Skocz do zawartości

Mesiah

Pasjonat - L
  • Postów

    2189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mesiah

  1. Mesiah

    A4 B5 - dystanse

    Jesli chodzi o przód to nie radze więcej jak dystans 5mm w Twoim przypadku. Z przodu tez mam 225/40 r18 i przy ET35 ma oponę na styk z błotnikiem (nie zapodam dobrej gleby bez klepania rantów. Jeęli masz ET 43 i zapodasz 7mm będziesz miał identycznie jak ja w tej chwili. Jutro zrobię foty i wrzucę.
  2. Mesiah

    Springi -40/-40

    To nie będą takie amory jak do 1BE z silnikiem 1.8t? Różnią się czymś? Ja ostatnio szukałem amorów na tył i koleś na necie mi znalazł Sachs ale nie pamiętam nr. Skończyło się na tym , że pojechałem do znajomego do sklepu i dobrał mi po katalogu KYB gazowe. Twierdzi , że do 1BE szły takie same W tej chwili mam -40 z tyłu i amor zachowuję się bdb. No i jak Krzyśku z tym zawiasem? Modzisz coś? Zanim je wrzucisz skończą je produkować
  3. Jasna cholera. Tyle się napytałem i naczekałem. Też mam dwa znaki na pokrywie. Nie wiedziałem na jaki ma byc ustawiony. Na forum nikt nie potrafił powiedzieć. Na koniec po wszystkim wyszło mi właśnie na ta zieloną. Przez chwilę już myślałem , że będę zwalał przód drugi raz.
  4. Spoko. Podnieś z tyłu auto. Przyłóż jakis kawałek deski czy czegoś do opony po środku koła a końcem deski podjedź aż do błotnika. Wtedy zmierz ile Ci wychodzi luzu to rantu błotnika. Dowiesz się jakie dystanse możesz włożyć. To najłatwiejszy sposób.
  5. Nie musisz ustawiać tego koła. A tak w ogóle o jakim okienku z tyłu silnika piszesz?
  6. Myślę , że śmiało dystans 10m-15m można wrzucać. A w przyszłości jak jakieś obniżenia planujesz zastanów sie nad kołem minimum 17. Balon na 16 wygląda słabo nawet przy ładnej glebie. Sam bałem się czegoś większego niż 16 ale w końcu zmiękłem i kupiłem w ciemno 18. Uwierz mi nie jest tak strasznie jak to niektórzy opisują. Jak masz dobry zawias i bez przesadzonej gleby jeździ się komfortowo nawet po mazurskich dziurach. Jak ktoś chce jeździć w ogóle nie patrząc na dziury to polecam 205/50 r17
  7. "to" czyli co dokładnie? Ja tego filmiku nie widziałem.
  8. Nie wiem jak Q ma z tyłu ale z przodu jest to samo co ośka. Pisałem już wyżej. Z przodu mam 225/50 8j i jest na równo z błotnikiem koła (przy mega glebie opona nie weszła by w błotnik bez klepania rantów). Ty masz ET 45 ale felgę 8.5j czyli 1.25cm szerszą (62.5mm na stronę). Więc czyli przez ET koło siedzi 1cm głębiej niż u mnie ale za to masz 0.6cm szerzej więc suma sumarum wychodzi tylko 4mm głębiej. Z przodu nic nie dawaj bo i tak mega gleby nie zrobisz (rant błotnika). Z tyłu już coś można pomyśleć ale bez przymiarki ani rusz. Ja mam problem. Jak pisałem z przodu opona na styk z błotnikiem a chce auto posadzić niżej (ok -50) W tej chwili mam 225/40 i jest leciutki naciąg. Wiem ,że przy 8j i r18 opona powinna być 235/40 i takie mam z tyłu. Chciałbym na przód wrzucić takie same albo coś o identycznym profili (215/45?). Macie jakieś pomysły co z tym fantem zrobić? Nie wiem czy klepanie rantu coś pomoże bo wyjdzie chyba na styk. Z drugiej strony przy mocniejszej glebie robi się negatyw na kole i może wejdzie. Jestem przed kupnem opon na przód i nie wiem na co się zdecydować.
  9. No i co się niby stało? Obrzucacie chłopa błotem , piszesz , że więcej do niego nie pojedziesz. Rura była odkręcona. żeby dmuchał ten syf na wyjętym filtrze z przykręconą rurą i podniesioną tylko górną pokrywą to by syfu mogło załapać a tak w czym rzecz? Jeśli był dolot zdjęty i łapał Ci tylko powietrze z eteru a przejechałeś te 20m , 50 czy 1000m myślisz , ze Ci tam od razu syfu załapał? Lepiej doceń , że chciał tam dmuchać w ogóle. Teraz wszyscy się gówno interesują i zakładają nowe filtry bez czyszczenia i jeździsz z syfem. Ludzie jakoś szybko wyciągają pochopne wnioski a to jest już pierdoła o jakiej w życiu nie słyszałem. Może i by Ci syfu zassał jakby przy dużych obrotach sypną tam garstkę czegoś. Jeszcze Ci przepływkę wytarł Powinieneś mu na piwo dorzucić i podziękować. Teraz jedź do drugiego mechanika i mu to opowiedz. powie , ze tak nie można , że tamten do druciarz itp. Z mechanikami jest jak z budowlańcami. Jakby by nie przyszedł po poprzednim to jest zjeba..e i on dopiero dobrze zrobi. Żygać się chce. Robię trochę w mechanice i wiem co się dzieje w temacie.
  10. Jak to wyglądało dokładnie? Była zdjęta góra obudowy filtra i odkręcona rura od dolotu? Przedmuchał tylko spód obudowy który jest pod filtrem?
  11. Nie o ile nie jeździłeś po żwirowni. Żeby silnik zassał do cylindra syfu musi trochę pochodzić w brudnych warunkach.
  12. Zabawa w rozwiercanie uda się na pewno. Tylko musiałbym dorwać boczki w stanie mizernym za niską kasę. Nie wydam 150zł na dwa boczki w bdb stanie i ni będę ich wiercił. Spękane tzn wk***i...em się i połamałem to gówno w rękach. Strzelało jakby z cukru było. Z ciekawości spytam. Co by poradził spray na pęknięcia?
  13. Wstawiaj ten swój i zobaczymy jak to będzie chodziło.
  14. Witam. Właśnie jestem po demontażu tylnych boczków. Plastiki od kupna auta były w opłakanym stanie (spękane chyba od słońca). Nic nie jest poryte czy ubrudzone, w ogóle bagażnik wygląda jakby tam nic nigdy nie było wożone. Cały boczek jest jak nowy , materiał ideał , zero plam czy przetarć. co proponujecie zrobić z plastikami? Z tego co widzę góra plastik jest zgrzana na plastikowe nity z dołem z materiału. O dostaniu samych plastików w takim układzie można zapomnieć. Myślałem o kupnie całych boczków w złym stanie i rozwierceniu tych plastików w celu przełożenia ale tanie zajechane boczki mają zazwyczaj spękane już te plastiki bądź poryte a to odpada.
  15. No wymiany nagrzewnicy Ci nie życzę. Jak się dłubiesz już spróbuj ją czymś porządnie przepłukać. Długi o dokładnie w dwie strony. Jakiś środek lekko czyszczący nie zaszkodzi.
  16. Masakrycznie Ci się koło nie mieści. Prosta sprawa znajdź jakieś płaskowniczki 2cm grubości albo coś podobnego o sporej powierzchni i podłóż między piastę a koło. Nie dokręcaj felgi za mocno żeby nie wgnieść felgi i tyle. Brzmi jak druciarstwo ale to jedyna opcja przed kupnem dystansów. Oglądam właśnie te moje koła z każdej strony i wychodzi na to , że te 20mm może Ci wejść. Ja mimo 235/40 i braku naciągu mam jeszcze trochę luzu do błotnika. Nie dużo ale jest. Jak tylko będę mógł wstawię fote.
  17. Mogą się różnić. Kilka ładnych lat minęło. Chyba faktycznie najlepiej odwiedzić ASO. Z drugiej strony tam też pracują debile. Jedyna opcja to jeśli będą mieli taki na stanie i sam porównasz z modelem bieżącym ASO i tym Twoim. Dzik a Ty masz dojście do takich oryginalnych napinaczy? W ASO niby 800 kosztuje.
  18. http://a4-klub.pl/index.php?/user/817-dzik/
  19. Wygląda dobrze ale nie powiem Ci czy to oryginał. Dziwią mnie trochę te chińskie krzaczki ale to tylko nalepka. Musi się wypowiedzieć ktoś kto tym handluje. Może napisz do Dzika z forum. On ma prawie wszystko to może i napinaczami handluje.
  20. Przepłucz porządnie nagrzewnice przed zalaniem płynu.
  21. Na próbę sam możesz wywalić parownik i zesztukować przewody jakimiś rurkami i sprawdzić czy obieg się poprawi. Nie do końca chce mi się wierzyć , że to z winy parownika. Gazownik pewne nie raz wstawiał je w ten sposób do tych aut i musiało jeździć skoro robi to dalej. Chyba , ze to jakiś druciarz bez doświadczenia (jebak teoretyk).
  22. Mam z tyłu 235/40 r18 przy ET35 bez dystansów i jest na styk żeby opona weszła trochę w nadkole przy ugięciu. Mam felgi 8j więc 1.25cm węższą na stronę felgi (łącznie 2.5cm). Jeśli chcesz dać dystans 20 mm to wyrównasz swoje ET 55 z moim 35 + dołożysz jeszcze 1.25cm na zewnątrz z powodu szerszej felgi 9j. Nie wiem jaki naciąg Ci wyszedł ale wydaje mi się , że będzie za szeroko. Zrobił bym Ci zdjęcie ale nie mam teraz czym. Ja bym nie dawał dystansu grubszego niż 10-15mm ale podkreślam , że nie wiem jaki masz ten naciąg. Może się okazać , ze 20mm wejdzie na styk przy Twoim kole.
  23. Co tam ciekawego swapujesz? Weź Prestone tylko nie płyn a koncentrat 4l. Do mojego ADR wchodzi ok 7l płynu więc wlałem 4 l koncentratu tej firmy i dolałem 3 l destylowanej. Mam teraz płyn z dużym zapasem zamarzania i wrzenia.
  24. Dzisiaj niechcący zauważyłem jeszcze jeden objaw złej pracy mojego motoru. Niezależnie czy silnik jest zimny czy ciepły po nagłym wciśnięciu pedału gazu w podłogę (szybki gaz do dechy) motor nie wkręca się na obroty przez ok 1s tylko dusi się i słychać buczenie z dolotu. Po tej krótkiej chwili idzie już normalnie. To trwa dosłownie chwile i tylko niechcący to zauważyłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...