Dokładnie Bo przy nieoryginalnych modyfikacjach granica między a właśnie takim ,,zawieśniaczeniem,, jest bardzo cienka ale jak się już wpadnie w wir to zawsze jest Ci mało a później festyn jedzie a nie fajne auto.
Z pierwszego postu dla mnie tylko auto nr.2 jest do zaakceptowania oprócz ,,czegoś,, na dachu.