Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za onet.pl

Jedna osoba zginęła w wypadku do jakiego doszło podczas wyścigów samochodowych, które po północy zorganizowali sobie młodzi ludzie w Sulęcinie (Lubuskie).

Poinformował o tym rano dyżurny lubuskich policjantów.

Młodzi ludzie - wszyscy pijani - zdecydowali, że urządzą sobie nocne wyścigi. W dwóch samochodach osobowych; audi i hondzie siedziało łącznie 11 osób. Kierowcy stracili panowanie nad pojazdami, doszło do zderzenia, po czym oba auta dachowały. Z jednego z samochodów policjanci wyciągnęli 4 żywe osoby, z drugiego - 6. W wypadku zginęła jedna osoba.

Sprawą zajęła się prokuratura. Ofiary wypadku, ze względu na stan upojenia alkoholowego, nie były w stanie złożyć żadnych wyjaśnień. Trzeba czekać, aż wytrzeźwieją.

To nie jedyny śmiertelny wypadek w Lubuskiem, jaki miał miejsce minionej nocy. W okolicach Leśniowa Wielkiego, 17-letni chłopak - bez prawa jazdy - rozbił auto na drzewie. Zginął na miejscu.

Pijani i wyścigi w 11 osób. :thumbdown: Pozostawiam bez komentarza. Było w tym audi chyba nikt od nas z forum ???

Opublikowano

a skąd wiesz ze to A4??

Opublikowano

A że A4 to nie wiem fakt. Nie napisali. Zostawiłem w domyśle że może tak być.

Opublikowano

Klubowicze to porządni ludzie :notworthy: i nie siadaja zakierownice po :drunk:

Opublikowano

NO i ja tak myślę i mam taką nadzieję.

Opublikowano

ja juz sie wypowiadalem o pijanych kierowcach :bicz:

Opublikowano

Jak chodzi o pijanych kierowców mam jedną radę na podstawie własnego doświadczenia. Jak taki zajeżdża drogę, to trzeba przywalić, jak ominiecie i coś się uszkodzi w aucie (z okazji pobocza, rowu), to on ucieknie :bicz3: i naprawa z własnej kieszeni :rant:

Opublikowano

Yelo nie irytuj mnie :bicz3: walnalem w takiego i co?? 2 tygodnie sie juz zre z PZU i nie mam czym jezdzic :rant: Nawet oficjalnego auta zastepczego nie moge sobie wziac - pisalem w jakims temacie o wypadku

Opublikowano

A ja ominąłem i jestem 500 z tył...

Opublikowano

Jakbym mial jakiegos grata na ramie (czytaj FSO) to bym przywalil.. A tak to szkoda auta jeszcze bardziej uszkadzac.. :no:

Opublikowano

Jakbym mial jakiegos grata na ramie (czytaj FSO) to bym przywalil.. A tak to szkoda auta jeszcze bardziej uszkadzac.. :no:

Właśnie mam taki dylemat - już nie jeden raz mnie korciło, żeby przydzwonić jakiegoś cwaniaka co się wciska na hama - może następnym razem by pomyślał.

Ale teraz Audióweczki to mi szkoda (mają Mondeo, to jakoś mi się rzaden nie trafiał :wallbash:)

Opublikowano

ja jestem jakies XXXX w tyl - po1 auto bylo bezwypadkowe (blacharka, sprawdzone) narazie to chca mi wyplacic na owiniecie auta sznurkiem, a nie na naprawe :rant: + do tego nie moge normalnie funkcjonowac, bo auto zastepcze na czas naprawy, (3dni) a sprawa sie ciagnie juz 2 tydzien i wogole.................... :rant:

Opublikowano

Ja chociaż lakieru nie drasnąłem :> a z ubezpieczeniami, to jest nieciekawie, najlepiej jak masz AC, robisz wszystko, a potem oni się zajmują resztą. I już nie pamiętam ile auto stało, ale też 2 tyg. minimum - rurki od klimy załatwić był mega kłopot - na koniec mi pospawali...

Opublikowano

hey :th:

Głupich nie sieją to prawda sami się rodzą :confused4:

Aby coraz mniej takich na drogach

Opublikowano

Nawet oficjalnego auta zastepczego nie moge sobie wziac - pisalem w jakims temacie o wypadku

A to niby czemu ? Jeżeli auto służy ci do zarabiania pieniędzy i wykażesz to w PZU muszą uwzględnić w odszkodowaniu koszty z faktur za wypożyczenie samochodu tej samej klasy. I to że koleś byl pijany niema żadnego znaczenia bo odszkodowanie zostanie wypłacone a koleś zostanie obciążony tymi kosztami. Dziwny macia tam jakiś inspektorat ;)

Opublikowano

musiały to byc smieszne wyscigi w tyle osob - audi mialo wiecej koni to wiecej osob wsiadlo hha zeby wyrownac moc p.s tylko domysl ale stawial bym na oooo :notworthy:

Opublikowano

Jak chodzi o pijanych kierowców mam jedną radę na podstawie własnego doświadczenia. Jak taki zajeżdża drogę, to trzeba przywalić, jak ominiecie i coś się uszkodzi w aucie (z okazji pobocza, rowu), to on ucieknie :bicz3: i naprawa z własnej kieszeni :rant:

Wiekszość zjazdów w bok to odruch.Ratujesz swoje zycie zjezdzając na bok.Gorzej by bylo jakby tir za tobą jechał.

W tej sytuacji niema czasu na myślenie i trzeba szybko decydować.

Opublikowano

Oni chyba jakas dyskoteke urzadzili sobie w tych furach i chcieli z predkoscia dzwieku poleciec :mysli: masakra...szkoda ze jeszcze w trakcie sie tam nie pier****...ja rozumiem mozna sobie szybko pojezdzic bo to kreci ale po co robic to w parze z alkoholem...najleiej wyszliby na tym jakby sie najeb*** i po sobie pojezdzili...pobiliby sie ale nie pozabijali!!! :wallbash:

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...