1. Tak teraz to jest temat rzeka nawet wytrawni trybolodzy miewają problemy.
Olej spełniający normę OK ale można wybrać ten lepszy i gorszy produkt, pomijam markę i wydatki na reklamy.
Oleje niby takie same a bazy i dodatki , lepkość kinematyczna, HTHS mocno mogą się różnić.
Shell musi się reklamować a taki Quaker połknięty przez Shella robić tego nie musiał produkował wyśmienite oleje, armia USA je używała.
2. Rzeczywiście użytkownik co ma jeden wózek i zmienia olej raz do roku jest raczej mało wiarygodny chociaż i on zauważy pozytywne różnice.
Ale oby to nie było tak, że po remoncie silnika np. ALT - ka bez jego docierania mechanicy zalewają gęstą oliwę a właściciel póki co się cieszy, że silnik cichy i oleju nie bierze.
Są jednak fachmani olejowi, którzy wiedza o co chodzi z tymi olejami.
3. Osobiście jak właściciel nie ma zdania co do oleju to zawsze mówię aby zaczął od olejów Neste Oil lub Fuchsa.
Tym co mają zaufanie do Motula radzę czasem zwrócić uwagę na oleje Yacco.
Dla wymagających Mitasu, Xado, oszczędnych Gulf.
Mobil lub Castrol to ja poproszę ten produkowany ale nie na Polskę.