Ranking

Wyglada extra ? Gwint zrobil bardzo dobra robote i auto ładnie siedzi

Szczerze mówiąc nie spotkałem się ze swapem z manuala na automat nigdy i myślę, że elektryka może być pracochłonna w takim przypadku troche jednak tych kabli jest do podłączenia. Co do odczuć to inny samochód? jeździ lepiej, pali więcej

Kolega temat zakończył wcześniej,bo się połapał z kim pisze.Po twoich wpisach widać jaki poziom prezentujesz,ja również kończę temat,na przyszłość musisz poprawić gramatykę.

FDB1083

Napisz koledze że to chodzi o ciśnienie w wydechu,kolega pisze programy albo się uczy dopiero.

Kolego masz na przykład auto i sprawny kat i drugie identyczne bez kata, i odpowiedz sobie sam w którym pierwsze padnie turbo? Tylko o to chodzi a nie ekologia zaraz,tylko jeżeli po vinie ktoś sprawdzi że kat był a go nie ma to autko na części albo jakiś zamiennik na rok może wystarczy.

Kolega nadal nie w temacie.

Nie kusze ale.... Ja mam 45% przód i tył

1. TH line - mega ale na pewno nie na takiej kozie. Do nich potrzebna gleba inaczej bedzie przezabawnie. 2. Keskiny, typowe fejki Futury, te "srubki" to nie srubki tylko kolki ktore wbijasz 3. Najgorsze z BBS RS - plaskie rotory i wygladaja mega slabo, nawet na zglebionym aucie. Czesto na sprzedaz, bo wiara kupuje je dla tylnych 9.5j, ktore byly wsklesle i mega dobre juz. 4. Wedle gustu, moga byc ale szalu nie zrobia ma tych co wymagaja cos wiecej i sa w temacie Z jednym musze sprowadzic Cie niestety na ziemie - wieksza felga = nizej auto, jesli ma to DOBRZE wygladac. 18 i Twoje amory bedzie po prostu kabaretem, niestety. Raczej dochodzi sie tutaj do momentu gdzie decydujesz czy auto ma byc dalej tak samo wygodne i kupujesz 16, ktore nie beda rwac sutow, czy lekko go zepchniesz na bok i kupisz gwint i wieksza felge. No i tu kolejna sprawa to kolejnosc zakupow, robiac amory i myslac o zmianie felg popelniles blad wg. mnie nie kupując gwintu. Skoro wszystko ma byc full stock to i felgi, bo z wiekszymi rozmiarami nic dobrego nie wyjdzie Jak sie juz przelamiesz do zmiany zawieszenia, to wtedy mysl o wiekszych felgach. Bo tak wyglada prawidlowa kolejnosc zakupow tego typu - najpierw zawiecha (co by zaoszczedzic od razu gwint), a potem kola zeby spasowac to i zeby wygladalo.

Kolega niech sobie poczyta lekturę,bo jak napisał kolega Leopold nie masz pojęcia po co to jest,różnice między człowiekiem a silnikiem też są spore.

Kolego żebyś jeszcze wiedział po co jest katalizator,dlatego nie wypisuj głupot.

Fiu fiu Zacnie Panie

Elegancko

Oczywiście nie mogłem odpuścić małej sesji zaraz po Dub It kilka szybkich szotów bo padało .

Powyrzucajcie katy dpf-y,niedługo się przekonacie ile was kosztuje zwiększenie mocy,żaden taki samochód nie przejdzie przeglądu.

Zadzwoń na ten telefon co podałem i zapytaj goscia

hamulce piszcza tylko i wylacznie od zlego montazu lub zuzytej piasty.

Tu znajdziesz część odpowiedzi na pytania phttp://a4-klub.pl/klimatyzacja-98/klima-jednej-strony-grzeje-drugiej-chlodzi-115305/

wlasnie to mnie razi tylko w fisie ze nie pokazuje chwilowego na postoju w octavce I gdzie wskazania takie jak na fisie u nas pokazywane sa w okienku zegarka takze przelaczane manetka takie chwilowe na postoju ladnie pokazuje i l/h tez pokazuje

Manetkę montowałem na odłączonym AKU. Licznik wyjmowałem na podłączonym. A przy obudowie filtra nic nie idzie? Żaden kabel do czujnika? Ciekawe, że wyskoczyło tak samo z siebie. Podłączę kompa i skasuję. Wyskoczy jeszcze raz to wykręcę kierownicę, odłączę poduchę i wyjmę licznik. Złożę wszystko jeszcze raz i się zobaczy co go bolało.

Ja zawsze visco sprawdzam tak: -odpalam na zimno i zatrzymuję wiatrak zrolowaną gazetą (nie za łopatki tylko za obrecz łączoca łopatki) sprawne visco łatwo da sie zatrzymac - nastepnie po jeździe np w korkach przy użyciu tego samego narzędzia wykonuje to sąmą operację - jak visco sprawne to siła, z która na nie musimy działac zeby sie zatrzymało musi być dużo, dużo większa (nie próbowałem zatrzymywac nigdy visca na rozgrzanym do zera, nie wiem czym to dokładnie grozi ale pewnie i nie pomaga - więc takie eksperymenty na własną odpowiedzialność)