miliampery masz na innym gnieździe i 10A na innym, więc jak wpinasz przewód pod COM i 10A, na mierniku ustawiasz zakres 10A.
Każdorazowe przerwanie zasilania (albo zamknięcie/otwarcie auta) budzi wszystko do życia i pobór rośnie do kilku amperów. Wypadałoby przygotować miernik na zakres np. 200 lub 200mA, wpiąć szeregowo w obwód, ale jednocześnie obejść dodatkowym przewodem. Następnie zamknąć furę (przy otwartej masce wcisnąć coś w zamek maski, np. klucz imbusowy, kawałek cienkiej rurki), odczekać kilka minut i w tym momencie zdjąć dodatkowy przewód. Wtedy masz gwarancję, że prąd pobierany typowo na postoju popłynie przez miernik ustawiony na niski zakres i go nie przekroczy.
Pół biedy jak nie masz alarmu, ja mam niefabryczny i za każdym razem gdy odpinam aku/przerywam obwód, syrena wyje