Skocz do zawartości

AndrzejK.

Pasjonat
  • Postów

    1069
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AndrzejK.

  1. no bo masz wyższe obroty, które niwelują tą przypadłość.... A poduszki silnika sprawdzałeś?
  2. I co problemu już nie ma czy dalej jest? Napisz jakoś konkretnie.
  3. Te roczniki co pytasz to dalej jest B6 , a w nich z tego co pewnie czytałeś jest nieciekawie choć zdarzają się wyjątki, ale musiałbyś być jasnowidzem.... Oczywiście to jak był silnik traktowany ma bardzo duże znaczenie i masz tu 100% rację, jednak zdecydowanie w B7 zostało to i tamto "uporządkowane", bo w tych modelach nie ma problemu z olejem czego przykładem jestem ja (motor nie bierze oleju w ogóle), ale nie tylko ja, bo nie słychać, aby ktoś miał w tym modelu problem olejowy. Z drugiej strony umiejętne obchodzenie się z silnikiem ma bardzo duże znaczenie jednak w B6 to był mega problem, bo nie wierzę,że wszyscy w tym modelu jezdzili i eksploatowali ten silnik bez wyobrazni katując go niemiłosiernie, a nagle w B7 wszyscy właściciele to umiarkowani i roztropni kierowcy..... Reasumując to co zostało "zwalone" w B6 to wB7 zostało wyprostowane i stąd ta "przepaść" w jakości.
  4. Uszkodzona najprawdopodobniej "taśma" pod kierownicą. Miałem taki sam problem i powyższa część była winowajcą ( co prawda nie w Audi, ale raczej o to samo chodzi)
  5. Podpisuję się dwoma rękami pod tym. No B6 raczej (w opisie ma.... w B7 o takiej przypadłości nie słyszałem) I znów pełna zgoda To między innymi stereotypy, które powielane po wielokroć powtarzają obiegową opinię często nie mając w temacie zielonego pojęcia..... I zresztą nie dotyczy to tylko tej dziedziny.
  6. Tak. Jedynie pompę wody brałbym inną. P.S. Rodzaj karoserii nie ma tu żadnego znaczenia.
  7. Kiedyś to już pisałem, ale wspomnę jeszcze raz - fajnie,że Tobie udało się "wyhaczyć" dobre auto w Polsce jednak uczciwych sprzedawców w tej materii jest na tyle mało, że ja osobiście oszczędziłem sobie loterii w tej kwestii i wybrałem sprawdzoną i pewną "drogę" czego nigdy nie żałowałem, a to jest wartość dodana w takiej sprawie. Jednak wiadomo,że każdy robi jak uważa i szuka gdzie chce, a że efekty tych ruchów są różne to już inna sprawa.....
  8. Dokładnie.
  9. Zapewne masz/miałeś zapieczone pierścienie, które zrobiły to o czym piszesz
  10. Pełny szacunek w tej kwestii....,mam tak samo, ale to ginący gatunek niestety u nas. Nawiasem mówiąc niezle Ci sprzedający "wykoloryzował" to auto, które kupowałeś.....i dlatego głównie taka, a nie inna moja opinia o zakupie aut u nas w kraju jak pisałem powyżej.... Właśnie głównie z tego powodu nie kupuję żadnego "poważniejszego" auta u nas w kraju i w bliskich okolicach naszego kraju. Nie ukrywam,że nieporównywalnie drożej to wychodzi w ogólnym rozrachunku (szukanie, weryfikacja, dojazd, no i cena na miejscu.... nie mikołajowa), ale na przykładzie kilku aut mogę stwierdzić w 100%, że za każdym razem warto było - zero jakichkolwiek niespodzianek po upływie i krótszego i dłuższego czasu. Jedynie ten sposób zakupu nie nadaje się dla osób szukających jakiegokolwiek auta na krótki czas (1-2lata). Ja kupuję na długo i mam spokój. A jak czytam co Ty wykonałeś przy swoim bolidzie w kwestii osiągnięcia zadowalającego stanu to z mojej strony pełne słowa uznania. I życzę na przyszłość samych pozytywnych ruchów eliminujących niemiłe niespodzianki.
  11. Powodzenia i samych pozytywnych odczuć z użytkowania.
  12. Ponoć lepszy jakościowo jest LUK choć wydaje mi się,że to ta sama pólka co Sachs. Nie potrafię tego poprzeć jakimś argumentem,ale brałbym LUK-a
  13. Lałeś/lejesz 98 do ALT?? Odważnie i .....niepotrzebnie wg mnie, ale robisz jak uważasz. Ten silnik nie ma problemów z nagarem jeżeli o to Ci chodzi tankując 98. Jak najbardziej ma dedykowane paliwo 95 i bez problemu z nim współpracuje. To co mu (ALT) potrzebne, aby było ok jest dbanie o niego w szeroko rozumianym pojęciu, a przede wszystkim TERMINOWA wymiana oleju i niekoniecznie najdroższego, ale nie tylko przez obecnego właściciela, ale b. ważne, aby poprzednicy mieli taką świadomość, a z tym jest różnie. A niestety jak już dostaniesz auto/silnik wymęczone to niestety trudno lub wręcz niemożliwością jest ogarnięcie tego i owego i stąd biorą się opinie osób o złym stanie aktualnym, ale czego to jest powodem nie piszą, bo....po prostu nie mają takiej wiedzy. Nie bez powodu w Polsce co krok trafiają się super okazje cenowe za prawie "nówki sztuki", dziwne,że za zachodnią granicą ale nie w okolicach przygranicznych z Polską tylko dużo,dużo dalej takich okazji już nie ma tylko jest adekwatna cena do jakości auta (czytaj:sporo wyższa). Zerknij jak Ci się chce na różne aukcje ( niekoniecznie Audi) i zwróć uwagę na dysproporcje cen tam i u nas. Patrząc na nie mam wrażenie,że u nas są święci Mikołaje.... A ludzie w dobrej wierze to i owo kupują i pózniej narzekają. Jak więc pisałeś nauczkę masz, więc teraz szukaj cokolwiek by to było z chłodną głową i co ważne bez zbędnych emocji.
  14. Doświadczenia z tym podzespołem nie mam żadnego, ale dysponuję informacją od człowieka,który założył regenerowaną dwumasę ( zresztą łącznie ze sprzęgłem) i pojezdził....dwa miesiace bez problemu ( silnik również diesel)... Moje zdanie: takie elementy zakładaj nowe i z tego co słyszałem najlepiej LUK ewent. Sachs. To za dużo roboty i kosztów, aby ryzykować czy się uda czy nie.... Ja na Twoim miejscu zmieniłbym na nowy zestaw. Zdaję sobie sprawę,że troszkę to kosztuje,ale jak masz zamiar pojezdzić autem to "zaboli" w momencie zakupu i wymiany i pózniej będziesz miał spokój, a zregenerowaną może być jak wspomniałem powyżej choć może być i dobrze,ale to loteria i fundowanie sobie niepewności..... Ale wybór jest Twój.
  15. Tak,tak, orlenowskie też "usuwają" nagar.... Nawet w reklamie "tłukli" o tym przez jakiś czas. Ciekawe jak Shell to gwarantował....masz jakąś wiedzę w tej kwesti?
  16. Dokładnie, są silniki do których jest wręcz "nakazane" lanie 98-ki, m.in ten którym się zainteresowałeś oraz np. 1.8T itd. Ale rozbierz ten motor, który jezdzi (ma jezdzić) na 98 i zobaczysz jak jest tam "czyściutko".... Swego czasu słyszałem opinie jak to auto,które fabrycznie ma jezdzić na 95, a jeden czy drugi właściciel zalał Pb98 i nagle silnikowi zwiększyła się moc i był dużo żywotniejszy i same pozytywne odczucia.... Takie odczucie to nic innego jak efekt placebo niejednokrotnie poruszany i argumentowany, więc lanie do zbiornika 98 w aucie które ma jezdzić na 95 to tylko kwestia pożniejszego samopoczucia, czytaj: dobrego. Inna sprawa, gdy dany silnik ma dedykowane paliwo 98, bo ma takie, a nie inne parametry, więc nie ma wyjścia, trzeba lać.... A czy ma to wpływ na mniejsze osadzanie nagaru jeżeli silnik ma takie tendencje to wątpię....ale oby tak było.
  17. Panikować nie masz po co,bo w niczym to nie pomaga. Jedynie mogę zasugerować, abyś w pierwszych tygodniach użytkowania bardziej niz zwykle się to robi słuchał pracę silnika oraz częściej niż zwykle zwracał uwagę na wszelkie płyny ustrojowe znajdujące się w silniku.
  18. Co to ma do rzeczy?? Są silniki, które są przystosowane do tankowania 95 i takie do 98 i takie należy stosować jak w "książce napisane". Póki co nie miałem silnika na wskazane paliwo 98 ( tylko i wyłącznie 95) i w żadnym z nich nie spotkałem się z odkładaniem nagaru choć w każdym motorze w jakimś minimalnym stopniu on występuje, ale niektóre jednostki są wręcz na niego (nagar) "uczulone" i właśnie dotyczy to m.in tsi. A silnik ewentualny do zakupu faktycznie oglądaj, sprawdzaj, prześwietlaj, abyś nie wszedł na kolejną minę co u nas nie jest trudne.....
  19. Ma większą moc (ale to chyba wiesz) i problemy z osadzaniem nagaru. Czy podpasi w miarę bezbólowo w tych kwestiach co pytasz, nie wiem,więc nie będę gdybał.... Pytanie do mechanika - dobry pomysł,ale takiego, który zna ten temat dogłębnie, a nie taki "z łapanki" I pamiętaj: jakikolwiek by nie był to silnik, jak będzie zajeżdżony to będziesz miał kłopoty jak obecnie, więc zalecam daleko idącą czujność przy ewentualnym zakupie,ale to pewnie też wiesz....
  20. Szkoda,że nie sprawdzasz dokładnie auta przed zakupem jak wielu, a pózniej jest lament,że silnik taki i owaki, a docelowo bezdusznie "zajeżdżony".... Ale spokojnie, nie twierdzę,że u Ciebie tak będzie, choć ten motor w B6 lubi łykać olej, a szczególnie gdy był po macoszemu traktowany, których jest wiele (ja w B7 nie mam tego problemu). Co do Twojego pytania to najpewniej jest to maz tworząca się od niedogrzania silnika ( jazda na krótkich odcinkach) występująca w większym nasileniu w takiej porze roku jak teraz. Rada: czyszczenie dogłębne lub wymiana odmy oraz obowiązkowo wymiana oleju na nowy, oczywiście o właściwej specyfikacji. Powodzenia.
  21. No niestety te wszystkie bolączki,które opisujesz w swoim Audi są konsekwencją w głównej mierze niekoniecznie pozytywnej historii eksploatacyjnej zanim go kupiłeś (i niestety też coś tam jest na rzeczy w B6....) i tego niestety nie zmienisz, ani nie masz wpływu na to choć byś cuda robił. Ktoś tu kiedyś postawił tezę,że ten silnik jest całkiem ok pod warunkiem,że osoba/osoby wcześniej go eksploatujące od nowości miały troszkę rozumu i wyobrazni i wg. mnie to jest sedno problemu, którego często różni właściciele nie zauważają, albo nie chcą tego robić i wypisują "cuda". Faktem jest,że ja mając ten silnik nie mam z nim żadnego problemu w żadnej kwestii i takich właścicieli troszkę jest (co prawda w B7), no więc da się? Widać,że tak. A porównując silniki z obecnych czasów z wszelkimi nękającymi je normami, obostrzeniami itd., które przez to są bardziej usterkowe, bo nic nie ma za darmo do tych z lat 80-90 to delikatne przegięcie, bo wtedy były całkiem inne priorytety, a teraz są inne niby teraz lepsze, a jak jest każdy widzi.... Dawniej co nie wlałeś czy to do silnika czy do zbiornika to to jezdziło,jezdziło, jezdziło, a teraz.....sami wiecie i widzicie.
  22. AndrzejK.

    Pompa paliwowa

    Dokładnie, nie musiałeś ściągać wężyka,aby stwierdzić czy to pompa czy nie, bo jak przedmówcy wspomnieli słychać ją jak przekręcisz kluczyk na zapłon. U Ciebie nie działa co sam stwierdziłeś zadając sobie trud ściągnięcia węża. Powód też już wspomniany - albo padnięty wkład pompy albo zerknij jeszcze na bezpiecznik i przekaznik.
  23. Może niezłym pomysłem byłoby podpięcie VAG-a i odczytanie ewentualnych błędów na początek?
  24. No zdecydowanie lepiej wymienić chwilę wcześniej niż trochę pózniej. Tylko korzyść dla silnika z tego płynie. Co do rotowania olejami to "otwieram szeroko oczy" jak różne oleje o tej samej specyfikacji mogą powodować u Ciebie różne reakcje silnika.... Szczerze mówiąc nigdy nic takiego nie doświadczyłem ( i dobrze). Leję do aut, a było ich trochę i jest olej o właściwej specyfikacji (w zdecydowanej większości jednego producenta) i bezwzględnie wymieniam je terminowo ( co jest najważniejsze, bo nic nie da dobry olej jak wymiany będą ignorowane przez dłuższy czas) i od zawsze mam pozytywny spokój. I dotyczy to różnych marek aut żeby była jasność.
  25. No właśnie.... Ale czy tak czy tak życzę jak najlepszych pozytywnych skutków działania, które planujesz.....Napisz co udało Ci się poprawić, jeżeli coś się uda. Spoko, tak myślałem, ale porównanie oryginalne.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...