Wczoraj miałem znowu trasę na Niemcy (Karlsruhe). Jechałem sobie spokojnie środkowym pasem. Patrzę stoi Polizei Passatem na poboczu, minąłem ich lukam w lusterko patrzę a tu jadą za mną Minęli mnie i nagle przed zjazdem migacze i napis "Polizei! Bitte folgen!" Prowadzili mnie do jakiejś mieściny na parking gdzie czekał na mnie kolejny patrol Byłem już ładnie usrany Bo trochę śmigałem po europie i myślę jaki mandat,fotoradar czy co... Przetrzepali mi każdą dziurę i schowek, walizkę... Otworzyłem maskę, świecili latarką, szukali wycieków, oglądali EGR, sprawdzali VIN na nalepce i na podszybiu... Jednym słowem godzinę czasu wyjęli mi z trasy. Na koniec wzięli dokumenty i poszli do radiowozu. Przez ten czas miałem 1000 myśli w głowie... Niby po angielsku się dogadaliśmy, ale coś tam po swojemu szprechali przy tym sprawdzaniu VIN-u. Na szczęście oddali mi dokumenty, podziękowali i życzyli szerokiej drogi Ulżyło mi jak nie wiem hehe... Także zanim pojedziecie gdzieś dalej zastanówcie się czy warto bez katalizatora, EGR-a itd...
Tak poza tym furka spisała się bez zastrzeżeń... Lecą jedynie km, a zmiana oleju chyba się w tym sezonie znacznie przyśpieszy hehe. Wracam za 2 tygodnie...
Chciałbym Wam polecić też ciekawe Assistance z PZMOT-u: https://assistance.pzm.pl/ - kupujecie polski na rok za 78 zł - zostajecie członkiem - i zagraniczny dokupujecie sobie za 2,5 zł na dzień
Na trasę furę wypucowałem na błysk - ten QD daje super efekt - ale jest dość ciężki w aplikacji - trzeba naprawdę mocno i dokładnie docierać... ale praca warta późniejszego efektu. Jechałem przez wiele deszczowych kilometrów i po dojechaniu autko wygląda świetnie.
Kupiłem też QD do wnętrza od ADBL - testował ktoś z Was: https://www.adbl.eu/produkty/adbl-interior-qd/ ? To chyba jest tylko do czyszczenia bo słąbo działa jako dressing. Chociaż plasticzki zrobiły się czyste, matowe...