Skocz do zawartości

majkel_majki

Pasjonat
  • Postów

    3309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majkel_majki

  1. Kompresor wygląda ok, olej jest klarowny, gdyby się przycierał olej byłby ciemny i z opiłkami. Uszczelki zastosuj nowe. Maszyną dodajesz później symboliczna ilość oleju. Sprężarka powinna być opróżniona ze starego oleju i zalana świeżym, te sprężarki trzeba umiejętnie napełniać olejem bo inaczej zalejesz zawór wydajnościowy i po ptakach. Nie pamiętam niestety jak ta procedura napełniania wyglądała, fachowiec będzie wiedział.
  2. To jest japoński silnik produkcji Isuzu. W astrze montowano ten sam motor, ja mówiłem od TD bo D to straszny muł jest. Nie wiem do którego roku montowali te 1.7, ale w 98 chyba jeszcze występowały.
  3. TDCI nie lubi kiepskiego paliwa. Z doświadczenia wiem, że potrafi toto robić bezawaryjnie duże przebiegi, ale pod jednym warunkiem- nie można oszczędzać na paliwie. Co do oszczędności to wiem, że vectry b z silnikiem 1.7 TD jeżdża nawet na oleju jadalnym, znajomy taksówkarz tankował tym swoją i śmigała ponoć jak złoto.
  4. Auto ładne, ale tego byka w tytule wątku to mógłbys poprawić
  5. Taka prawda, niestety gros tych aut z racji znacznego spadku cen trafia w ręce ludzi, którzy nie dość że nie umieją się z takim sprzętem właściwie obchodzić podczas eksploatacji to jeszcze nie stać ich na utrzymanie auta bo zalanie wachy do baku to nie wszystko. To się tyczy nie tylko 2.7 czy 4.2 tylko ogólnie większości wyższej klasy starszych aut, które są już w zasięgu przeciętnego buraka.
  6. Sprężarka jest produkcji Denso czy Zexel? W starszych rocznikach zazwyczaj szedł Zexel, te sprężarki miały czujnik prędkości obrotowej, jeżeli jest uszkodzony lub niepodłączony to całość może głupieć.
  7. Bez rozebrania skrzyni wiele więcej nie można powiedzieć. Ja po prostu uważam, że najczęściej pojawiająca się w przypadku awarii automatu rada "zmień na manual" jest nie na miejscu i już mnie czasem strzela, a nieszczęsliwie akurat trafiło na Ciebie wychodzę z takiego założenia, że zazwyczaj kupuje się automat po to żeby jeździć automatem, a nie wkładać manual, a jeżeli ktoś nie jest świadom ryzyka kupna starego auta z automatem i/albo nie stać go na ewentualną naprawę to już jego brocha. Wstawienia jednomasu zamiast dwumasu nie można porównywać z dość poważną ingerencją w układ napędowy jaką jest zmiana typu skrzyni tak sądzę.
  8. Po prostu rada- cud, wrzuć manual A co w tym złego? Pewnie taniej wyjdą wszystkie graty niż remont automatu. To rzeźnia i druciarstwo jest, chyba że ktoś lubi po najmniejszej linii oporu iść. Jak padnie turbo w Twoim 1.9 to przerobisz go sobie na wolnossaka? Kolega napisał, że nie chce manuala i słusznie, inaczej pewnie od razu by kupił manual, a nie uskuteczniał jakieś buraczane przeróbki po awarii skrzyni. Rada jest taka, że trzeba wymontować i rozebrać skrzynię, zajrzeć co się zepsuło i wymienić na nowe, nie ma cud- leku to jest czysta mechanika. Na moje to albo spaliły się tarcze w sprzęgle wstecznego, albo pękł jego kosz albo rozpadła się przekładnia planetarna. Auto jest stare, skrzynia już dość zużyta, być moze elementy wykonawcze biegu wstecznego były już osłabione i to ciąganie je dobiło. Ewentualnie można szukać drugiej skrzyni na podmiankę, ale nie wiadomo w jakim będzie stanie.
  9. Po prostu rada- cud, wrzuć manual
  10. Jak na razie auto wygląda na brzydkie, brudne i zaniedbane, ale to się z czasem pewnie zmieni. Napęd za to jest słuszny
  11. Skrzynia automat z tego co dopisałeś wnioskuję, od opisania typu skrzyni trzeba było zacząć. Prawdopodobnie rozsypało się sprzęgiełko biegu wstecznego, bez wyjęcia i rozbiórki skrzyni się nie obędzie. Ile taki domek może ważyć? Pewnie nie więcej niż inne auto brane na hol, jeżeli ciągałeś to umiejętnie, a nie jak rzeźnik to zniknięcie wstecznego było zbiegiem okoliczności.
  12. Szczerze mówiąc to wyglądają jakby były w tym vw od nowości, nawet kolor pasuje do wnętrza wygoda jazdy bez porównania lepsza
  13. Jakby się bardzo uparł to wstawi, ja ostatnio zamontowałem kubełki z a4 do vw t4, jeden z najlepszych moich pomysłów W każdym razie bezinwazyjnie fotele z b6 nie podchodzą do b5.
  14. W dodatku jakimiś domowymi sposobami prane, mógł chociaż zrobić zdjęcia po wyschnięciu, a nie takie łaciate fotografuje
  15. Wolę ostrzec bo nie każdy się zna, a różnych magików można spotkać Odgrzybienie jeżeli możesz wykonać we własnym zakresie to jak najbardziej. Do układu wchodzi 750 +/- 25 gram czynnika, czyli prawie 8 setek, cena myślę jest nienajgorsza tym bardziej, a zapłacisz tylko za to co zostanie uzupełnione, Twój czynnik po oczyszczeniu w maszynie wróci do układu.
  16. Jeżeli będzie duży ubytek czynnika to może słabiej chłodzić, przy niewielkim nie będzi widać żadnych zmian, po prostu sprężarka będzie bardziej obciążona żeby wygenerować właściciwe ciśnienie. Moja rada, unikaj kogoś kto będzie chciał Tobie "dobić" klimę
  17. Jeżeli nie ma numeru zapisanego na radiu, albo jakimś świstku w dokumentach to pozostaje zdjąć kod albo odblokować, chyba że z autem dostałeś jakieś dokumenty to powinieneś mieć tam kartę z nadrukowanym kodem radia. W serwisie mogą odzyskać kod na podstawie numeru seryjnego radia. Niestety, taka przyjemność kosztowała swojego czasu 99 zł, teraz może i drożej, w każdym razie więcej niż to radio jest warte.
  18. Tą parą wodną z kratek nawiewu nie ma się co przejmować, ot zwykłe zjawisko fizyczne
  19. No właśnie o to chodzi, że nie jest trzeba czytać co ktoś obeznany napisał wyżej zanim samemu się coś popełni.
  20. Opony masz cztery identyczne czy różne na obydwu osiach?
  21. Na zimno, w niskich temperaturach wisko powinno kręcić się na minimalnych obrotach, dać się zatrzymać z łatwością chociaż nie polecam tej metody, lepiej zgasić silnik i sprawdzić czy nie stawia oporu. W wysokiej temperaturze sprzęgło powinno stopniowo osiągać maksymalne zasprzeglenie, wtedy kręcąc wentylatorem na zgaszonym silniku napotkasz na znaczy opór.
  22. Jeszcze w normie, dalej już raczej nie powinna rosnąć.
  23. Dlatego mówię, znajdzcie kogoś kto rozbiera b5 żeby kupić cały zestaw zdemontowany z samochodu, kupując części po kawałku nie dość że zmarnujecie kupę czasu to jeszcze przepłacicie, a na koniec znając życie czegoś zabraknie.
  24. Myślę, że od piątku po południu do niedzielnego obiadu dacie radę, najgorsze jest wyciągnięcie deski i nagrzewnicy, reszta to już pikuś. W dziale Warsztat są co najmniej 2 przydatne tematy, montaż manualnej klimy i demontaż deski w celu wymiany parownika, możecie się tym podeprzeć, w razie czego Szymoonk pewnie udzieli wskazówek. Co do części to dobrze byłoby poprosić kogoś z ETKA i ELSA w celu ustalenia wszystkich potrzebnych elementów do montażu, ze swojej strony wymienię na pewno sprężarkę wraz z łapą, przewody ciśnieniowe, dyszę rozprężną, osuszacz (nowy), o-ringi (nowe), pomocniczy wentylator elektryczny jeżeli nie ma go w aucie, opornicę wentylatora, skraplacz, nagrzewnicę, panel klimatronika, ramkę na konsolę środkową pod klimatronik, czujniki temperatury i nasłonecznienia, instalacja elektryczna, przekaxnik sprzęgła klimatyzacji.
  25. Jeden weekend i po robocie ze skompletowaniem układu też nie powinno być problemów, tego jest teraz dużo, nie kupuj tylko nagrzewnicy i przewodów ciśnieniowych od anglika bo się różnią. W miarę możliwości postaraj się kupić komplet z jednego auta, najlepiej jeszcze nie rozbebeszonego żebyś potem nie musiał szukać drobiazgów, tak wychodzi taniej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...