Ostatnio denerwowało mnie trzeszczenie ze strony drzwi i zlokalizowałem winowajcę. Z prawej strony winne były kołki mocujące drzwi, okazało sie, że boczek praktycznie trzymał się na śrubach i kołkach pozycjonujących, a te mocujące były pokruszone, widocznie ktoś to już wcześniej rozbierał i poskładał tak, aby właściciel nie widział.
Już samo pozbycie się tego z drzwi dało mi ciszę, ale lubię jak coś jest tak jak to fabryka zostawiła więc zakupiłem te kołeczki i siedzi jak należy. Od siebie dodam tylko, że konstrukcyjnie jest to beznadziejnie rozwiązane. Po założeniu boczka okazało się, że wypadł mi jeden ten mniejszy biały kołek z prawej strony.
Chcąc zdjąć boczek i założyć go z powrotem pourywałem 4 z 6 kołków.. Trzymają bardzo mocno i zdjęcie boczków bez urwania tych kołków graniczy z cudem, są to jednorazówki, na szczęście kupiłem 20 sztuk, tak na wszelki wypadek..
Problem mam tylko w lewych drzwiach, gdzie pierdzi mi oryginalna pianka 'wygłuszająca', po oderwaniu górnej części jest cisza.. Na razie to zostawię ale pozbędę się jej przy wytłumianiu drzwi matami..
VID_20200718_202914.mp4