pet3r Opublikowano 14 Lipca 2006 Opublikowano 14 Lipca 2006 witam, w pojemniczku na plyn chlodzacy byla czerwona ciecz, do ktorej dolalem niebieskiego Glykolu kupionego na Statoilu. pobralem troche tego czerwonego plynu i zmieszalem w sloiku z niebieskim i nic sie nie dzialo, wiec dolalem. pojezdzilem troche, rozgrzalem silnik i ostro dalem w palnik, od razu po zgaszeniu silnika w zbiorniczku powietrze mialo bardzo duze cisnienie, slychac bylo syk po odkreceniu korka. czy dolanie tego plynu moze miec jakies konsekwencje jesli chodzi o chlodzenie silnika? nie rozsadzi mi chlodnicy, zbiornika czy czegokolwiek?
Gość zdeniu Opublikowano 14 Lipca 2006 Opublikowano 14 Lipca 2006 oryginalny płyn G12 jest różowy nie wolno mieszać G12(różowy) z np G11(zielony) ponieważ G11 zawiera krzemiany czego nie zawiera G12 nie wiem jak jest w przypadku Glykolu w układzie chłodzenia zawsze panuje jakieś ciśnienie tak więc normlane jest syczenie podczas odkręcania korka na gorącym silniku rozsadzić nie powinno , po to w korku jest zawór
Gość Murzyn Opublikowano 14 Lipca 2006 Opublikowano 14 Lipca 2006 no nie powinno sie mieszac poniewaz oba plyny maja inne wlasciwosci i nie mieszaja sie ze soba (jezeli odczekalbys jakis czas to powstaly by warstwy rozowa i niebieska)...przy dolewce (niewielkiej) nie sadze zeby cos sie mialo stac
spanky Opublikowano 15 Lipca 2006 Opublikowano 15 Lipca 2006 jak nie duzo dolales to nie powiinno sie nic stac ... ale jezeli dolewka byla znaczna to radze przeplukac uklad i wlac to co byc powinno ....... :twisted:
pet3r Opublikowano 15 Lipca 2006 Autor Opublikowano 15 Lipca 2006 wlalem tego prawie litr, wiec chyba bede musial to przeplukac. moge zrobic to samemu? czy ktos moze dac mi jakies instrukcje?
Gość Murzyn Opublikowano 15 Lipca 2006 Opublikowano 15 Lipca 2006 to nic skomplikowanego (chyba ze w a4 cos pokombinowali) do spodu chlodnicy masz korek, odkrecasz go...plyn sie wylewa, zakrecasz koreczek, nalewasz plynu, wlanczasz silnik nie zakrecajac korka od gory...plyn sie zassa do ukladu, dolewasz tyle ile ma byc i wszystko gra
Radek321 Opublikowano 15 Lipca 2006 Opublikowano 15 Lipca 2006 Nie wiem jak to jest w A4 bo jeszcze niewymieniałem płynu ale w niektórych samochodach niema korka spustowego a więc trzeba wąż odkręzić i nim spuścić płyn.
bratpit Opublikowano 15 Lipca 2006 Opublikowano 15 Lipca 2006 to nic skomplikowanego (chyba ze w a4 cos pokombinowali) do spodu chlodnicy masz korek, odkrecasz go...plyn sie wylewa, zakrecasz koreczek, nalewasz plynu, wlanczasz silnik nie zakrecajac korka od gory...plyn sie zassa do ukladu, dolewasz tyle ile ma byc i wszystko gra ważne na ciepłym silniku :!:
minek Opublikowano 15 Lipca 2006 Opublikowano 15 Lipca 2006 sadzicie ze naprawde jest takie szkodliwe zmiesznie plynow?? watpie kazdy chlodzi zimowy ma tylko wiecej spirytusu a firmy ktore to sprzedaja maja dwa sezony wiec nawet jesli wytworza sie dwie warstwy w co watpie bo i tak jest obeig cieczy to nic nie zmieni. Na zime musimy miec zimowy zeby nam nie zamarzl ale na lato to rybka nie dajmy sie chwytom producentow
Gość Murzyn Opublikowano 16 Lipca 2006 Opublikowano 16 Lipca 2006 minek, a miales ty chemie albo fizyke w LO :?: [ Dodano: 2006-07-16, 03:00 ] bo znowu wyklad bede musia strzelic :!: :!: :!:
minek Opublikowano 16 Lipca 2006 Opublikowano 16 Lipca 2006 tak sie sklada ze mialem ale moze przegapilem jakas lekcje.... takze mozesz mnie oswiecic
Gość zdeniu Opublikowano 16 Lipca 2006 Opublikowano 16 Lipca 2006 tak sie sklada ze mialem ale moze przegapilem jakas lekcje.... takze mozesz mnie oswiecic dzisiejsze płyny nie zawierają spirytusu jak niegdyś znane borygo :mrgreen: a kolor płynu i ich mieszanie ma bardzo duze znaczenie
adadur Opublikowano 17 Lipca 2006 Opublikowano 17 Lipca 2006 Płyny G11 i G12 nie są ze sobą mieszalne!!! Ale są mieszalne z innymi (innych producentów) które spełniają jakieś tam normy VW ale to trzeba by z opakowania sprawdzić.
Gość Murzyn Opublikowano 17 Lipca 2006 Opublikowano 17 Lipca 2006 minek,sam tego chciales wyklad omc prof murzyna na temat wymiany ciepla miedzy 2 osrodkami: po 0 :twisted: to nie mylic mi tu ciepla z temperatura ani innymi wynalazkami definicja: Ciepło właściwe jest to stosunek energii, dostarczonej w wyniku cieplnego przekazu energii do masy ciała i przyrostu temperatury: po 1 to trzeba zrozumiec ze jezeli mamy 2 niemieszalne plyny (wlane do 1 naczynia) to musimy je traktowac jako osobne ciala (T1 i T2) a powierzchnie ich styku nazwiemy dx T1-plyn chlodniczy orginalny ktory krazy w ukladnie i pobiera cieplo z ukl chlodzenia(od razu zakladamy ze ma jakas temp T1 T2-plyn dolany, ktory pobiera cieplo wylacznie od plynu T1, a jego temperatura jest nizsza niz T1 moze byc odwrotnie, ale to chyba nieistotne Przepływ i wymiana ciepla pomiedzy 2 cialami zachodzi wowczas gdy istnieje pomiedzy nimi roznica temperatur. Proces ten polega na przekazywaniu przez 1 cialo 2 energii wewnetrzenej w skali mikroskopowej T1--->q---->T2 Trzeba by przypomniec sobie jeszcze prawo fouriera: gestosc strumienia cieplnego q (tj. ilosci energii cieplnej Q przeplywajacej w czasie (t) przez powierzchnie (S) prostopadla do kierunku przeplywu jest proporcjonalna do gradientu temperatury (T) q= -k d2Q/dSdT ...yhhh :roll: w calki nie bedziemy sie bawic bo moze nie kazdy zrozumie, ale chodzi wlasnie o ten wspolczynnik k nosi on nazwe wspolczynnika przewodnictwa cieplnego i ma wymiar W/(m*K) Calkowita ilosc ciepla przenikajaca przez probke w czasie czyli szybkosc przeplywu ciepla uzyskamy po wysumowaniu gestosci strumienia cieplnego po powierzchni (S) :roll: calek chyba nie unikniemy ale postaram sie prosto wychodzi z tego wzor na szybkosc przeplywu ciepla dQ/dt=kS/d (T1-T2) tutaj T1 i T2 traktujemy jako temperatury plynow widzimy ze ta szybkosc zalezy od roznicy temp oraz .... kS/d i nosi to nazwe oporu cieplnego :mrgreen: juz powoli bedzie koniec :roll: opor ten jest zlozony (jak widac ze wzoru) z oporow cieplnych 2 cial k i oporu stykowego :mrgreen: S/d opor stykowy powoduje powoduje zmniejszenie szybkosci wymiany ciepla to jest oczywiste idac dalej w ukladzie pracuje tak jakby tylko 1 plyn, a dopiero pozniej oddaje cieplo 2 (przypominam ze szybkosc wymiany zalezy od roznicy temp ) czyli kontynuujac mysl plyn T1 zanim odda cieplo do T2 bedzie osiagal wieksza temperature niz w przypadku gdyby T1=T2 czyli w calym ukladzie pracowalby ten sam plyn jezeli ktos ma jakies watpliwosci to prosze podgrzac np.olej na warstwie wody, albo zagotowac wode w garnku na podstawce ebonitowej filcowej itd hehe przyklady extremalne podobal sie wykladzik?? staralem sie prosto, ale bez calek juz nie umiem (tak mnie skrzywdzili na tych studiach ze wszedzie te calki wciskam) ahh i polecam feymana wyklady z fizyki tom 1 cz2 tam jest tez w miare prosto na ten temat
dark79 Opublikowano 17 Lipca 2006 Opublikowano 17 Lipca 2006 OT: czuje się jak na wykładzie z Termodynamiki
minek Opublikowano 17 Lipca 2006 Opublikowano 17 Lipca 2006 hehe dziekuje koledze za uswaidomienie mi mojej glupoty az szkoda ze na polibudzie studiuje hehe a co do tego ze plyby zimowe nie maja juz spirytusu hymmm to dziwna sprawa bo jak kupilem zimowy plyn na BP to jechal spirytem ostro
damos Opublikowano 17 Lipca 2006 Opublikowano 17 Lipca 2006 T1-plyn chlodniczy orginalny ktory krazy w ukladnie i pobiera cieplo z ukl chlodzenia(od razu zakladamy ze ma jakas temp T1 T2-plyn dolany, ktory pobiera cieplo wylacznie od plynu T1, a jego temperatura jest nizsza niz T1 moze byc odwrotnie, ale to chyba nieistotne 1 - Błędnie zakładasz, że płyn T2 nie ma styku z blokiem silnika a płyn T1 nie ma styku z żebrami chłodnicy 2 - powierzchnia styku obu płynów jest wielokrotnie większa niż powierzchnia styku płynu z blokiem/chłodnicą więc przy sprzyjających warunkach opór cieplny tego styku może mieć kluczowe znaczenie - a on zależy od własności fizycznych tych 2 preparatów (i jest nieznany), a w sprzyjających okolicznościach może być pomijalny przy dużo większych oporach na styku płyn-metal(ale wtedy te płyny są już mieszalne ?? :?: ) 3 - nie można pomijać kolejnego spektu - zmieszanie 2 płynów, których mieszać nie należy może doprowadzić do nieprzewidzianych i nieoczekiwanych tudzież niepożądanych reakcji chemicznych... szczególnie w podgrzanym środowisku... (może zrobić się galareta albo silnie kwasowy/zasadowy środek, z jednego mogą wytrącić się niektóre składniki i "zamulić" układ chłodzenia... ) a co do tego ze plyby zimowe nie maja juz spirytusu hymmm to dziwna sprawa bo jak kupilem zimowy plyn na BP to jechal spirytem ostro metanol/etannol i podobne, to nie spirytus To tak, jakby na każdego diesla wołać "Audi !" Ten płyn najczesciej zawiera glikol etylenowy, który należy do alkoholi Nie polecam picia - 100g jest podobno dawką śmiertelną (nie dotyczy Polaków i Rosjan ? )
Gość Murzyn Opublikowano 17 Lipca 2006 Opublikowano 17 Lipca 2006 damos, hehehe...no trzeba to bylo maxymalnie uproscic... taka jest mozliwa...wg mnie nie ma sesu wdawac sie w dalsze szczegoly...zapomnialem tylko dodac podsumowanie: plynow niemieszalnych sie nie miesza
pet3r Opublikowano 17 Lipca 2006 Autor Opublikowano 17 Lipca 2006 ale moje plyny sie ladnie wymieszaly, na poczatku mialy kolor ciemnego denaturatu, teraz przewaza czerwony, ale kolor jest jednolity.
Kamill Opublikowano 18 Lipca 2006 Opublikowano 18 Lipca 2006 Dodam swoje 3 grosze, ja u sibie mialem plyn koloru zielonego, jak spadly temperatury ponizej -15 to zrobilem taki myk iż wyciągnelem strzykawką ok 1L plynu i w jego miejsce dolame 1L czerwonego koncentratu shella. Nic sie nie zwarzylo, temperatura krzepniacia wzrosła znacznie, kolor jaki powstal byl jakby bardziej brudny, lekko brazowawy. Od zimy zrobilem ok 10tys.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się