w sumie za wstrzyknięcie tłustej cieczy w profile to nawet 500 jest sporo. Tylko czy jest to w pełni zgodne ze sztuką? Bo jeśli należy wszystko dobrze przygotować, wyprzeć wilgoć itp., to jest to czas, a każdy czas w warsztacie jest liczony. Im więcej gimnastyki, tym drożej. Znajomy robi konserwację za 1300, powiedział że tej tańszej wersji nie chce bo to co oni tam robią to sobie by sam zrobił. Auto zostawia na 4-5 dni i przez pierwsze 2 dni oni ten samochód przygotowują do konserwacji i nie chodzi tu odkręcenie plastików od spodu i wyskrobanie błota.
mordko, wydaje mi się że to co zrobi człowiek który się na tym zna w zupełności wystarczy 14 letniemu samochodowi, wydawać 1300 na zabezpieczanie przed korozją to absurd.
jestem w 100% przekonany że to co on mi zrobi starczy na dlugie lata jazdy samochodem
te 1000 zł lepiej dołożyć do zawieszenia Lemforder