Ja u siebie miałem seryjnie 312 i 255. Założyłem z przodu 320 i była przepaść, auto hamuje o wiele lepiej, chociaż trochę nurkuje przodem, czuć że tył jest słaby. Potem zrobiłem chipa na 220km i już takiej rewelacji nie ma. Ale to też dlatego, że mam zdarte tylne tarcze zupełnie i za kilka tygodni wleci cały komplet 288.
Jak masz włożone z tyłu nowe tarcze i klocki to możesz zostawić a wrzucić tylko 320 na przód.