AndrzejK.

Napisz jaki był Twój powód zainteresowania i rozbierania tego ustrojstwa? Dzięki.

Fabrycznie był hydrauliczny i to nie do końca jest napinacz, a tłumik drgań ( pasek napinasz mechanicznie rolką, a hydraulika ma jedynie za zadanie tłumić drgania rolki napinacza.) Ja osobiście kupiłem zestaw fabryczny (NTN/SNR) i w moim odczuciu wygląda solidniej....zresztą fabryka to wymyśliła. Nie kupuj przypadkiem zestawu INA jakbyś ewent. zdecydował kupić zestaw bez hydrauliki - są głośne, to takie ogólne stwierdzenie. A i pompę wody daj Hepu, w moim odczuciu i nie tylko jedna z najlepszych opcji.

Dzięki za objaśnienia. I jeszcze jedno w takim razie dotyczące tego ezektora z drugiej foty: czytałem gdzieś,że warto to całe ustrojstwo co jakiś czas rozebrać i wyczyścić, wymyć ( jeżeli jest co tam wyczyścić) .... Warto się w to bawić tak bez powodu czy muszą być jakieś objawy ( nie wiem, gorsza praca silnika, jakieś pocenie z tych okolic?) które skłaniałyby do zainteresowania się tym elementem? Dodam,że silnik nie zużywa nic oleju między wymianami, no może jakbym się uparł to dwie setki bym dolał. Zastanawiam się też czy te węże i wężyki schodzą bez problemu ze swoich króćców, bo szczególnie te o małej średnicy widzę,że mocno opasane są na swoich króćcach....i czy po ewentualnym zdjęciu ich będą się kwalifikowały do ponownego założenia, bo tam chyba o szczelność chodzi też. Dzięki jeszcze za to info.

Witam, prośba do Was o podanie nazwy i jakie ma zadanie dany element: - na pierwszym zdjęciu ta "puszka" pod kolektorem ssącym przykręcona dwoma śrubkami torx - no i na drugim zdjęciu ten zespół węży i wężyków Pytam czysto teoretycznie, bo coś warto wiedzieć czasami...."czym to się je" Dzięki wielkie za objaśnienia.

Jaki przebieg auta? Wygląda to na padający dwumas, choć auto młode, ale to nie jest do końca wyznacznik.... Lewarek skrzyni nie drży na wolnych obrotach? Zrób test i będzie wszystko jasne.

To w ogóle nie podlega dyskusji.... i nie tylko do skrzyni. Ja kupiłem G052532 A2 czyli butelka 1 litr oryginał Audi, natomiast Ty musisz popatrzyć na olej pod swoją skrzynię, bo nie wiem jaką masz w swoim silniku.

Ja co prawda nie zmieniałem, ale dolewałem (jakość oleju sprawdzałem wcześniej i jest jak "nowy"). Dolewałem oryginał i taki też Ci polecam. Tani nie jest, ale olej w skrzyni nie wymienia się co przysłowiowy miesiąc, więc wg mnie warto.

No u mnie w pudełku łożyska FAG "siedział" FAG. Dodam,że nie było to łożysko do Audi, ale nie ma to nic wspólnego z meritum wątku.

Wiesz, wszystko zależy od tego jak trafisz i jak jest to zamontowane. Często słyszę, że SKF to już nie to co kiedyś, szczególnie pompy wody, ale i łożyska również. Jak widać jednak na Twoim przypadku są wyjątki od reguły i oby tak Ci zostało.

Kolego, musisz wiedzieć i mieć świadomość w jednej kwestii: jak napisałem powyżej olejem (jakimkolwiek) silnika nie uleczysz, a przy poborze oleju jak napisałeś to trzeba silnik naprawić, a nie rotować olejami bo to nic nie da, a zalewać powinno się takim olejem, który właściwie smaruje silnik, a nie w wolnym tempie uszkadza jego elementy.... Tak informacyjnie napiszę Ci że ja również mam ten silnik i żadnych problemów z olejem jak i z całą resztą nie mam, ale był on od nowości serwisowany właściwie i z głową, a jak Ty lub ktokolwiek inny kupi dojeżdżone auto od właściciela bez wyobrazni to pózniej cyrki wychodzą..... Na pocieszenie dodam,że nie jesteś pierwszy i ostatni i nie dotyczy to tylko Audi. Lampka ostrzegawcza powinna się ludziom zapalać już w momencie jak cena jest mocno atrakcyjna, ale ludziska nie zważają na to bo chcą mieć markę, a jak to pózniej wychodzi to słychać tu i tam. Reasumując, ja na Twoim miejscu lałbym bez względu na ilość poboru oleju, olej właściwy czyli 5W40, ale decyzja oczywiście należy do Ciebie. Powodzenia w działaniu i napisz jakie decyzje podjąłeś.

Zaryzykuję jednak twierdzenie,że chiński FAG i tak będzie lepiej trzymał jakość niż chiński chinol....., a przy łożyskach jakość jest ważna, ale jeszcze ważniejsza jakość montażu. Zakładałem jakieś dwa miesiące temu FAG-a również do koła i jak do tej pory wszystko jak najbardziej ok ( nie Audi)

No wywód niezły, długi ale i dający do myślenia, bo sporo racji w tym co napisałeś. Warunek "sukcesu" jest jeden - zmiana sposobu myślenia przez użytkowników, którzy chcą tylko po taniości i ślepo wierzą we wszystkie zalecenia podawane przez producenta takiego czy innego auta. Ale racjonalizm powinien być stosowany we wszystkich dziedzinach ludzi dotyczących, a tak niestety nie jest.....

No to masz już częściową odpowiedz na dolegliwości silnika.... Ten olej, a dokładnie jego parametry nie nadają się do tego silnika, bo dostają po d***** m.in te elementy o których piszesz,że szwankują. Hydrauliczne popychacze zaworów + wariator wymagają oleju klasy najlepiej 5W40 choć i 5W30 krzywdy mu nie zrobi. Natomiast olej, który stosujesz niektórzy zalewają aby osiągnąć mniejsze spalanie oleju, jednak nie tędy droga, olejem silnika nie da się naprawić , a tylko można sobie dodatkowych kosztów narobić niestety. Najdziwniejsze jednak jest to iż olej o lepkości 10W40 ma aprobatę Audi do tego silnika, ale to wielkie nieporozumienie jest i nie jeden się już o tym przekonał. A teraz to tylko rozbieraj i weryfikuj co jest nie tak.

Sam napisałeś,że odgłos dochodzi z okolic napinacza/łańcucha.., choć może to być również padnięty któryś popychacz/popychacze zaworowe. Na jakim oleju pracuje silnik ? Czy tak czy tak trzeba więc zdjąć pokrywę zaworów i zweryfikować stan części na żywo, bo przez forum ciężko dawać Ci inne wskazówki, bo to jak wróżenie z fusów. Powodzenia w działaniu.

To silnik TFSI, a więc z bezpośrednim wtryskiem, czyli "lubi" się z nagarem.....i od tego nie uciekniesz. Ludziska różnie oceniają częstotliwość czyszczenia tego problemu, ale czytałem tu i tam że warto robić to co 40-50 kkm, ale w tej kwestii nie jestem miarodajnym zródłem (nie mam tego silnika). Natomiast znajdziesz sporo info w tej kwestii tu na forum i ogólnie w necie. Jak traktować silnik? Jak każdy inny, czyli dać mu czas na dogrzanie po uruchomieniu bez szaleństw i ogólnie użytkować "z głową", serwisować na czas i nie oszczędzać na czym popadnie a odwdzięczy się w zamian pozytywną pracą. Co do oleju, nie stosuj absolutnie serwisu LL, bo to zabija ten i inne silniki również.... Olej jaki wlejesz zależy od Twoich upodobań i zasobności portfela, ale najważniejsze aby był zgodny ze specyfikacją dla danego/Twojego silnika. Paliwo to zdaje się dedykowane jest Pb 98, a więc takie lej tym bardziej,że jak piszesz masz podnoszoną moc..... Reasumując dbaj i ciesz się bezawaryjną jazdą.

Ale o jakich zestawach piszesz, bo jest ich trochę.... Ja napisałem co jest fabrycznie założone w fabryce i do czego się odnosi ( oczywiście fabryczny pasek ma logo 0000 ).

Dokładnie, cudów nie ma..... Jak jest skutek to musi być i przyczyna, tylko trzeba ją znalezć....

Pasowałoby to sprawdzić dokładnie, bo skutek podobny, ale koszty usunięcia usterki to "piekło lub niebo"...... O czasochłonności operacji nie wspomnę.

No faktycznie podjedz na diagnostykę i powinni znalezć co jest nie tak, ewent. sam wejdz pod auto i może coś znajdziesz. Tak na odległość to wróżenie z fusów.....

Motul to generalnie dobry olej pod warunkiem,że jest zakupiony z wiarygodnego zródła i stosowany zgodnie ze specyfikacją (normą) do danego silnika. Dobre oleje w mojej ocenie to również np. Liqui Moly, Valvoline. Wszystko zależy od tego ile chcesz na olej wydać Jednak najważniejsze w temacie olejowym jest terminowość jego wymiany, a marka to już sprawa drugorzędna, bo jak wiadomo ile osób tyle opinii

To nic innego jak zestaw NTN/SNR.... Z pompą wody Hepu pełna zgoda.

Domyślam się,że o firmę INA Ci chodziło.... Jeżeli tak to rozrządy tego producenta to nie najlepszy wybór (m.in głośne paski rozrządu) i generalnie nie trzymają jakości od jakiegoś czasu. Poczytaj trochę tematy na forum,a sam się przekonasz.

No bo to jest właśnie na takie działanie "obliczone"

Od Warty i PZU to raczej wszędzie będziesz miał taniej.... Tak jak kolega wspomniał powyżej - OC wszędzie praktycznie bez różnicy natomiast z AC to musisz zwrócić baczną uwagę za co konkretnie płacisz, bo z tym bywa różnie w przypadku niedoczytania i kiedyś z chęci skorzystania z tego ubezpieczenia.

No każdy ma swoje patenty i sposób działania.... Progi ok, ale ta belka o którą pytałem jest również jak najbardziej akceptowalna. Mam tu na myśli pracę przy czymkolwiek na spokojnie w garażu z kanałem, a nie np. na świeżym powietrzu pod blokiem lub koło domu. Reasumując ważne jest to,iż otrzymałem info w temacie, który mnie interesował i o to chodziło.