Ja powiem tyle, że ... Chińczycy też się szybko uczą, jak kiedyś koreańczycy i wcześniej japończycy, więc tak bardzo bym na nich nie psioczył.
W tym roku w testach opon w czołówce znalazły się właśnie jakieś chińczyki i bodajże opony marki Point S (sieć warsztatów).
Nie mogę teraz znaleźć tego testu.
Osobiście kupiłem kilka lat temu nowe Nexeny N300 w rozmiarze 225/40/18 i - jak dla mnie świetne za tą cenę. Nigdy nie miałem na nich sytuacji nie przewidzianej. Sprawdzały się na mokrym i na suchym, także podczas bardzo szybkiej jazdy po "autobanach".
2 sezony sprawowały się idealnie (w sumie pewnie ponad 30 tyś przelotu). W trzecim sezonie pomimo sporej ilości mięsa już chyba guma straciła swoje pierwotne możliwości, bo czułem się na nich mniej pewnie ale nadal nie było strachu na nich jeździć.
Więc jeśli ktoś ma zamiar kupić jakieś marne używane opony, to chyba lepiej rozważyć jakiegoś znanego już chińczyka, tym bardziej, że sporo firm jest nieznanych u nas, ale znanych na świecie: np. Nexen, Avon to bardzo znane marki w Stanach i GB.
Z innych opon, które testowałem to:
BF Goodrich G-profiler - dostałem używki z samochodem i złego słowa powiedzieć nie mogę.
Yokohama db V550 (jakoś tak) - dwie sztuki w zeszłym roku kupione na tył do BMW i ... d*pa nigdy nie uciekła w sposób niekontrolowany.
W tym roku kupiłem:
225/40/18 - Nokian zLine 2 sztuki do BMW - niezłe noty mają w testach a cena bardzo przyzwoita. No i marka premium w końcu
195/65/18 - Nokian Line 4 sztuki do Atrójki - czołówka tegorocznych testów.
Zobaczymy jak się sprawią.