Skocz do zawartości

majkel_majki

Pasjonat
  • Postów

    3309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majkel_majki

  1. Nie jest źle, jeżeli buda się mocno nie naddała to będzie jeździł jak wcześniej, Sęk w tym, że dopóki blacharz nie obejrzy tego z bliska to możemy gdybać co i jak się tam pogięło.
  2. Podejrzewałbym, że coś się dzieje z masą ale głowy nie dam, nie wiem jak to jest tam prowadzone
  3. Jechałem, nie dalej jak w zeszłym roku. Załadowanym po dach samochodem. Owszem, szału ta droga nie robi, parę razy przytarłem tyłkiem, powkurzałem się, ale jakoś nie przyszło mi do głowy żeby przelewać złość na papier czy ekran. Pavel1380, skończ się mazać bo wyraźnie do mnie pijesz i robi się to nudne.
  4. Hmm, widocznie jestem mocno głupi skoro nie wyklarowałem sobie tego jakże głębokiego przekazu bijącego z opisu Twojej wyprawy do Niemiec, trzeba było pomóc głupiemu i wyjasnić prostymi słowy co autor miał na myśli Podobne frustracje z podróży można by spisać przemierzając co najmniej połowę naszych dróg i w sumie niegłupim pomysłem byłby spis szczególnie zniszczonych odcinków dróg z numerami i kilometrami od- do, wtedy faktycznie można by kogoś ostrzeć i uratować niejedno koło czy wahacz
  5. Pierwszy rzuciłeś kamień. Nawiasem mówiąc nie jestem pewien czy trudno Ciebie wyprowadzić z równowagi, po mojej uwadze rzuciłeś się i to całkiem konkretnie, z "k**wami" i innymi, a krzywisz się na "pieprzenie" i "gówna" Nie będę dalej tego ciągnął bo jeszcze z kogoś wyjdzie prymityw i po co?
  6. Próbujesz robić ze mnie głupka, że zielonego pojęcia nie mam o dużych, pojeździłem tydzień corollą na 19 tkach, wystarczy mi niskiego profilu i mam dość przewymiarowanych felg bo mnie ten nieskomplikowany kult wielkiego koła nie pociąga:gwizdanie: Zarzuciłeś mi też, że nie myślę i mogłem się poczuć dotknięty chociaz nawiasem mówiąc byle uwagi mnie nie ruszają. Ty mnie również. Zresztą, nie miałem zamiaru nikogo wyprowadzać z równowagi, wyraziłem tylko swoje zdanie odnośnie tematu. Starczy myślę tych przepychanek, pozdrawiam.
  7. Zajrzałem z ciekawości bo zainteresował mnie temat drogi do Berlina, ale nic ciekawego tutaj nie było, więc wyraziłem tylko swoje zdanie na temat bezsensowności tego tematu. Mam prawo do wyrażenia własnego zdania jak każdy na forum, a Ty się rzuciłeś, obraziłeś mnie i zacząłeś do swoich wypocin dorabiać ideologię. Nie gorączkuj się tak bo Ci ciśnienie skoczy peace
  8. a ja mam profil 35 w audi i 30 w bmw i nie widzę problemu Zależy też jak kto jeździ, jeden uważa w co trafia kołami, a drugi sunie przed siebie jak czołg T-55 ja się nie rozczulam nad autem i niskich profili nie zakładam bo nie lubię być stałym klientem zakładów wulkanizacji i prostowania felg.
  9. Poza blachami i drobiazgami oberwała na pewno półoś, cała lewa strona zawieszenia, przegub, być może sanki, kielich i lekko podłużnica naruszona, ale raczej nie. Drzwi opadły bo koło cofając się musiało tam co nieco podgiąć i drzwi są zwichrowane. Na moje to będzie szkoda całkowita jak nic, ale nie ma tragedii i powinieneś spokojnie doprowadzić auto do stanu sprzed kolizji za pieniądze jakie wypłacą.
  10. Tak, nie myślę i żyję bezmyślnie Nie użalasz się mówisz? A niby od czego zacząłeś ten wątek? Przez cały post od początku do końca nawiedzasz się po czym to nei jechałeś i jak Ciebie to bolało, także w tej sytuacji Twoje sprostowanie, także pieprzenie że tylko chciałeś ostrzec innych to jedno wielkie g..., ostrzec to Ci się udało przy okazji. A polskie drogi to ja wyobraź sobie znam i od dawna uważam, że poniżej profilu 55 czy 65 nie podchodź jeżeli nie chcesz kłopotów.
  11. Zgadzam się, jak ktoś zakłada koła wielkości tych z powozu konnego to musi się liczyć z tym, że nie wszędzie pojeździ. Takie przewymiarowane felgi to się nadają do turlania po osiedlu, a nie tłuczenia kilometrów po polskich wertepach, a jak już się upierać to wybierć ścieżki gdzie asfalt trzyma się kupy. Nie chwytam sensu tego tematu, autor przyszedł tutaj pożalić się i dostać trochę bezinteresownego wsparcia i ciepła czy jak ? Swoją frustracją sytuacji nie zmieni.
  12. Filtr najlepiej kupić oryginalny. Czy wymianę tylko dynamiczną to bym się spierał, w życiu takiej nie robiłem, a automaty jeździły i jeżdżą bezawaryjnie. O dynamiczną można pokusić się kiedy olej był nie zmieniany od wieków i kiedy ma się do tego sprzęt bo przy niefachowej można narobić sobie kłopotu.
  13. Na forum Audi Klub Polska jest dobry poradnik odnośnie skrzyń automatycznych
  14. Na doborze sondy do silnika niestety za bardzo się nie znam, elektrycznie powinieneś dać radę to podłączyć, ale może źle zachowywać się przy doborze składu mieszanki. Jeżeli jest to uniwersalna sonda NGK to powinna pracować.
  15. Kolor jest nieistotny, ważna jest norma, chociaż zazwycaj jest kolor słomkowy. Olej, który pokazałeś nie jest właściwy, zwróc uwagę na normę wypisaną na etykietce, chyba że idzie jako zamiennik, a ja nie mam o tym pojęcia. Wolałbym jednak poszukać oleju o właściwym przeznaczeniu- albo 71141 Esso, albo 14738 Febi czy Ravenol Fluid Type G052. O co chodzi z tą kasetą to nie mam pojęcia być może miałeś na myśli płytę sterującą, jednak tego się przy wymianie oleju raczej nie dotyka, wyczyścić trzeba misę olejową z ewentualnego szlamu czy opiłków.
  16. Oj, chyba słabo szukałeś :gwizdanie: skrzynia ma oznaczenie 5HP19FL i jest produkcji ZF, olej musi spełniać normę G 052162Ax (różne końcówki oznaczenia), nie kupuj w ASO bo szkoda pieniędzy, jest sporo zamienników, m. in Febi, Esso, Ravenol, na zwykłą wymianę wchodzi ok. 7 litrów. Filtr zmienia się przy wymianie oleju, jest w misce.
  17. Nie sądzę, u mnie przebieg wynosi nieco ponad 350 tysięcy i katalizator działa, "zamulania" silnika nie zauważyłem. Zaraz pewnie dostaniesz milion rad żeby wyciąc kata to Ci silnik ożyje, zacznie fajniej brzmieć itp. ale moim zdaniem coś takiego to wiocha. Najlepiej podjedź gdzieś na analizator spalin to sprawdzą czy ta puszka jeszcze działa czy jest już zatruta, do tego jeżeli nie rozsypał się i nie grzechocze to jest ok.
  18. Sonda powinna normalnie pracować w pełnym zakresie, coś musi ustalać skład mieszanki.
  19. Może i tak być, ale podłącz lepiej VAG'a, ja tam nie wierzę w ludzi handlujących
  20. Nie polecam, kiedyś raz w życiu miałem i sprawowało się toto co najwyżej znośnie i to tylko na mokrym. Specjalnie zwiększonego hałasu czy niskiej trwałości nie stwierdziłem. Widziałem za to raz u wulkanizatora jak pięknie czasem się takie regenererały wyważa, facet który to wziął odjechał z ciężarkami 80/60 na dwóch felgach a bicie na bank i tak się pojawiło.
  21. W astrze jest inna stacyjka, tam są 3 pozycje kluczyka i można trochę inaczej to podłączyć, tak samo w corsie.
  22. Tak, to jest katalizator.
  23. Całkiem ładne auto, tylko tymi skórami warto sie zaopiekować żeby jakoś wyglądały. Katalizatorów na twoim miejscu bym nie ruszał bo to nie ma sensu, tym bardziej przy tym przebiegu bo na pewno nie "zamulają" samochodu i spełniają swoją rolę.
  24. Układ powinien być wypłukany po zatarciu sprężarki mam nadzieję, że chociaż osuszacz jest nowy?
  25. To nic nie pomoże, ta listwa nie spuchła sobie ot tak tylko dlatego, że rozsadza ją korozja. Swoją drogą kropelka się nadaje do takich rzeczy jak wół do karety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...