Chciałbym sie z wami podzielic nastepujacym problem. Od jakiegos czasu ( jak przyszła ostrzejsza zima) zauwazyłem ze na PB lekko sie przydławiał przy szybszym dodawaniu gazu szczegółnie przy obrotach ponizej 2tyś. Objaw ustawał po osiagnieciu około 60 stopni ,nawet na zimnym silniku auto miało moc ale musiał miec około 2-2,5 zeby fajnie sie zbierac na PB. W sterowniku 0 błedów wiec posprawdzałem bloki pomiarowe i wszystko wygladało na OK na LPG ten objaw był prawie nie zauwazalny ale był. Profilaktycznie zmieniłem czujnik do ECU sprawdziłem cały dolot na nowo zaadaptowałem przepustnice i nic zero efektu. Po jakims czasie pojawił sie problem z kostka stacyjki raz łaczyła raz nie ale jezdziłem tak. Kiedy juz naprawde zaczeła szwankowac wymieniłem ja na nowa i jakie było moje zaskoczenie........ auto zaczeło normalnie sie zachowywac na zimnym silniku, zbiera sie dobrze bez zadnego przydławiania itp. Jezeli ktos walczy z podobnym problem a wszystko sprawdzone wymieńcie koste stacyjki to nie wielki koszt a moze pomóc, widocznie ECU nie miało stabilnego zasilania i stad te problemy, które najmocniej dawało sie odczuc na zimnym silniku.