Tak wszędzie narzekają na te 4.2 w S4, że tak się grzeją, ze gubią konie... Ja nie zaobserwowałem
Zdjęcie po 40 minutach jazdy do pracy, olej skakał koło 80 stopni, podczas jazdy -11 w dolocie, na postoju -9
Następnego dnia po zrobieniu zakupów w jednym z bardziej ekskluzywnych sklepów na rynku polskim, stojąc w kolejce do wyjazdu pod górkę z parkingu, nie chcąc tracić czasu na przeglądanie FB postanowiłem trochę poodśnieżać. Kilka godzin później dostałem takiego MMSa: