Jedź do mechanika i spytaj się dlaczego nie skończył roboty do końca.
Tak, masz prawo wrócić do niego na ustawienie kąta wtrysku po wymianie rozrządu, bo powinien go ustawić po jego wymianie.
Opóźniony kąt wtrysku powoduje "zamulenie" silnika, trudności z odpalaniem, silnik miękko pracuje, z rury wydechowej będzie śmierdzieć "starym dieslem" czyli niedopaloną ropą.
Przyspieszony kąt wtrysku - silnik jest żwawszy, głośniej/mocniej "klepie" (twardo pracuje), bardzo wysokie wartości przyspieszonego kąta wtrysku odbijają się na układzie korbowo-tłokowym
65 nie ma tragedii ale lepiej zmniejszyć do tych 50-55 dla świętego spokoju