Kolega ARAS920 dobrze napisał, ale z tą długą śrubą jest najbardziej przerąbane, jeżeli nie była ruszana i zapewne skręcona "na sucho" była, w moim przypadku "podlewanie" kilka dni wcześniej nie wiele dało niestety, ładnych kilka godzin się schodzi na te śruby, grzałem palnikiem, do tego walenie 5kg młotem oczywiście ukręciła się kawałek śruby z nakrętką, jak odkręcisz 3 śruby od góry to tylko śruba trzymająca amortyzator do wahacza "prostego" u dołu i wyjeżdżasz z całym zestawem, potem pneumatem, albo na dwa klucze i góra masz zrobioną można dać śruby od środka, przy następnej wymianie nie trzeba będzie zrzucać "góry"
Podstawa to dobre klucze 16 i 18 zwłaszcza do "banana"