AndrzejK.

Super temat. Ja jednakże mam pytanie do autora opisu, bo pewnie będzie wiedział o co mi chodzi: w punkcie 8 opisu napisałeś: " poluzowac dwie sruby o kilka obrotow NIE WYKRECAC (Torx 30 zielone)" Tak też zrobiłem przy wyciąganiu zderzaka. Pytanie jest takie: czy przy zakładaniu zderzaka muszę wcześniej tą śrubę jakoś ustawić, wyregulować czy zostawić w takiej postaci jak jest ( dołączam fotkę).i będzie wszystko ok tzn. wejdzie tam gdzie jej miejsce? I jeszcze jedno - w zderzak ma wejść ta szczelina między śrubą do kręcenia a tą podkładką (widoczne na zdjęciu)? Dzięki wielkie za łopatologiczne wyjaśnienie. Może mój problem wydać się banalny, ale zdejmowałem zderzak pierwszy raz (do wymiany rozrządu) i chciałbym go za pierwszym razem dobrze założyć, a kompletnie nie mam wyobrazni jak ta śruba/urządzenie ma być ustawione czy gdzie ma trafić w zderzak aby było jak ma być.

Widzę,że się troszkę "zapowietrzyłeś", chyba że pytając o właściwe napięcie paska zakończyłeś dyskusję. No ale jakaś sugestia z Twojej strony była.....dobre i to. Reasumując, będę chciał jednak to ustawienie luzu tłumik-łapa rolki doprowadzić do stanu książkowego czyli minimum 6mm (choć nie wiem szczerze mówiąc po co ten luz ma być zachowany taki a nie inny skoro to tylko tłumik drgań, a właściwe napięcie leży tylko i wyłącznie w gestii rolki napinającej....) Wstępnie spróbuję popuścić rolkę ((może trochę za mocno ją "naciągnąłem", choć nie wydaje mi się) i delikatnie ją cofnąć o 2-3mm i to może ustali luz na właściwym poziomie i przy okazji nie zmieni się zgodność znaków na kołach rozrządu i wału korbowego, a jak by się jednak zmieniło to rozepnę rozrząd i jeszcze raz złożę od początku tym razem troszkę mniej napinając rolkę, bo myślę,że w niej leży przyczyna za małego luzu. Jako ciekawostkę wspomnę, że przed rozpięciem starego/oryginalnego rozrządu mimośród rolki był w podobnej pozycji do tej, którą ja ustaliłem, ale już luz tłumik- łapa rolki wynosił ponad 9mm....Czyżby pasek w trakcie eksploatacji się wyciągnął delikatnie i miało to wpływ na powiększenie się luzu na ponad 9mm?? Zależy też na jaki wymiar to było fabrycznie ustawione.....ale tego już nikt mi nie powie. Odniesiesz się czy dobrze kombinuję?

Sprawdzany w połowie długości między pompą wody a kołem rozrządu - można go "przekręcić" tak jak na filmie około 80 stopni z małym oporem

Witaj, rozrząd wymieniłem i obyło się bez dodatkowych "ćwiczeń", bo za pierwszym razem znaki na kole wałka rozrządu i kole wału korbowego trafione w punkt, idealnie. Zastanawia mnie tylko jedna sprawa, a mianowicie ten luz między podstawą tłumika drgań a łapą rolki napinającej według dokumentacji technicznej ma się zawierać między 6 a 10 mm, a u mnie jest 5mm, no może 5,5 będąc precyzyjnym. Rolka napięta zgodnie z tym filmikiem co wcześniej zapodałem i środek mimośrodu jest idealnie w linii z tym uchwytem od pompy wody jak na filmie. I teraz nie wiem czy zostawić to tak jak jest bo nie ma jakiejś dużej niezgodności i nie będzie to miało negatywnego wpływu na nic, czy jednak lepiej byłoby to poprawić....bo, no właśnie nie wiem Co o tym sądzisz, jak uważasz? Z tego co wspominałeś to przerobiłeś tych rozrządów "setki", więc pewnie będziesz miał precyzyjną opinię w tej kwestii za którą dzięki. P.S. Silnika jeszcze nie uruchamiałem.

Witam, takie pytanie: wiadomo, że oprócz odkręcenia konkretnych śrub są dwie koło reflektorów, które się tylko popuszcza ( nie odkręca) służące do regulacji wysokości zderzaka. A więc jak się już zderzak montuje to te dwie wspomniane śruby regulacyjne się dokręca tyle samo co się poluzowało czy w ogóle się ich nie rusza i wszystko jest ok? Dzięki za info.

O widzisz....dzięki za info. Czyli potwierdza się pochlebna opinia/opinie o tej oliwie.

Tak z ciekawości - podatny ten olej na podróbki jest czy spokojnie można kupować z każdego zródła ze względu na średnią popularność? Dużo dobrego słyszałem/czytałem o tym oleju, stąd pytanie.

Powiem tak: przede wszystkim masz "słabe" pomiary na cylindrach i co gorsza są one mocno odbiegające od siebie - to m.in przyczyna z problemami uruchamiania silnika..... Jak już napisałem wcześniej, to Twoje auto, więc najlepiej wiesz w jakim jest ogólnym stanie i na jakim poziomie chcesz w niego inwestować o ile w ogóle chcesz. W mojej ocenie masz dwa wyjścia, albo będziesz jezdził tak jak jest dopóki silnik nie zacznie mocno doskwierać, albo podejdziesz do tematu dokładnie (tanio pewnie nie będzie) i odbudujesz motor od podstaw, ale żeby to zrobić trzeba go rozebrać i dokładnie zweryfikować co jest do wymiany. Powiedzenie oględnie przez mechanika, że remont głowicy załatwi sprawę to złudne nadzieje. No i ważne jest gdybyś zdecydował się na remont, aby znalezć "poukładanego", konkretnego mechanika, który zna się na swojej pracy, bo taki z "łapanki" może dołożyć kosztów bez konkretnych pozytywnych efektów. Opinia opinią, ale na końcu pozostaje Twoja decyzja, bo to Ty będziesz wykładał za to kasiorę. Powodzenia w podjęciu właściwej decyzji.

Z tym to może mieć problem, bo to generalnie loteria, chyba,że będzie jezdził do potencjalnych sprzedających z "aparaturą pomiarową".... Na pewno lepszy i pewny sposób to solidny generalny remont silnika posiadanego w aucie. Pytanie tylko czy właściciel jest skłonny do zainwestowania niekoniecznie małego budżetu, aby wyszło na tip top. Inna sprawa to w jakim stanie jest całe auto i czy właściciel ma zamiar długo go posiadać....

Dokładnie, tak by się stało.

W mojej ocenie wypowiadasz umowę tylko wtedy, gdy masz zamiar zmienić ubezpieczyciela. W przypadku o którym napisałeś zmienia się tylko pośrednik zawarcia ubezpieczenia. Na logikę nie wypowiadasz umowy, bo.....zamierzasz dalej kontynuować polisę w tej samej firmie ubezpieczeniowej, tak to widzę.

Jeżeli chcesz osiągnąć najlepszy efekt to jest jedyny sposób

Nie wiem, nie potrafię tego wytłumaczyć, natomiast jedno wiem na pewno,że wariator cichy/głośny, bez znaczenia nie ma nic wspólnego z wydobywaniem się jakiegokolwiek smrodu/zapachu lub czegokolwiek działającego na....nos. Zastanów się racjonalnie sam co może mieć wspólnego z zapachem, który opisujesz praca wariatora, który jest sterowany przez napinacz hydrauliczny?? Ja tu związku nie widzę żadnego.... Posprawdzałeś rzetelnie to co Ci sugerowałem ( odma, filtr paliwa), mam tu na myśli nie wzrokowe spojrzenie, a dokładne sprawdzenie. Klepie to duże słowo w moim przypadku, w momencie uruchomienia po dłuższym postoju "odezwie" się na ułamek sekundy....no może max sekundę.

Jeżeli masz zadbane i nieroszczeniowe auto (nie usterkuje nadmiernie) to na Twoim miejscu po prostu podchodziłbym do samochodu jako do bólu użytkowego, a nie dynamicznego, bo takim nie będzie.... Tak jak przedmówca napisał, za dużo kombinacji, a sprzedawać jak jest w porządku mija się z celem. Zresztą chyba w momencie zakupu 1,5 tonowego auta z tym silnikiem zdawałeś sobie sprawę, że demonem dynamiki to on nie będzie. Niejednokrotnie czytałem pozytywne opinie właścicieli tych aut w tej konfiguracji silnikowej, ale do spokojnego przemieszczania się i tak powinieneś do tego podchodzić. A jak zrobisz to już Twoja decyzja.

Wiesz, czy pomogę to nie wiem, na odległość ciężko, ale może coś zasugeruję.... tym bym się nie martwił - jak najbardziej akceptowalne/ jakim olejem zalewasz silnik? Nie łączyłbym tego smrodu jak to nazwałeś z wariatorem, bo nie ma ze sobą to nic wspólnego, smród paliwa to smród paliwa i bezwzględnie w układzie zasilania szukałbym przyczyny. tu musisz mieć pewność czy jest drożna, gdybanie to zły pomysł, przejrzałbym cały układ odpowietrzania dokładnie. I na koniec banalne pytanie - sprawdzałeś pod kątem szczelności filtr paliwa, jeżeli nie to zerknij na niego też. Paliwo nie musi kapać żeby śmierdziało, wystarczy,że gdzieś masz drobną nieszczelność i opary też będą "capić".....

Też mi się tak wydaje.....choć róznie to czasami bywa. Pewnie, tylko zweryfikuj sobie zgodność do swojego silnika. Ja kupowałem tu: Filtr paliwa KNECHT KL79 A3 A4 Leon Exeo Golf TT 7347098158 - Allegro.pl ALLEGRO.PL Kup teraz na Allegro.pl za 22,47 zł - Filtr paliwa KNECHT KL79 A3 A4 Leon Exeo Golf TT (7347098158). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Programowi Ochrony Kupujących!

Wiesz....ciężko stwierdzić co może być przyczyną, bo to trochę dziwne jest. Na logikę powinno działać bez uwag, bo skomplikowania jakiegoś tam brak. Nie wiem co Ty zrobisz, ale ja wymieniłbym filtr na Knechta, wszystkie filtry w aucie używam tego producenta i nigdy nie miałem żadnych negatywnych akcji.... No ale decyzja jest Twoja.

Czemu Ci "buczy" pompa tego nie wiem i nie będę gdybał. Natomiast ja wymieniałem u siebie filtr na firmy Knecht (taki miałem oryginalny tyle, że z logo Audi), po wymianie wszystko w jak najlepszym porządku. Po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon pompę ma być słychać - uzupełnia paliwo , natomiast pózniej ma być cisza....przynajmniej u mnie tak jest.

Masz zatkaną odmę i stąd objawy jak napisałeś. Rozbierz, wyczyść i weryfikuj element po elemencie. Co będzie można założyć ponownie to załóż, a zużyte wymień. Bez względu jaka jest budowa danej odmy (odpowietrzenia silnika) musi ona być drożna, ale to pewnie wiesz.

Nie napisałeś,że chodzi o B8....nie wiem więc jak to u Ciebie wygląda. Może polukaj czy nie masz gdzieś coś zle spasowane/połączone. Jak wspomniałem powyżej ja w B7 nie mam tego problemu.

No właśnie.....normalnie w przypadku tego oleju nie zawsze oznacza dobrze. Poczytaj troszkę o tym oleju - jest on podatny no różne kombinacje i stosunkowo łatwo można nabyć podróbę. Jedyną pewność oryginalności otrzymasz kupując go w sklepach, które są autoryzowanym przedstawicielem tej firmy/oleju.

Wg mnie komora silnika jest fajnie wyizolowana od zanieczyszczeń (piszę na podstawie B7) pod warunkiem,że jest fabryczna uszczelka pod maską oraz dolna osłona silnika. Masz to wszystko kompletne? Wiesz, czystości na poziomie laboratoryjnym tam nie będzie, ale ja nie mam uwag.

Taki sam, ale czy ten sam? Ze sprawdzonego zródła?

Nie zaklinanie rzeczywistości tylko realna polemika..... Ty uważasz, że masz rację, a ja uważam inaczej i tyle. I tu pełna zgoda.

No dokładnie, zresztą wspominałem wcześniej o tym, ze każdy podejmuje decyzję indywidualnie, bo....każdemu wolno. Ja zdecydowałem się na takie rozwiązanie jakie mam dotychczas, może po części dlatego,że właśnie z obecnym nie mam żadnych problemów. Inna sprawa (piszę w domyśle), że przyczyną usterek tego hydraulicznego mogło być też to,że ludziska wymieniając rozrząd wymieniali wszystko oprócz tego tłumika drgań zostawiając go na kolejny interwał, oszczędzając coś tam kasowo i w ogólnym rozrachunku ta część mogła już do kolejnej wymiany "klękać" w którymś momencie.... Jak wspomniałem piszę to jedynie w domyśle, bo nigdy nie spotkałem się osobiście, aby ktoś mi mówił,że uszkodziła mu się ta część jako nowa zakładana przy każdej wymianie rozrządu i przez to musiał ponownie działać z rozrządem, natomiast o tym,że niektórzy właściciele nie zakładali przy każdej wymianie nowej tej części tylko zostawiali starą słyszałem i spotkałem się już nie raz.