Moje zdanie jest takie: jeżeli zakładasz, że samochodem pojeździsz przynajmniej 2 lata (nie wiadomo co może się wydarzyć w przyszłości - a już co niektórzy straszą wzrostem cen benzyny) i masz fundusze na instalację (czasami można rozłożyć zapłatę na raty), to warto założyć instalację, ale u porządnego instalatora a nie u najtańszego machera.
Ze swojego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że byłem zmuszony jakiś czas temu podjąć pracę na pół etatu i kiedy tankuję samochód "do pełna" nie żałuję, że założyłem gaz - a jeździć do pracy trzeba.