze kierowcy, którzy spowodują wypadek, muszą z własnej kieszeni pokrywać wyrządzone szkody. Co prawda poszkodowany dostanie pieniądze z polisy OC komunikacyjnego, ale towarzystwo, które ją wystawiło, będzie miało prawo do tzw. regresu, czyli żądania zwrotu wypłaconych kwot...." źrudło:http://www.fpz.nazwa.pl/wydarzenia_one.php?nr=469 a swoją drogą nie ma co liczyc na zyski tylko oddaj do ASO niech się oni boksują z ubezpieczycielem
Gość Murzyn Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 Panowie i Panie - to sa poprostu jaja! PZU to ptaszki!! Za lampe (ori soczewka valeo), zderzak, blotnik felge (ori) opone przyznali mi 1500 pln!! To jest ptaszek skandal!! Zawieszenie musze sobie zdiagnozowac na wlasny koszt! Tak sie zptaszkowalem, ze zaraz dzwonie po ASO i chyba tam oddaje auto! Zna ktos lepsze wyjscie??
bratpit Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 Oddaj auto do ASO i cześć. Upieraj się przy tym że ciebie pieniądze nieinteresują tylko naprawiony samochód. Ma on wyglądać dokładnie tak samo jak przed wypadkiem tak mówią przepisy i tyle.
Gość Murzyn Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 Prosze Panstwa - w ASO tez nie jest tak pieknie: "jezeli ubezpieczyciel uwzgledni w kosztorysie zamiennik to z wlasnej kieszeni musi Pan doplacic do orginalu" ja nie wiem, czy ostatnio mam takiego pecha do autka, ale to sa ptaszek jaja! Przeciez z porzadnego auta chca zrobic zlom postkladany na sznurkach - druciarstwo!
lukaszek13ns Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 To sa rzeczywiscie jaja i badz tu porzadnym obywatelem plac OC i podatki A jak przyjdzie co do czego to nie mozna upomniec sie o swoje. A prubowales w PZU powiedziec ze powolasz nie zaleznego rzeczoznawce ze by wycenil szkody. Nie wiem czy to cos pomoze ale slyszalem ze to skuteczny sposob.
miro_x Opublikowano 19 Lipca 2007 Opublikowano 19 Lipca 2007 Murzyn dopytaj u jakiegoś rzecznika praw konsumenta bo chyba ostatnio był jakiś wyrok bynajmniej NSA że z OC naprawa na życzenie właściciela musi być wykonana na oryginalnych cześciach a auto ma być naprawione do 100% stanu początkowego. Inaczej jest przy AC wiem bo się rok z PZU boksowałem po tym jak strzeliłem dacha firmowym Yarisem. Oni zawsze chcą zaniżyć max wartość żeby jak najmniej wypłacić. Ogólnie ja nie polecam PZU dla mnie to złodzieje. dodane chwilę później: Znalazłem takie coś http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=244 Troszkę namieszałem z tym 100% ale ładnie to jest w tekście wytłumaczone co do zamienników części też coś było ale nie mogę znaleźć dodane chwilę później: Myślę że całe meritum wrac z podstawami prawnymi znajduje się w tym artykule. Na tym możesz oprzeć swoje dochodzenie roszczeń z OC. http://www.hil.pl/art.php?id=1 i jeszcze to: http://www.rzu.gov.pl/vademecum/pytania/ubezp_komunikacyjne/ubezp_komunikacyjne_oc_majatkowe.htm
rychu Opublikowano 20 Lipca 2007 Opublikowano 20 Lipca 2007 PZU to złodzieje!!!!!!!!!!! Oni zawsze naliczaja kwotę odszkodowania po cenach części zamiennych.... W takim przypadku można oddać sprawe do sądu i masz pewniaka że wygrasz!!! Mój znajomy rzeczoznawca juz nie jeden raz miał z tym do czynienia...ale....jest jeden minus sprawa w sądzie może ciągnąć się Bóg wie ile....
dawajrapa Opublikowano 20 Lipca 2007 Opublikowano 20 Lipca 2007 Panowie i Panie - to sa poprostu jaja! PZU to ptaszki!! Za lampe (ori soczewka valeo), zderzak, blotnik felge (ori) opone przyznali mi 1500 pln!! Murzyn, nie zazdroszcze. troche dziwna ta wycena- mi jakis czas temu zlotowa (taksiarz) przerysowal lekko zderzak- strona kierowcy, pekl tylko klosz od kierunkowskazu. dostalem za to 700 pln z Link 4 (OC sprawcy). auto 97 rok, takze na bank wycenili calosc na mniej niz Twoje, a policzyli tylko ori. klosz kierunku plus lakier i robocizne... wymienilem klosz, a zderzak jest zarysowany (drasniety) do dzis- nie robie tego narazie, bo nie ma tragedii, a nic nie jest pekniete itd... wiec wychodzi na to ze PZU TO STRASZNE SKURW@#!YSYNY!!! z tego co sie orientuje- masz prawo wgladu do wyceny. zobacz co za ile, wtedy sam mozesz im podklepac ceny z ASO i zarzadac ponownej wyceny / nastraszyc ich ze wezmiesz swojego rzeczoznawce, bo nie zgadzasz sie z ich wycena (jest taka mozliwosc)- moze pomoze... Walcz dzielnie o swoje do konca, zycze powodzenia! ps. ten kraj robi sie naprawde smutny...
Hincó Opublikowano 20 Lipca 2007 Opublikowano 20 Lipca 2007 O, ja pi.. ; ] Współczucie. Miałem podobnie, tylko ze koleś w BMW przywalił w auta zaparkowane(po wyprzedzeniu mnie), kierowca przed sąd grodzki a pasażerowie i kierowca na roczek do paki i po 23 tysiące zapłacić za autko, bo je zwinęli i rozwalili(do tego promile we krwi). Auto miało pare dni, było to chyba M3... Ciągali mnie po sądach ale sie wywinąłem, ale kolesie sie odgrażali ;| A auto w pzu było
DeeJay_Kill Opublikowano 28 Lipca 2007 Opublikowano 28 Lipca 2007 PZU to taki ciekawy skrót... Ma wiele znaczeń, ale nie bedę tutaj opisywał tego, które mam na myśli. NO w każdym razie - auta szkoda, ale nie martw się Murzyn, naprawi się. Zdrowie najważniejsze. 1500 za Twoje uszkodzenia to rzeczywiście śmieszne...jakby do mnie koleś wyskoczył, że da mi 1k i się rozejdziemy, to by jadł przez słomkę do końca życia i tylko posiłki w płynie by przyjmował!!
marcin j Opublikowano 28 Lipca 2007 Opublikowano 28 Lipca 2007 Dopiero teraz o tym czytam, współczuje, i życze cierpliwośći. pozdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się