wojtek_lbn

Bez problemu na 19", moja też jest na Vogtlandzie i lato mam 19, przyjemnie się jeździ, mam wrażenie że wybiera ten zawias lepiej niż seria sline w 3.0tdi A poza tym gratuluje, fajnie widzieć że ktoś ma równie nierozsądne podejście jak ja

Wszystkie które widziałem miały cały zestaw EU3 włącznie z 4 sondami, ale ręki sobie nie dam uciąć, a chwilowo nie działa mi ETKA więc nie sprawdzę.

Wymieniłbym też drugą na Twoim miejscu, w tej chwili masz jedną zanieczyszczoną/przepaloną/zużytą po niewiadomym w zasadzie przebiegu, a drugą nową. Nie będą pracowały równo, nie ma szans.

SAI można usunąć, tylko trzeba go też wyprogramować ze sterownika. Jak jest SAI to jest wersja na normę EU3 i ma też 4 sondy w wydechu zamiast 2, plus różnicę w paru drobiazgach przy samym silniku. Jeśli pytasz bo chcesz podmienić silnik z EU2 na EU3 albo na odwrót, to nie będzie tak całkiem prosto.

Na pewno pasują cewki 06E 905 115E i ich zamienniki bezpośrednie bo ja takie montowałem w 3 samochodach. Może być tak, że te 2 numery z Beru mają inną długość (były różne) albo średnicę na górze. Same piny to nie byłby problem, wystarczy podmienić we wtyczce... Ale pinout wtyczek wydaje mi się że w tych długich zawsze był taki sam.

Można sprawdzić oscyloskopem przebieg sygnału, korelację góry z dołem też się da na 2 lub 3-kanałowym. W tych wartościach które udało się odczytać masz spore rozjazdy między wartością zadaną i rzeczywistą na wałkach plus błędy korelacji i wypadanie zapłonów, to sugeruje albo przestawienie rozrządu, albo problem z wariatorami. Mało prawdopodobne żeby źródłem problemu były same czujniki. Trzeba się dostać do rozrządu, sprawdzić stan paska i ustawienie przede wszystkim. Chociaż spodziewałbym się raczej opcji nr 2 czyli problemu z wariatorami.

Różnicy wynikającej z np. pęknięcia albo korozji zęba pierścienia nie wyłapiesz w ten sposób. Może ewentualnie zbyt odsunięty czujnik, ale też nie jestem pewny. Przerabiałem to, dopiero oscyloskop pokazał źródło problemu.

Oscyloskop+ kontrola sygnałów z poszczególnych czujników ABS się kłania. Taki efekt w b5 zwykle powoduje uszkodzony pierścień sygnałowy od absu albo złe odległości czujników- błąd odczytu jest na tyle mały że po prędkościach kół nie widać różnic ani problemów, ale wystarczający żeby odpalić abs, właśnie przy niskich prędkościach.

No to wszystko jasne, będzie pasować. Zresztą jak masz wątpliwości to dzwoń do Hoffmana, podpowie co i jak, spoko gość.

A co tu przerabiać? Po prostu sportowy kat Magnaflow, tylko w wersji gotowej do montażu w tych modelach, nie musisz nic spawać. Z tego co widziałem po tematach, to trochę ludzi jeździ na częściach od Hoffmana- wydechy, tipy, downpipe i wszyscy zadowoleni. Tylko pamiętaj, że to jest do 1,8t, a nie b8 tfsi jak masz w opisie.

Jak już tak, to 205/50 bo to jest średnicowo zamiennik 225/45.

Dlatego właśnie się zdziwiłem, moja też siedzi nisko z przodu, też gwint.

Z przodu się mieści taki zestaw? Ja mam tak jakby 8,5 ET37 z przodu i to na styk wchodzi. Chyba, że kwestia wysokości zawieszenia robi różnicę. U mnie nie ociera.

To są S6 C6 chyba? Szukałem kiedyś, ale już nie pamiętam. Wzór jest ten sam co RS4 B7, ale te z RSa mają bardziej wklęsły środek i tak małe ET, że nie mieszczą się w nadkola zwykłego B7... Moje to bodajże 8,5J ET 48+ dystanse, w tej chwili 15mm tył i 11 przód, a zdjęcia są na dystansach 20 i 15 jeszcze. Zresztą ta sama historia z zimą. Wzór z RS6 C5, ale mam takie drugie felgi, tam jest 7J ET20 i przód wystaje już sama felga... Te co na foto to jest 7,5J ET koło 43+ dystans 15/11. Nawet nie wiem na czym wychodziły.

Mam fabryczne 235/35ZR19 aktualnie, inne opony niż na foto były, ale to nie ma większego znaczenia. To moje subiektywne zdanie, ale podtrzymuję, że w tym samym samochodzie nie będzie wielkiej różnicy między 18 i 19". Moooże jakby przeskoczyć z 17 na 20 w takim b7 to by była, chociaż pewny nie jestem...

Wizualnie jak niżej, gwint Vogtland- wg mnie nieco lepiej wybiera nierówności niż 1BV, ale ma krótszy skok amora. W jeździe różnicy brak. W b5 miałem 16 i 17, tu mam 18 i 19, nawet w tym E36 w tle jak miałem 205/55R16 (balon) i 215/40R17 (troche naleśnik) to nie czułem różnicy w jeździe... Wszystko zależy od zawieszenia moim zdaniem, tylko szerokość opony może robić różnicę w sensie prowadzenia w koleinach na przykład.

Chodziło mi o to, że w b5 jest 195/65R15 i 205/55R16 i po przeliczeniu to jest 225/45R17, a b6/b7 mają faktycznie 215/55R16, 235/45R17 itp. Wlepka u mnie w S4 b7 dokładnie wskazuje na 235/40R18, a w b5 2.8q było na wlepce 205/55R16. Zdjęć wlepek nie dam bo b5 sprzedane, a b7 stoi kawałek od domu

Temat jest o b5, a Ty piszesz o b6/b7- to już wszystko wyjaśnia.

Spokojnie wejdą, 8J ET35 +225/45R17 masz z przodu praktycznie równo z nadkolem, a tu felga węższa o cal. Inna sprawa, że normalny rozmiar czyli 225/45R17 będzie się źle układał na feldze 7J.

Nie zrobisz sam, błyszcząca część wbrew pozorom nie jest polerowana, tylko toczona/frezowana do takiego stanu. Jest pare firm w kraju które odnawiają takie elementy.

Sprawny silnik NIGDY nie wymaga zmiany lepkości oleju. Ewentualnie można przemyśleć przy ostrym traktowaniu przejście z 5w40 na 5w50 żeby był bardziej odporny na temperaturę, ale nie w tym aucie. Po drugie, zrobi honowanie, zdejmie kolejną setkę z cylindra, luz montażowy wzrośnie, do tego nowe pierścienie i mamy idealny przepis na jeszcze większe zużycie oleju niż przed "naprawą". Jak już rozbiera to niech pomierzy średnice i luzy montażowe wszystkiego, inaczej nic z tego nie będzie.

w SAI jest jakiś problem, albo dogorywa suszarka, albo jakiś przewód uszkodzony i powietrze idzie w przestrzeń. Jak tłumik zakopcony to może być, że lewa strona pali mocno olej i kat już jest zapchany po prostu.

I co będzie na tej fakturze? Że wykonał remont silnika z użyciem nowych pierścieni i regeneracją głowicy? Bo przecież nie znajdziesz tam wyników pomiarów cylindrów w co najmniej 6 miejscach każdy bo nikt ich nie zapisał (jeśli w ogóle je zrobił), ani nie znajdziesz pomiarów pasowania tłoka w cylindrze które sądząc po problemie nie zostały nigdy wykonane. Przy dużym zużyciu oleju nie da się zrobić dobrego remontu bez pomiaru cylindrów, pasowań z tłokami czy oceny stanu honowania. Skoro zużycie jest rzędu 1L/1tys km, świece zawalone, katalizator też (stąd błędy z kata) a dolot pływa w oleju, to znaczy że mechanik poległ na którejś z tych czynności, na pierścieniach są przedmuchy i możesz 3 razy przerabiać odmę, kłaść 5 różnych głowic po remontach i nie wierzę, że to coś da. Jeśli chodzi o pierścienie- nie spotkałem się z sytuacją gdzie użycie tańszych powodowało spalanie oleju zaraz po remoncie, jeśli już to problemy pojawiały się później ze względu na niską trwałość części. A z drugiej strony użycie najdroższych pierścieni nic nie da, jeśli luzy na zamkach są źle ustawione, a tłoki nie trzymają wymiarów rowków. Mógłbym tak pisać i pisać, ale żeby krótko podsumować- zamiast kombinować z wymianą wszystkiego dookoła i bronić mechanika, co mam wrażenie robisz, zażądaj żeby najpierw doprowadził do ładu dół silnika. Albo niech chociaż wykona i udokumentuje próby kompresji (zwykłą i olejową) i kontrolę szczelności cylindra (podając ciśnienie przez świece przy zamkniętych zaworach- gdyby były wątpliwości co mam na myśli).

Nikt nie robi zamienników do Q, czasem się trafia np jakiś używany Magnaflow, OE używany w dobrym stanie od święta. Ale generalnie trzeba robić custom wydech po prostu. Zwykle od 3 do 6tys za całość jeśli mówimy o profi robocie. Nie przeskoczysz.

Bardzo dużo można zrobić źle, wystarczy źle zmierzyć owalność cylindrów, źle ocenić ich stan, dobrać tłoki pod kątem pasowania do cylindra, nie sprawdzić luzów pierścieni, źle zrobić głowicę itp itd. Da się też w wielu z tych przypadków zidentyfikować problem bez rozbierania silnika, ale nie oczekiwałbym że ogarnie to ktoś kto za remont silnika bierze 2 czy 2,5tys zł. U mnie to jest koszt samej robocizny przy silniku z motocykla, 2 cylindrowym, wyjętym już z ramy.