AndrzejK.

Tak, czytałem,że książka podaje 3,5l.... Szczerze mówiąc troszkę mnie zdziwiła ta ilość do uturbionej jednostki, przecież tam oliwa ma "ciężko" przy bardziej ambitniejszym kierowniku....Czyżby celowość działania?? W moim silniku wolnossącym dla porównania jest podana pojemność 4,2l, ja wlewam przy wymianie 4l. Bardzo możliwe, mam w Mercedesie tak,że podana ilość do wymiany oleju zawiera się między znakami min-max, ale to silnik wolnossący....

No moje troszkę młodsze, ale również praktycznie nie dolewam oleju między wymianami (nie leję na max przy wymianie) Może Radek miał na myśli troszkę "podmęczone" sztuki, a moja np jest jak "nówka sztuka".....

No nie wiem.... Nie podejrzewam, aby była niepotrzebna tak na logikę, ale mogę się mylić (nie znam szczegółowo tego silnika). Ale w czym problem, droga pewnie nie jest.

Witam, mam problem, który objawił się dziś bez żadnych wcześniejszych objawów.... W uruchomionym aucie (koło garażu) zapaliły się "same" światła stop i świecą cały czas (na samym zapłonie również). Po wyłączeniu zapłonu i naciśnięciu hamulca zaświecają się i gasną po puszczeniu pedału (to prawidłowość bez włączonego zapłonu, ale nie kojarzę czy tak było). Brak dodatkowych objawów z rodzaju świecące się inne kontrolki Czujnik pedału hamulca zakończył żywot? (VAG-a jeszcze nie podpinałem) Dzięki za info.

Nieazczelność jakakolwiek może powodować świst, sztuką jest go namierzyć i usunąć, a podstawa to dobre uszczelnienie.

Dokładnie, to gwarantuje brak problemów i jest do zrealizowania stosunkowo prostymi środkami. Wszelakie cudeńka jak mleko się wyleje i silnik ma problemy nie uleczą problemu na skróty. Dbać i pilnować wymian oleju i nie trzeba się będzie " doktoryzować" w tym zagadnieniu.

Czy jest sens to się przekonasz jak rozkręcisz i ponownie założysz używane, różnie może być. Uszczelka jak jest nowa to się dopasowuje do płaszczyzny i gwarantuje szczelność, drugi raz założona może już tych parametrów nie trzymać. Założyłbym nowe mimo, że obecne są tylko chwilę.

Tak też uważam, że to dobry tok myślenia, w końcu dałeś za auto tyle co dałeś, więc narzekać nie ma za bardzo na co.....jak wszystko poza silnikiem jest ok to zainwestuj w porządny remont motoru i ciesz się jazdą. To oczywiście rada/sugestia, a Ty jak chcesz to możesz się "szarpać" ze sprzedającym pewnie z marnym skutkiem finalnym. Nasuwa się też jedno konkretne pytanie: czy Ty w ogóle to auto przed zakupem jakoś sprawdzałeś czy tylko się przejechałeś i stwierdziłeś, że jest ok i miałeś "szczęście", że wyrwałeś "dobrą furę" za 8 tysi??.......

No niestety takie są realia w naszym kraju.... Wiele osób kupuje auta z "marką" i płacąc śmieszne pieniądze myślą, że są " w czepku urodzeni" I mają szczęście, a niestety tak nie jest. Już niejeden brutalnie o tym się przekonał, a później jest lament, że to czy tamto auto jest be. Ludziska, ogarnijcie się, nie ma okazji, za dobre auto trzeba zapłacić adekwatną kasę, tym bardziej za markowe. Kolego Andrzeju tak po ludzku szkoda mi Ciebie i współczuję problemów, ale takim zakupem się o nie prosiłeś....

Wiesz....nie chcę Ci nic sugerować, bo może to zabrzmieć subiektywnie. Ja w takiej sytuacji bym nie jechał autem tyle kilometrów z taką dolegliwością.

I masz bardzo dobre "skrzywienie" Jedyna rozsądna opcja, aby wiedzieć co i jak, gdy samemu przy aucie się nie robi, a nie chcąc być rozczarowanym lub niemile zaskoczonym.

I bardzo dobry ruch.... Wiadomo,że tanio nie będzie, ale za to jest gwarancja jakości, a przy takich akcjach warto zakładać sprawdzone części i mieć spokój.

Np. na portalu cro.pl jest sporo info I sugestii, choć miejsc jest mnóstwo, najważniejsze, aby były sprawdzone.... Ja jeden raz jechałem " w ciemno" w lipcu i problemów z ogarnięciem miejscówki nie miałem.

Nie jestem jakiś biegły w temacie szkód komunikacyjnych, ale.... jakieś 2 lata temu miałem szkodę, a dokładnie moja zona w Toyocie (najechała jakaś "kierowniczka"" na tył), ubezpieczenie sprawcy oc było też w jakiejś firmie "krzak".... Wysłali jedną propozycję zadośćuczynienia gotówkowego to można było ich "zabić" śmiechem. Stwierdziłem,że nie ma się co "kopać z koniem", poinformowałem więc,że szkoda będzie realizowana w ASO Toyoty. Zawiozłem auto, wszystko nawet delikatnie uszkodzone (mocowania, etc) zostało wymienione na nowe i oni się już dogadywali z ubezpieczycielem, a dają radę i z innej pozycji z ubezpieczycielem gadają trzeba przyznać. Auto stało w serwisie prawie 3 tygodnie (na cały czasokres dostałem zastępcze). Na Twoim miejscu zrobiłbym jak opisałem powyżej, miałbyś święty spokój i jakość naprawy gwarantowana, no ale zrobisz jak uważasz.

Na pewno pomogłeś potencjalnie wielu użytkownikom tego silnika, bo faktycznie zdarzały się przypadki nieprawidłowego montażu. Można też przed rozpięciem zrobić sobie fotę, wtedy o pomyłkę ciężko....

To cena spoko.

I skrzyni....-tu pod kątem uszkodzenia gumy Poduchy silnika są hydrauliczne, więc pod kątem wycieku oleju i uszkodzenia/rozwulkanizowania gumy

To też, ale również sposób montażu roweru na platformie bajka, a na dachu "zastępuje" siłownię.....z możliwością obicia auta. O stabilności i oporach powietrza już nie wspomnę (jezdziłem jeden sezon z rowerami na dachu w innym aucie i powiedziałem nigdy więcej). No ale każdy wybiera jak uważa. Nie słyszałem o takich skutkach, ja miałem założoną bazę tylko na 1 sezon, choć jak wspominałem nie był to samochód z koncernu VAG i żadnych akcji nie miałem....a może w Skodzie "słaby" lakier był, nie wiem, więc ciężko się odnieść

Jak z cenami za wynajem, stabilnie czy poszły w górę w porównaniu do przed covida?

No dobre, dobre i trafione w "punkt"

A co kanapa ma wspólnego z transportem roweru, do bagażnika chciałbyś go upychać?? Wg. mnie jedynym dobrym i komfortowym rozwiązaniem do przewozu roweru/ów jest platforma na hak (sprawdzone w kilku autach).

Prośba o namiar jak są mocowane boczki bagażnika w sedanie, czyli w ilu i których miejscach, aby je zdjąć i dostać się do mocowań zderzaka (info potrzebne mi do montażu haka przyszłościowo). Nie dotykałem tego tematu, a nie chciałbym coś uszkodzić stąd pytanie. Dzięki za info.

Jak byłoby właściwie to chyba wiesz....

Przeguby wewnętrzne i poduchy zawieszenia silnika i skrzyni do sprawdzenia.

Poczytaj, jest temat olejowy - wszystkiego się dowiesz i zrobisz jak uważasz....