Doman13

Ja bym na Twoim miejscu sprawdził ten tłoczek czy on naprawdę pracuje. Poza tym płyn hamulcowy który jest w zacisku na pewno jest zagotowany parę razy, ja bym spuścił z tego zacisku tak z 0,5 litra płynu i uzupełnił jego braki w zbiorniczku. Obserwuj to koło czy się na pewno nie grzeje. i tak na wszelki wypadek... http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t126597.0.html;highlight=zacisk

a sprawdziłeś prowadnice zacisków? nałożyłeś nowy smar na prowadnice? zmieniłeś gumki na prowadnicach? możliwe że albo prowadnice są zatarte albo tłoczek nie odbija. tak czy inaczej trzeba rozebrać ten zacisk i sprawdzić go dobrze.

nie potrzebne i w ogóle nie potrzeba żadnej korekty geometrii jak nie ruszacie końcówek drążka. Wymieniłem całą zawiechę, przód i tył i geometria się nie przestawiła. Tylko jest jedna sprawa dotycząca sprężyn przednich. Bez ściągacza pneumatycznego, albo dwóch kompletów ściągaczy nie brałbym się ponownie za przednie sprężyny (strasznie mocne są i potrafią wykrzywiać ściągacze). Tylne to bułka z masłem i średnio silny chłop to nawet bez ściągacza je wymieni. Ale ściągacz nie zaszkodzi...

możesz ustawić przód w położeniu roboczym i wtedy zyskujesz dodatkowe 10 bez ściągania chłodnicy.

bez penetratora to nawet nie podchodź do śrub koło silnika i zawieszenia. kumpel użył niedawno wd40 i było za słabe, dopiero ojciec dał mu jakiś penetrator "karate" i dopiero to karate dało radę. śruby są z reguły zapieczone i zawsze należy popsikać i poczekać 15 minut i dopiero potem odkręcać.

tak czy inaczej trzeba wyjąć klocki i zrobić regenerację hamulca. gumki na prowadnicach i cylindrze pewnie do wymiany razem ze smarem. Robić to jak najszybciej

nie ma krzyżowania bolida przy hamowaniu. Jak mi padła pompa i jeden tłok nie tłoczył to normalnie hamowałem tylko słabo, ale pedał był ok oto rozkład hamulców są dwa systemy: prawy przód-lewy tył, oraz drugi: lewy przód - prawy tył. odpowietrz w takim razie układ i po tej operacji hamulec powinien być dobry

tak jak pisze dwevastation chociaż mnie zajmuje to 30 minut i parę kluczy plus imadło regenerować samemu bo to jest proste

mam wrażenie że masz przytkane przewody hamulcowe, albo pompa abs nierówno puszcza płyn na koła, albo jeden tłok w pompie hamulcowej słabo tłoczy. schodzenie hampla do podłogi to jest oznaka zapowietrzenia hamulców. Ja bym wymienił płyn na Twoim miejscu bo nie wiesz jaki on ma przebieg

60-80 zł klepanie, szpachlowanie i zabezpieczenie progu czarnym antykorozyjnym barankiem a progów szukaj z anglików z nich są za grosze ale najlepsze to jest mocowanie - na taśmę porządna dwustronną

dzięki za patent na następna zimkę założę tekturę

Sworzeń powinien sztywno siedzieć w gnieździe wahacza. Można je ruszyć ręką ale dużą siłą. Luźne sworznie to się zdejmuje z samochodów i wymienienia wahacze na dobre.

Sygic ma błędy i nie jest tak dokładny jak GP Mapa Z kolei Garmin byłby super gdyby 1. czasowe zamulenie (od wersji 5 wzwyż gdyż wersja 4 tego nie miała) 2. zżeranie baterii telefonu powoduje że jak nawiguję to telefon jest cały czas podpięty pod ładowanie 3. wpadka garmina z moimi punktami to żenada (wersja 5 się wywala jak próbujemy użyć punkt któremu zmienimy nazwę z domyślnej na naszą) Tak więc garmin jest tylko dobry, Sygic nie zżera baterii tak jak garmin ale mapy są gorsze. Nokia maps byłaby fajna jakby była free i miała zainstalowane mapy bo inaczej to ciągnie mapy z netu Tom Tom - jak go zainstalowałem to przeraziła mnie liczba białych pól na mapie w świętokrzyskim. Więc wywaliłem. Kiedyś jeździłem z laptopem i automapą i mogę o niej powiedzieć że tylko raz zrobiła mi camel trophy jak jechałem z Nowej Huty do Kielc pomimo tego ze miała kierować po drogach szybkich... Ale podobno automapę naprawili lecz niestety na symbianie nie pójdzie.

czyżby patent z tekturą powodował szybsze zagrzanie auta w czasie mrozu?

do prowadnic - smar miedziany do tłoczków - smar do tłoczków (ATE) do cylindrów hamulcowych - smar do cylindrów hamulcowych (ATE) spotykałem inne smary niż ATE ale nie używałem. jeśli ktoś smaruje inaczej to sam sobie szkodzi i życia nie szanuje (swojego i innych) --------- aluminiowe zaciski w B5? miałem je kilka razy w rękach i dla mnie, to staliwo.

spot w święta byłby super... ale odejście od imprezy na polu minowym wywołałoby otwartą wrogość w stosunku do mojej skromnej osoby. (stosunki z teściową = zimna wojna) a po spociku byłby to konflikt zbrojny z bronią atomową w tle. Wybieram mniejsze zło. Nie będzie mnie. ------ No chyba że szlag mnie trafi i wyjdę z siebie...[br]Dopisany: 25 Marzec 2010, 21:32_________________________________________________ kayaba są ogólnie twardsze od bilsteina (opinia z forum) oto strona: http://kayaba.akwimat.pl/sklep/index.php/cPath/21_22_70 ale ja bym poszukał na allegro ja osobiście szukałem amorków miękkich (tak żeby mnie tyłek nie bolał) i zdziwiła mnie sprawa taka: producent do naszych aut zaleca amortyzatory gazowe.... A ja szukałem olejowych, i nie znalazłem bo nikt takich nie robi. Znalazłem bilsteiny takie jak te: http://www.allegro.pl/item938075685_amortyzatory_tyl_audi_a4_b5_gazowe_bilstein_95.html sprawują się dobrze tylko były 100 złoty tańsze rok temu.

myślę że skroił. Robota fajna i spokojna a mając dostęp do imadła - lightowa. ps. fajnie się wkręca tłoczek na wciśniętym ręcznym (tylni zacisk)

Auto stoi i czeka na magika który podjedzie i obsłucha ostatecznie ten świergot. Auto ruszę dopiero wtedy gdy będzie ten świergot uciszony. hej dzięki wszystkim za rady[br]Dopisany: 22 Marzec 2010, 23:10_________________________________________________czujecie? pisze tak na przestrogę co do zakładów mechanicznych... zadzwoniłem dziś do jednego i pytam czy zaradzą na świergotanie napinacza (sprawdziłem go i jest przekrzywiony do dołu i trochę już haruje pokrywę rozrządu) Oni mi na to ze oczywiście ale muszą w tym celu rozebrać cały przód, powiedziałem im ze nie trzeba ściągać przodu a oni mi ze to jest niemożliwe. ot mechanicy....

amorki bilstein albo kayaba (twardsze) monroe i delphi - zapomnieć i nie próbować

jak ogarnę świergotanie w okolicach napinacza paska wielorowkowego to też się stawię, tylko gdzie?

Zmień mechanika (nie zna się) A następnego spytaj czy robi logi dynamiczne, a jak nie robi to szukaj dalej. A najlepiej to kup sobie kabel, podłącz go do laptopa i sam (z drugą osobą) zrób logi dynamiczne i wstaw je na forum. Pisanie co się dzieje bez logów to jak wróżenie z fusów, ktoś mógł mieć te same objamy a przyczyna była inna.

Nie wyobrażam sobie jak to wymienić, bez chociażby przestawienia przodu w pozycję roboczą (mądre sformułowanie z mądrej książki o A4, które strasznie mi się podoba, a w rzeczywistości to chodzi o zdjęcie zderzaka i odkręcenie wzmocnienia przedniego i odsuniecie go na specjalnie wkręconych w tym celu długich śrubach). Ale jestem umówiony z grzankiem85 na oględziny i ten regionalny znachor stwierdzi ostatecznie co to tak świergocze (oby pasek)

dzięki panowie tymczasem ma ktoś instrukcję jak ten napinacz wymienić? chodzi mi o to czy jakieś specjalne narzędzia są potrzebne. Nie chcę mieć zonka jak ustawię wzmocnienie przednie w położeniu roboczym i zatrzymam się na jakiejś końcówce. Ta złota rączka to ja. I może krótka instrukcja jak się do tego napinacza zabrać i jak po zdjęciu go zamontować.

Witam Dziś już nie mogłem nie usłyszeć tego świergotu wydobywającego się spod maski Więc otworzyłem maskę i zacząłem nasłuchiwać. Wyszło mi ze świergocze napinacz który jest obok alternatora i z przodu pompy wtryskowej. Polałem go wodą i na chwilę przestał świergotać ale jak wysechł (wychlapał wodę) to zaczął świergotać na nowo. Teraz pytania: 1. czy ten napinacz podlega wymianie podczas robienia rozrządu? 2. czy po wymianie tego napinacza trzeba będzie ustawiać kąt wtrysku? 3. Ile taki napinacz kosztuje? 3. Czy dużo jest roboty z jego wymianą i rozgarnięta złota rączka poradzi sobie z jego wymianą, czy lepiej zostawić jego wymianę zaufanemu mechanikowi. Pozdrawiam

szukać w tym dolocie i szukać az się znajdzie dziurkę... i wymieni element. A jak się nie znajdzie to odłtłuścić i poskręcać na nowe zaciski. A teraz z innej beczki Gdzie w kielcach pojechać na serwis i sprawdzenie klimy? Tak żeby nie zdarli i dobrym fachowym okiem spojrzeli, rozkręcili jakąś dyszę i ją sprawdzili. I w ogóle gdzie jechać po zimie.