Witajcie ponownie więc tak: Pompki zregenerowane (wszystkie 4), uszczelniacze wymienione, gniazda PD przeszlifowane papierem, konektory na pompkach dogięte. Auto zyskało mocy, w Diesel system nadarzyn powiedzieli mi że pompki są już słabe i mają dawkę paliwa jak do 105KM. Dowiedziałem się też, że nie ważne czy do AWX wsadzimy pompki od AVF czy odwrotnie, to będzie pracować ponieważ dawki paliwowe są takie same. Pompki z końcówką Q są pompkami starego typu do AWX/AVF, natomiast te z końcówką BA oraz AR to pompki nowego typu. - tu info z ASO Wracając do tematu: Auto poskładane. Powera dostało sporego, żywo, żwawo się zbiera, na 2 biegu dosłownie rwę asfalt. Jest trochę poprawy która raczej wynikała z dogięcia konektorów, ale auto dalej potrafi się zatrząść przy obciążeniu, lecz nie zawsze. Czasem jedzie ok i nie telepie, czasem potrafi zatelepać. Zauważyłem też że od jakiegoś czasu, gdy wpadam w taką nierówność, że całe auto siada na zawiasie, to w momencie gdy auto siada, na ułamek sekundy potrafi zawibrować. Gdy zawias odbije nadwozie do góry, wibracja zanika.
Do tego ostatnio podobno siadła mi przepływka (tak powiedzieli mi Ci, którzy składali mi pompki) - auto odcina mi turbo. Losowo się podnosi, raz ładuje, raz nie. Jutro to obadam Vagiem żeby mieć potwierdzenie. Może przepływka była na wykończeniu i powodowała takie cyrki w pracy silnika? a teraz siadła na amen ?
Panowie, co o tym myślicie ? bo kończą mi się już pomysły. Poszła sugestia aby jeszcze raz sprawdzić poduchy silnika i skrzyni. Może one wyglądają OK, ale któraś jest już słaba i nie trzyma? Albo może zacinająca się zmienna geometria powoduje takie cyrki ?
Odkąd mam auto, nie przegrzałem go w żaden sposób, wskazówka od temp nigdy nie poleciała ponad 100'C