Podobnie zauważyłem u siebie. Do ok. 5000 mogę nawet nie zaglądać na bagnet bo stan się nie zmienia (a nawet jeśli to niezauważalnie), powyżej tego przebiegu to sprawdzam stan oleju co ok. 1000 km, czasem trzeba dolać 100-200 ml a czasem nie w zależności od stylu jazdy. Ja też staram się wymieniać olej po max 8000 km a zwłaszcza teraz kiedy siedzi mocniejszy program. Jeśli latam tylko w dłuższych trasach to dobijam do 10000.
---------- Post dopisany at 17:09 ---------- Poprzedni post napisany at 17:08 ----------
Zgadza się, w wolnossącym czasem jak się olej zlewa to kolor ma prawie taki sam jak przy zalewaniu. W doładowanym wystarczy parę razy dobrze "przypałować" i od razu olej robi się deczko ciemniejszy.
Bzdura to nie TDI
U siebie daje do pieca dość mocno i po 6tyś. od wymiany ma prawie taką samą barwę jak zalewałem. Na 6tyś. pobrał mi ok.0,3L i śmigam na Motulu 5w40