Podczas manewrowania (zwłaszcza w hali garażowej) słychać bardzo głośne terkotanie. Po głębszej analizie okazuje się, że również słychać na postoju (chociaż mniej).
Wydaje mi się, że również słyszę pasek od wspomagania.
Raz zrobiłem test i mając otwartą maskę, jedna osoba na skręconych kołach powoli jechała,
druga osoba obserwowała pasek. Widoczne były drgania, dość mocne.
Moja diagnoza jest taka, że koło pasowe przy alternatorze poszłoooo !
Z tego co pamiętam (jakiś czas temu to sprawdzałem), to nie mogłem
poruszać tym kółkiem w żadną stronę....
Słyszałem, że to dość "popularna" usterka i przy odpowiednich przebiegach to właściwie standard.
To jest ten element :
Wszystko złożone wygląda tak :
Numer tego kółka : 06B 903 119 (literka)
Jest tego trochę, tych literek jest w pip, także dokładnie jeszcze nie znam oznaczenia.
Koszt tego małego gówna jest dość znaczny, ponad 300 zł. :neutral:
Czy ktoś ma jakąś sugestię co do tego terkotania ? To jest tak głośne, że można nazwać
właściwie klapaniem
Może to nie to koło ?