-
Postów
440 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Ralen
-
może wydaje Ci się że mu mocy nie brakuje jak dymka nie puszcza to znaczy że napewno go paliwem nie przelewa więc może jednak tego paliwka idzie za mało ? Niech Ci ktoś zmierzy ciśnienie paliwa
-
zobacz stan poziomu oleju. Jak jest mniej niż połowa między minimum a maximum, to podlej tak, żeby było bliżej maxa. Może to Ci coś zmieni. 5W30 jest rzadszy od 5W40. Posiada mniejszą lepkość i słabiej uszczelnia. Silnik będzie Ci pracował głośniej i to jest normalne. Jak twoja motorówka ma sporo nalatane, a zakładam że pewnie 300+ to lepiej byłoby dać mu 5W40. Pracowałby ciszej.
-
Odepnij wężyk od EGRu i zaślep go śrubką. Jak to zrobisz, to najlepiej jeszcze jakbyś odpiął rurę od dolotu która wchodzi do EGRu i sprawdził patrząc w lusterko, czy EGR się zamknął. Przyczyn może być masa. Może kierownice spalin w turbo Ci się przycinają. Możesz też zdjąć pokrywę silnika i podoginać konektorki na pompowtryskiwaczach tak profilaktycznie. Bez logów ciężko cokolwiek powiedzieć, ale tyle możesz zrobić nie brnąc w koszta i mechaników
-
004 013 023 statyczne 003 004 Basic Setings 000 008 011 dynamiczne każdą grupę osobno, zrób też 13 i 23 razem statyczne. Posprawdzaj układ podciśnień Vacuumetrem. Może króciec na pompie vacuum masz luźny i brakuje podciśnienia do wysterowania tubro. Minimum na gruszce powinno być 0.60 Nie czujesz twardości na pedale hamulca? nie masz słabszych hebli ? Auto odpala Ci normalnie ? nie masz problemów po nocy przy odpalaniu ? Kompresję też bym sprawdził
-
Ja stwierdziłem że wstawianie płaskiej plexi da za dużo światła i klamki będą podświetlone strasznie mocno. Kiepsko by to wyglądało chciałem podświetlić sam chrom za który się łapie ręką, bez oświetlania wnęki klamki i zrobiłem inaczej. Wyrezałem 1 małą dziurkę i wstawiłem tam czerwony pasek SMD przyciemniony specjalną folią. U mnie wygląda tak http://images77.fotosik.pl/570/d694a465c7f638c9.jpg http://images75.fotosik.pl/570/2bf39005fc6d96ee.jpg http://images77.fotosik.pl/570/b6303d0acf610244.jpg http://images76.fotosik.pl/570/0d2090d2731f6dfb.jpg
-
dokładnie takie odczucia jak piszesz - ludziska piszą, że mają przy -0.6 do -1.1
-
Nie do końca jest tak jak piszesz. Każdy ustawia indywidualnie, ale odkąd czytam forum, większość pisze ze auto najlepiej pracuje w przedziale -0.6 do -1.1Wg teorii najlepiej celować w 0.0
-
przepływomierz sprawdź.
-
To zarzucę wam teraz inny temat. Jako że mam już własny kabel, postanowiłem się trochę przyglądnąć temu bujaniu i przeanalizować. Sprawa wygląda tak: gr.13 - tutaj cały czas wszystko w normie. +/- 0.30 - Jest git gr. 18 - tutaj same 0, 4 pojawia się przy odpuszczaniu gazu. Inne wartości się nie pojawiają - Jest git Gr 23 czyli BIPY - no i tu zaczyna się moje ale... Jak auto jest zgaszone, wiadomo jest wszędzie 0. Odpalam samochód. Przez pierwsze 10 sekund jest zero bujania, w tym momencie cały czas wartości na wszystkich 4 pompkach stoją sztywno na BIP=0 Po 10 sekundach na cyl 4 pojawia się BIP=+10, czuć lekkie bujnięcie. Po chwili pojawiają się wartości na pozostałych 3 cylindrach (1 2 oraz 3, wartość ok. BIP=+/-20). Auto zaczyna delikatnie bujać. Czym dłużej chodzi, tym wartości an 1 2 oraz 3 cyl rosną wyżej. Czym bardziej rosną, tym bardziej buja. Wartości dochodzą do BIP=+/-50 na 1 oraz 2 cyl i BIP=+/- 40 na 3 cyl. Na 4 cyl stoi jak byk BIP=+15 i nie zwiększa się. Oczywiście autem cały czas buja Myślę że po regeneracji pompek, warsztat który mi je montował, albo je źle wyregulował, albo znów jest coś nie bardzo z konektorami. Będę zmieniał uszczelkę pod deklem bo z niej leci więc przy okazji dognę konektory ponownie. Problemu z dostarczaniem paliwa nie ma, nigdzie nie wskoczyła im wartość BIP ujemna. Za każdym razem gdy zgaszę auto i po chwili odpalę, przez kilka sekund stoją wartości BIP=0 a późnej historia z ich wzrastaniem się powtarza. Co o tym sądzicie?
-
słyszałem stuki podczas ruszania z 1 i z R w momencie wysprzęglania. Do tego na jałowym auto pracowałonie równomiernie. Znaczy nic nie drgało, ale ten silnik klekotał i potrafił nierównomiernie przyklekotać, bardzo możliwe ze po prostu było dwumas słychać Dwumas robiłem rok temu. Dobrze nie pamiętam, ale przed wymianą chyba nie czułem bicia na sprzęgle. Teraz delikatnie czuje ale sprzęgło jest OK
-
I maja racje bo żaden mechanik ci nie powie ze to 100% dwumas bez rozebrana sprzęgła. Nikt nie jest na tyle głupi zwłaszcza ze to nie jest tani temat. Przyczyn wibracji może być bardzo dużo. Ja jestem po wymianie dwumasy i jak powoli wciskam sprzęgło to tez delikatnie czuje bicie, ale malutkie. Buda kołysze tez u mnie ale wynika to z zaburzeń kultury pracy silnika. Jak otwieram mache to widzę jak nim czasem delikatnie bujnie.
-
to już i tak bez znaczenia bo jest w zasadzie zrobione. Włożyłem w nie 3tysie ale fakt jest taki, że gdybym od startu wiedział że problem z drganiami to półosie to włożyłbym 600 i byłoby po robocie. Zmarnowałem 2k na regeneracje pompek która w zasadzie nie była aż tak potrzebna bo wg. Nadarzyna miały tylko słabe dawkowania paliwa i nie miało to wpływu na kulture pracy silnika. Po regeneracji przekonałem się że mieli rację. Jeżeli te bujania to wałek i szklanki to nie będę tego dotykał, ale jeżeli może się okazać ze to jakaś pierdoła to dlaczego miałbym tego nie zrobić tanim kosztem?
-
Ten log robiony był w ten sposób: 4 bieg, 1500 obr i pedał w podłoge. Wtedy zaczynało się dławienie. Ciągnąłem go do 2200-2300 obr na 4 biegu i odpuszczałem gaz bo powyżej 2k już problemu nie było więc nie widziałem sensu cisnąć auta na 4 biegu dalej. 3,5k obrotów to prawie 150 km/h na szafie u mnie. W jednym logu zrobiłem tak 3 razy. 1500 i but do 2k+ później hamowanie do 1500 i but ponownie. EDIT: ps. a może to cos z podciśnieniami ? zauwazyłem dziś ze mam rozszczelniony układ bo syczy mi w jednym miejscu i spróbuję to wyeliminować na dniach. Turbo nie ma nic do tego bo czy odepnę wąż czy nie, i tak buja. Basic Setings to tylko potwierdza jak sztanga opada. Wiem ze jak podczas pracy na jałowym ręką przymknę klapkę gaszącą to silnik się przydusza, pracuje bardziej twardo ale równiej
-
nie no nawet nie piardnie nigdy nie zaobserwowałem dymu jak mu wdepnąłem. Konektory były doginane, ale wiesz jak to jest... myślę że warto byłoby może zapodać im jakiegoś konektora na styki czy coś (o ile można to zastosować pod deklem), a jak nie to po prostu je przeczyścić. VNT było czyszczone, nie wiem jak to możliwe że przeładowuje. Ze sztangą nic nie było kombinowane a jak łukasz wyczyścił turbawe to podobno było OK. Czyścilismy to raptem 2 miesiące temu. Buja na jałowym(może to uszczelniacze?) i dusi się z dołu jak mu depnę. Powyżej 2000/min problemu dławienia nie ma. Co sugerujesz... Podmiankę czujnika zrobić ? jak nie pomoże to wtedy ewentualnie napinacz? Wiem że jak rano odpalam auto to na zimno piszczy mi pod maską. Jak się rozgrzeje do 90 to pisk ustępuje. Co do przydławienia się masz jakieś pomysły ? Może dawkowanie paliwa? Dziś zrobiłem skanowanie błędów i jedyny błąd jaki wywalił w bloku silnika to Intermidient poduszki pod silnikiem.
-
oki, dotarł kabelek, zrobiłem Ci logi dziś. Statyczne są w momencie gdy autem telepie na jalowym + przegazowka Dynamiczne są robione na 4 biegu w momencie gdy dławi mi się auto. Na 3 jest ok więc bez sensu robić. Nie podobają mi się 50tki w gr 23. Grupa 003, 004, 011: http://vaglog.com/log_259159.html Grupa 004: http://vaglog.com/log_259160.html Grupa 000, 008, 011: http://vaglog.com/log_259161.html Grupa 013, 018, 023: http://vaglog.com/log_259162.html Grupa 000: http://vaglog.com/log_259163.html Grupa 013, 023, 004: http://vaglog.com/log_259164.html Grupa 004: http://vaglog.com/log_259165.html Grupa 000, 008, 011: http://vaglog.com/log_259166.html
-
U mnie jest to o co pytasz czka mu się z dołu i telepie na jałowym po zrobieniu kilku km jak pracuje na jałowym. Ponowne odpalenie auta nic nie daje. Musi postać kilka godzin żeby przestalo
-
zrobie Ci dynamicznego w momencie gdy auto mi się dusi na 4 biegu. Powiedz tylko które GR. Statycznie zrobie 13 23 04 dynamicznie które ? 03 04 ? 13 23 ?
-
Tu jest git. Sztywno. We wtorek dojedzie do mnie mój kabel to porobię logi od nowa w momencie gdy przerywa. Rafał wymień mi które grupy potrzebujesz. Łukasz dziś wymieniłem podnośnik szyby. Pierniczylem się 4 godziny ale zrobiłem musze tylko ramkę trochę poprawić bo uszczelka mi nie dolega tak jakbym chciał i delikatnie syczy powietrze.
-
Nie chodziło mi o konektorypd pod deklem tylko o te wiązkę która wchodzi w głowice. Ta co się ja odkręca.Dolot niemal idealnie szczelny. Minimalny ubytek słychać ale praktyczynię trzyma napompowane ciśnienie. Radek jak to była luźna? Jak mam to posprawdzac?
-
specja średnio jestem pewien. Mechanik który mieszka ze mną po sąsiedzku, kiedyś serwisował mi auto. Robił zawias, rozrząd itp. Rozrząd był zmieniony jakieś 30 tysięcy temu i 2 lata temu. Jeżeli chodzi o podszarpywanie przy dodawaniu gazu na 4 i 5 to dopowiem Ci jeszcze Rafał, że dzieje się tak raczej jak wcisnę pedał z dołu (+/- 1750 do 2000/2200 obr). Na wysokich obrotach pedał idzie na 4 biegu w podłogę i nie dzieje się nic. Co do kultury pracy, prysnąłem wczoraj konektorem po raz pierwszy na kostkę wchodzącą do głowicy z zasilaniem PD i ku mojemu zdziwieniu zaczął pracować równiej i nieco ciszej ale buja i poszarpuje dalej.
-
ani jeden ani drugi mechanik to nie Łukasz. Łukasz czasu nie miał niestety. Synchro w okolicach 0,0 ale trochę skacze w przedziale: 0,0 / -0,6 / -1,7. Dodam że przy odpaleniu auta coś mi popiskuje pod machą. Jak trochę przejadę i sie zagrzeje to już nie piszczy. Może coś z napinaczem i paskiem? Vacuum był wymieniany. Podciśnienia bije dobrze. Co do paliwa nie wiem, nie ma mi tego kto zmierzyć, łukasz nie ma do tego narzędzi. EGR ostatnio działał Łukasz. O ile pamiętam, chyba zostawiliśmy go w pozycji zamkniętej, a podciśnienia od naszego działania w ogóle tam nie było.
-
Zaworek mam uszkodzony i w ogóle nie mam podciśnienia doprowadzonego na egr. Jak go odpinam od egr to w ogóle nie zasysa.
-
wszystko git ale nie chodzi ładnie. Chodził znacznie ciszej i równiej przed robotą pompek :/ Najpierw chodził głośno. Później mechanik X wymienił mi uszczelniacze, ale pompki ustawił na oko bez suwmiarki. Silnik chodził bardzo ładnie i bardzo cicho. Później mechanik Y wyciągał mi pompki i montował je ponownie po regeneracji. Teraz chodzi znacznie gorzej - tak jak na filmie. Z bagnetu idzie dymek, ale delikatny. Zobaczysz go jak się dobrze przyglądniesz. Niezależnie czy po odpaleniu wyjmę bagnet bez odkręcania korka, czy z odkręceniem, i tak daje delikatny dymek jak odpalam auto, jest wszystko GIT, nie trzęsie nim. Nawet jak mu na 4 i 5 wdepnę to idzie OK. Przejadę z 300m i zaczyna telepać, po czym traci z 15koni na mocy i normalnie to czuć. Przejadę kolejne 2-3KM i zaczyna chodzić coraz gorzej. Na 4 i 5 biegu jak wdepnę, czuję delikatne szarpnięcie lub podszarywania(bujnięcia budą). Zauważyłem dziś, że jak przyjadę nim z drogi (ok 50km ) i otworzę maskę, to silnik znacznie mocniej wibruje niż na flmie (nie chodzi mi o bujnięcia). Zgaszę go na chwilkę, odpalę ponownie i chodzi lepiej. Wałek jest delikatnie przytarty w okolicy 1cylindra. Myślicie że może popychacze lub któryś popychacz daje ciała? Nie ukrywam ze wk***ia mnie mocno to bujanie budą i podszarpywanie. ;/ Poduchy powinny bić git> Plecionka jest OK - Łukasz ją oglądał. Jutro cyknę Ci zdjęcie jej stanu
-
Dobra, nie będąc gołosłownym wrzucam filmiki. Tutaj widać o co mi chodzi. Za jakość nagrań przepraszam, nie miałem czasu żeby robić w HD, a i przesyłanie byłoby długie.
-
Co do oleju to zjadłem zero 300ml na 3000km Auto jak nie dymilo tak nie dymi a pompki były w nadarzynie wiec raczej było zrobione dobrze. O ile stopni zalecacie aby je cofnąć ? Ile tam ma być luzu?