alest

...jedyne koło, które ma "ostrą krawędź" to rolka napinacza - oba jego brzegi wyprofilowane pod kątem 90 stopni i mają za zadanie prowadzić pasek w jednej osi wszystkich kół na jakich pasek jest założony... ... popatrzcie jeszcze raz dokładnie na załączone fotki zrobione po odchyleniu górnej pokrywy (1 strona) widać wyraźnie, że pasek nie jest prowadzony właściwie, gdyż zaraz po wyjściu z napinacza wchodząc na pierwsze następne koło (wałka rozrządu) przesunięty jest z grubsza o około pół centymetra...

...jeżeli przy wymianie wszystkie elementy rozrządu wymienione zostały na nowe to na 99% winę za taki stan paska ponosi rolka lub napinacz (wskazują na to ślady termiczne praktycznie na całej szerokości zewnętrznej strony paska), przez fakt, że napinacz był najzwyczajniej za mocno "naciągnięty".... ....w efekcie czego oprócz "przytopienia" zewnętrznej powierzchni paska uszkodzić mogło się przy okazji łożyskowanie któregoś z w/w elementów a co za tym idzie pasek zaczął zsuwać się i drzeć - widziałem już kilka podobnych przypadków powstałych zwyczajnie z niechlujstwa mechaników.... ...dopiero jednak po rozebraniu rozrządu będziesz miał możliwość ocenić czy poddał się napinacz czy rolka, wcześniej jednak: 1. przed poluzowaniem sruby napinacza przyjrzyj się jak zgrywają się znaki na mimośrodzie napinacza - będziesz widział czy mechanik właściwie napiął pasek, 2. obejrzyj też uszczelnienia rolki i napinacza zwracając uwagę czy siłą odśrodkową nie wyrzuciły smaru (w skrajnym przypadku rzucając jego resztki na obudowę) - jeżeli tak jest a elementy te przejechały od nowosci ledwo 10000km to jest to wynikiem wysokiej temperatury powstalej na skutek obciążenia łożyskowania - czytaj niewłaściwego naciągu paska...

...tak "mniej więcej" to Twoja konkretnie składka OC zależy od wielu czynników chociażby miejsca zamieszkania, stażu prawa jazdy itd... ...poza tym spójrz na nagłówek strony, gdzie rozpocząłeś ten wątek Kalkulator ubezpieczeńPorównaj, dostosuj, wykup! Ubezpieczenia są izi. izi.pl ::: Pierwsza porównywarka usług w Polsce | Ubezpieczenia Kredyt Depozyt Oszczędności Fundusze Internet Komórka Telewizja Prąd Energia - czy nie prościej Ci będzie z tego skorzystać??

...niestety (albo stety bo działa w obie strony) zgodnie z zapisem w każdym dowodzie rejestracyjnym to na Tobie ciąży obowiązek by w terminie 30 dni od dnia zbycia samochodu powiadomić właściwy urząd o zmianach danych zawartych w dowodzie rejestracyjnym (w szczególności sprzedaży)... ...jeżeli zatem nie dopełniłeś ciążącego na Tobie obowiązku bo nie jesteś w stanie udokumentować skutecznego przeniesienia praw własności samochodu (z różnych przyczyn nie posiadasz umowy sprzedaży, zamiany, darowizny) na pana X, który jeżdżąc "na umowę" również z powodów tylko sobie znanych nie ma zamiaru zgłosić się i zarejestrować pojazdu to w swietle przepisów kodeksu cywilnego dalej Ty jesteś właścicielem pojazdu a co za tym idzie Ty jesteś zobowiązany do opłacania składek OC.... ...nie masz umowy sprzedaży na której urzędnik wydziału komunikacji założyłby adnotację potwierdzającą zgłoszenie sprzedaży (czytaj przeniesienia praw własności) nie masz zatem z czym iść się do ubezpieczyciela by z kolei jemu zgłosić ten fakt a w konsekwencji zostać zwolnionym z obowiązku uiszczania składek OC i przeniesienia tego obowiązku na pana X... ...w takim przypadku by pozbyć się "garba", pozostaje chyba droga sądowa i próba udokumentowania skuteczności przeniesienia własności na pana/panią X?...

....akurat w tym przypadku wszystko jest zgodne z prawem i nie trzeba mieć znajomości w urzędzie - po okazaniu dowodu osobistego jako osoba zbywająca pojazd i zweryfikowaniu naszych danych z dowodu z danymi na umowie uzyskamy informację w jakim dokładnie wydziale komunikacji pojazd został zarejestrowany (co absolutnie nie narusza ustawy o ochronie osobowych, ponieważ uzyskujemy dane urzędu) następnie po uzyskaniu powyższych informacji udajemy się osobiście lub jeżeli urząd jest na drugim końcu Polski pisemnie zwracamy się o sporządzenie uwierzytelnionej kserokopii umowy (koszt kilkanaście zł + znaczki)....

...podadzą bez problemu, ponieważ chodzi to o pojazd, który został sprzedany bezposrednio przez zainteresowanego...

...po prostu udać się do wydziału komunikacji gdzie auto było wcześniej zarejestrowane i po okazaniu dowodu osobistego pani z okienka uzyskać informację kto i w jakim urzędzie zgłosił obecnie samochód do rejestracji....

….To i ja podzielę się swoimi spostrzeżeniami. W moim przypadku przedwczoraj odłączyłem na około dobę akumulator. Oczywiście po jego podłączeniu ikona anteny lub jak niektórzy wolą „palma” zniknęła. Ponieważ nie pojawiła się przez godzinę postanowiłem nastawić czas ręcznie – było to około 21:00. Na drugi dzień wsiadając rano do auta około 06:00 nie zauważyłem by ikonka się pojawiła. Od 06:00 samochód stał pod pracą. Około 14:00 jak wsiadłem do auta zauważyłem ikonkę anteny na wyświetlaczu – wszystko samo się automatycznie ustawiło. Dodam, że nie grzebałem zani vagiem ani też nie ustawiałem czasu ręcznie np. na 02:59 itp…

...Ostatnio dobierałem lakier pod szare wnętrze na podłoże typu plastik, z kolorem nie ma problemu jeżeli jesteście w profesjonalnej mieszalni, gdzie naprawdę potrafią dobrać odcień - zapłaciłem za zestaw w spraju 0,45l (satyna) 39zł, po pomalowaniu naprawdę bardzo trudno odróżnić od koloru fabrycznego, faktura jak oryginał - odczuwalną różnicę czuć jedynie w dotyku - oryginalne pokrycie było "miękkie" a nowe jest "twarde" w dotyku. Co do trwałości powiem tyle, że trzeci miesiąc od nazwijmy to regeneracji i nic się nie łuszczy nic nie przebarwia ... ... Najwięcej czasu zajęło oczywiście samo przygotowanie - najwięcej wysiłku wymagają plastiki z fakturą jak np. tunel, najmniej np. obudowa kolumny kierownicy jednak w obu przypadkach musimy zmyć (usunąć plastikową szpachelką) wierzchnią warstwę oryginalnej farby, w przypadku plastików gładkich zbieramy starą farbę do czarnego... ....Patrząc na ceny i wogóle dostępność elementów plastikowych w idealnym stanie malowanie to w niektórych przypadkach jedyna alternatywa...

...odnośnie tego modelu (link dwa posty wyżej) nie ma mowy o jakimkolwiek opóźnieniu, czas przejscia do kolejnego utworu taki sam jak w tradycyjnej zmieniarce, natomiast jeżeli chodzi o przejscie do kolejnej "płyty" (czytaj folderu) to jest o wiele szybszy niż w klasycznej zmieniarze.... ...ten konkretnie model - przynajmniej wizualnie - wygląda na pierwszą oryginalną i najporządniejszą wersję Xcarlink i działa bez najmniejszych problemów, później ukazało się sporo klonów mniej lub bardziej udanych. Do ciekawostek (jeżeli mowa o oryginalnym, lub dobrze sklonowanym xcl) należy to, że do każego z folderów tak naprawdę można wrzucić więcej niż 99 utworów, po prostu xcl 101 utwór w tym samym folderze zacznie czytać odliczając kolejno od 1 )...

...przy zakupie turbiny sprawdzona jest jedna zasada 1. nowa (cena niestety powala), 2. regenerowana (przystępna cena) 3. ostateczna ostateczność - czyli zakup używanej ale TYLKO z możliwością sprawdzenia jej stanu technicznego jeszcze przed zdemontowaniem od dawcy (inaczej zakup takowej wykluczam)... ...z doświadczenia proponuję zakup turbiny regenerowanej w sprawdzonej firmie (ja złapałem kontakt z dwiema firmami przez allegro - ceny "kup teraz" na poziomie 650-700zł za kompletny i uzbrojony podzespół przygotowany do montażu wraz z gwarancją i fakturą. Do chwili obecnej korzystam z usług dwóch firm z Gdańska i Kożuchowa (linku nie podaję by nie zebrać za reklamę). Od około 4 lat ŻADNE regenerowane turbo kupione u w/w nie sprawiło najmniejszych kłopotów i po dziś dzień lata bezawaryjnie. Dodam, że dwa z aut, w których je montowałem od tego czasu zrobiły po około 120-150Tkm. zatem uważam, że nie warto pchać się w używkę bez możliwości jej wcześniejszego sprawdzenia... ....skoro nie masz doświadczenia z turbo a jak wnioskuję z postu Sam chcesz się za to wziąć, bardziej niepokoi mnie fakt, czy wiesz o kilku podstawowych zasadach przy montażu nowego lub regenerowanego turbo, ponieważ może się okazać, że przejedziesz parę km a nowo zamontowany podzespół będzie nadawał się tylko do regeneracji...

...jak najbardziej, bez problemu można dokupić ale cena naprawdę zniechęca - najtaniej znalazłem za 205zł, najdrożej za niecałe 225 ...

...miałem dokładnie to samo - zgodnie z wcześniejszym opisem wystarczy podmiana oryginalnej "blaszki" na zwyczają dociętą z kawałka blachy stalowej lub aluminiowej - albo trzeba będzie się przyzwyczaić do wariantu awaryjnego czyli otwierania klapy kluczykiem ...

...druciana sprężynka zamocowana jest na "ząbku", który schowany jest pod zatrzaskiem - patrz foto 1 i 2, natomiast co do wyglądu sprężynki to aby podejrzeć jaki dokładnie ma kształy i wymiary trzeba by zdemontować zatrzask (niestety zapomniałem zrobić fotkę tego elementu)...

...co by nie zakładać nowego wątku ...zastanawiam się nad wymianą obu oryginalnych jeszcze palików D2S w swojej B6 i mam następujące pytanie, tak z Waszego doświadczenia: - na jakie palniki zmienić? chodzi mi konkretnie jakiego producenta wybrać - tu zastanawiam się nad philipsem lub osram, czy też wybrać te zapakowane w kartonik VAG jako oryginały? (nie zaryzykuję więcej kupna taniego zamiennika firmy "krzak", ponieważ "przejechałem" się na nich przy wymianie palników w passacie), - doradźcie o jakiej barwie temperaturowej wybrać palniki tj. 4100K - 4300K czyli montowane fabrycznie czy też wybrać np. 6000K?

...wiem, czytałem - wersja z zatrzaskami już była omówiona szczegółowo w innym wątku, ja jednak w tym temacie co podkreśliłem na wstępie proponuję rozwiązanie, które pozostawia podłokietnik w stanie wizualnym oryginalnym a jednocześnie sprawia, że raz na zawsze problem z pękającym zamknięciem zostanie w sposób prosty i definitywnie rozwiązany

...zgodnie z zapowiedzią opis zamieściłem w dziale "zrób to sam", myślę, że niebawem uporam się z zapodaniem fotek - link poniżej: http://a4-klub.pl/vb/showthread.php?230599-Naprawa-uszkodzonego-zamkni%EAcia-pod%B3okietnika

Temat: Naprawa zatrzasku podłokietnika w Audi A4 B6 Wiem że z tym problemem pękających zamknięć podłokietnika boryka się wielu z Was (w tym i ja) i nie wszyscy godzą się na półśrodki typu rzepy, zatrzaski meblowe i inne substytuty oryginalnego zapięcia. Proponuję Wam zatem naprawę według moje pomysłu (napisałem "mojego", ponieważ do chwili obecnej nie znalazłem by ktoś rozwiązał problem w ten sposó. Jestem przekonany, że rozwiązanie to przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy chcą mieć oryginalne i niezniszczalne już zapięcie w swoim podłokietniku. - czas potrzebny do wykonania całej operacji szacuję na około 1 dla osoby mającej wprawę do 3 h dla totalnego amatora, - potrzebne narzędzia to kombinerki x2 lub mał imadełko + kombinerki, drobny pilnik płaski do metalu (może być większy iglak), suwmiarka, nożyk tapicerski, mały wkrętak płaski, piłka do metalu (dla naprawdę wprawnych majsterkowiczów szlifierka kątowa), - niezbędny materiał to drut stalowy, aluminiowy, mosiężny lub miedziany (im bardziej miękki tym łatwiejsza obróbka i modelowanie) długości około 12-14cm i średnicy fi 4mm, klej dwu składnikowy np. "poxipol" 1. zaczynamy od "odwarstwienia" poszycia klapki podłokietnika obitej tapicerką od samej podstawy klapki (uwaga nie trzeba wymontowywać z auta całego podłokietnika - wystarczy delikatne wypięcie zawiasu pokrywki i jej wyjęcie), do operacji "rozwarstwienia" proponowałbym użyć specjalnych pokrytych tworzywem dźwigni, ponieważ nie zostawiają najmniejszego śladu po użyciu (ja skorzystałem z yato - foto 1). poszycie trzyma się spodu klapki w sześciu okrągłych punktach i dwóch półokrągłych oraz sześciu zatrzaskach usytuowanych bezpośrednio po bokach okrągłych mocowań (patrzcie na fotki 2 i 15). Odwarstwienie zaczynamy od strony zawiasu (tył pokrywy), ponieważ w tym miejscu jest przyklejone w punktach o najmniejszej powierzchni. Wbrew pozorom przy użyciu szerokich dźwigni całość odchodzi bez najmniejszego problemu i nie pozostają przy tym żadne ślady, 2. po odwarstwieniu ukazują nam się dwa elementy spód klapki i góra z przytwierdzoną za pomocą zszywek tapicerskich z tapicerką podbitą gąbką. (na tym etapie widzimy jak prosta jest zmiana obicia góry podłokietnika np. jak ktoś ma materiał a chce zmienić na skórę lub odwrotnie, albo też chce zmienić samą tapicerką, ponieważ ma podartą lub poplamioną (uwaga zszywki tapicerskie wbite są na samym obrzeżu i mają długość 6mm - jeżeli będą dłuższe będą wyczuwalne pod tapicerką aż w końcu ją przetrą i uszkodzą), 3. teraz przystępujemy do właściwego etapu naprawy - tu popatrzcie na kolejne fotki, mówią po prostu same za siebie - wykorzystując dostępny drut wyginamy go wpierw na wzór U o prostych kątach, zaczynamy od przypasowania pod wymiar wcięć w spodzie podłokietnika - tam gdzie poruszają się "łapki" oryginalnego plastikowego zatrzasku (rozstaw mierzymy suwmiarką), następnie każdy z dłuższych boków rozginamy na zewnątrz pod kątem 90 stopni (uwaga: doświadczalnie dobrałem długość ramion na 16mm (foto 6) - jest ona optymalna i po ostatnim etapie modelowania czyli załamaniu nowego zawiasu oraz jego przyklejeniu pasuje zatrzask idealnie w fabrycznym miejscu), oczywiście na całym etapie pomagamy sobie możemy przykładając fragmenty połamanego zatrzasku (jako wzornika - foto 3-4) do którego przykładamy wyginany drut i sprawdzamy czy wszystko idzie dobrze (foto 5-7), następnie docinamy na odpowiednią długość końce wygiętego elementu tak by jednocześnie dały się wcisnąć w oczka gdzie chodził oryginalny zawias zatrzasku ale jednocześnie przyciąć je tak by po wpięciu nowy druciany zawias nie wyskoczył, następnie wspinamy wyprofilowany element i sprawdzamy jak się porusza i czy o nic nie haczy, jeżeli na tym etapie jest wszystko ok to wypinamy go i delikatnie nadajemy ostateczny kształt doginają oba ramiona lekko w dół (fotki 12 i 13) tak by ostatecznie dopasować go do kształtu mocowania fabrycznego zatrzasku, następnie od oryginalnego połamanego zatrzasku odcinamy nożykiem tapicerskim fragmenty plastikowych zawiasów (foto 3) i przykładamy do naszego nowo dorobionego drucianego zawiasu, jeżeli wszystko pasuje miejsce gdzie drut na całej długości styka się z plastikowym zatrzaskiem delikatnie wydrapujemy warstwę "gumowej" farby by dostać się do samego tworzywa, po dopasowaniu dajemy cieniutką warstwę kleju i "sadowimy" plastikowy uchwyt zatrzasku na nowo wykonanym zawiasie z drutu (foto 14), osobiście skorzystałem z poxipolu, ponieważ ma dość gęstą konsystencję i przez pierwsze dwie - trzy minuty można korygować klejone elementy (foto 14), oczywiście zarówno powierzchnia drutu jak i klejonego tworzywa musi być odtłuszczona, ważna uwaga! - na zdjęciu 6-9 zobaczycie, że drut na całej długości gdzie ma zostać przyklejony do plastiku został zeszlifowany do połowy swojej grubości (foto 7,12-13) - ten zabieg powoduje, że po pierwsze powierzchnia klejona zwiększa się około trzykrotnie, po drugie jest przez to miejsce by zamontować z powrotem sprężynkę zatrzasku, 4. po około pół godzinie od sklejenia ostrożnie przystępujemy do złożenia pokrywy podłokietnika, robimy to oczywiście bardzo ostrożnie i bez pośpiechu, dodam, że wcześniej należy wydłubać pozostałość kleju z 6-ciu gniazd gdzie fabrycznie wklejone były kołki pokrywki - stary klej jest twardy i najlepiej idzie jego usuwanie małym wkrętakiem płaskim, oczywiście na każdym etapie drobne korekty możemy wykonać poprzez dogięcie drutu lub użycie pilnika, 5. foto 14 przedstawia widok naprawionego i zamontowanego zapięcia, po zamontowaniu poszycia pokrywy nie jest widoczny naprawiany element, praktycznie nie ma opcji by unicestwić tak naprawiony zatrzask, ponieważ tak reanimowany zawias jest teraz jego najmocniejszym elementem, uwaga: ze względu na to, że mam problem z załączeniem fotek (około 10MB) całość mogę przesłać zainteresowanym na PW ...dzięki pomocy kolegi elmartinez udało mi się załączyć fotki

...dodatkowo postaram się zamieścić fotki i opis jak krok po kroku "rozebrać" czyli oddzielić tapicerkę podłokietnika od pokrywki, wbrew pozorom jest to prosta operacja nie zostawiająca najmniejszych śladów po demontażu - pewnie przyda się każdemu kto będzie chciał zmienić materiał (lub skórę) na "klapce".... ...fotki wykonywałem nokią E52, więc szału nie będzie (brak makro) ale dodatkowo zamieszczę "rysunek" z wymiarami elementu przywracającego ów nieszczęsny zatrzask do życia...

...zatem jak tylko uporam się z fotkami i je opiszę zamieszczę opis w "zrób to sam" - myślę, że najdalej do piątku będziecie mieli możliwość ocenić mój nazwijmy to "patent" ) ...

...przeczytałem wszystkie posty (tak mi się przynajmniej wydaje) z cyklu "złamany zatrzask" i niestety nie znalazłem innej jego "naprawy" jak modyfikacja zamknięcia zatrzaskiem, magnesem lub rzepem - czyli wszystkie mniej lub bardzie krytykowane a przez konieczność z braku innego rozwiązania "lubiane" przez zainteresowanych - czyli tych, którym zatrzask się połamał ( .... ...jest bardzo prosty sposób by naprawić zamknięcie w sposób niewidoczny ani po jego otworzeniu ani też w pozycji zamknięty, co więcej nie potrzebne są żadne zatrzaski, magnesy, rzepy i inne wynalazki, w ten sposób naprawiłem swój podłokietnik i działa bez zastrzeżeń, mało tego po naprawie podłokietnik jest w stanie oryginalnym, nie ma za to możliwości by powtórnie złamać zatrzask - no chyba, że ktoś się bardzo, bardzo postara... ....myślę zatem, że mój pomysł zainteresuje wszystkich tych, którzy uważają, że zastępcze rozwiązania szpecą oryginalny podłokietnik, w tym celu zrobiłem nawet pamiątkową sesję zdjęciową jego demontażu i naprawy z i zastanawiam się nad umieszczenia fotek w zakładce "zrób to sam" tylko mam problem z ich dołączeniem.... ....nie wiem tylko czy ten wątek jest jeszcze aktualny? może nie doczytałem któregoś postu i ktoś już znalazł to rozwiązanie???

Pytanie, czy PETEX też wytrzyma z 10 lat? ...a jak wytrzymają tylko 8 lat to będzie oznaczać, że są do d..y ))? ...powiedzmy uczciwie, czy zdecydowana większość z Was zamierza jeździć lat 10 (lub więcej) by zamartwiać się czy dywaniki się zużyją się przez ten okres czy też nie? ...w 100% jeżeli teraz włożycie do swojej Audi nowe prtexy, schoneki czy też oryginalne z pewnością wytrzymają przez cały okres Waszej eksploatacji. No chyba, że ktoś kula 40000km rocznie, jeździ w szpilkach lub w czasie jazdy robi sobie z dywanika wycieraczkę do butów:)) - no ale w takim przypadku chyba mają prawo niezależnie czy są oryginałem czy też odpowiednikiem zużyć się szybciej?.. ...sądzą, że najbardziej istotnym kryterium doboru, na którym bym się skupił jest po prostu to czy są dopasowane i nie "pachną" za bardzo gumą lub też co dla niektórych jest najważniejsze czy mają logo "A4"...

...łatwiej będzie Ci coś poradzić jeżeli sprecyzujesz co znaczy: - "ani z centralki" - siłownik w ogóle nie reaguje na sygnał otwarcia z pilota? - "ani z kluczyka" - wkładka stoi w miejscu ale nie pozwoli się obrócić bo wcześniej nieużywana (albo bardzo rzadko używana) zaśniedziała (przyrdzewiała)?? - czy też wkładka obraca się w gnieździe ale po przekręceniu w pozycję otwarcia po prostu nie zwalnia rygla zamka???

...zatem zaczekam jeszcze - może odezwie się ktoś kto ma tego typu czujnik już zamontowany w B6?

...wizualnie mówisz - zajrzyj na tę stronę: http://www.audiklub.org/dane/a4/b6/color/82.html ...dla ciekawości w przypadku mojego auta (B6) w briefie wpisany jest kolor "żółty", na pierwszym przeglądzie w kraju pan diagnosta jednoznacznie stwierdził, że jest to "srebrny metalic", według powyższej tabeli mam dokładnie "beżowy canvas-metalik Y1X 2W" , według mnie "jasny złoty" a według mojej żony "szampański metalic" - ile osób tyle "wizualnie" wersji ...