Teraz mi się przypomniało, dzisiaj u nas jest mała mgła i podjezdzam pod sklep a jakiś kolo mnie się pyta czy to ja jestem kierowca tego audi, no to mówie, ze tak a on mi mówi, ze jazda na halogenach jest zakazana w zabydowaniu a nawet na trasie, mozna ich tylko uzywać na zakrętach czy łukach
Zapytałem go czy sienaćpał albo coś? a on mówi ze nie ma zwyczaju ćpać jak juz to pić ale dzisiaj nie pił tylko zmarzł
Tak więc powiedzcie mi jak to jest z tymi halogenami, mam na myśli tylko halogeny bez przeciwmgielnego z tyłu.
Jak dla mnie to koleś coś namotał albo naprawde przemarzł