Ja mam 2 samochody w 2 ubezpieczalniach, bo tak wychodziło taniej (każda firma inaczej sobie ceni daną markę, współwłasność itd).
Jeden jest współwłasnością i na tym była szkoda kiedyś tam. Zabrali mi jakieś zniżki na ten samochód, ale drugi zarejestrowany tylko na mnie jeździ sobie na pełnych zniżkach u innego ubezpieczyciela, bo szkody u nich nie było.
Jakbym miał 2 samochody u tego samego ubezpieczyciela, to zniżki zabrali by najpewniej z dwóch samochodów - liczy się właściciel. A negocjować to sobie można jak masz 5-10 samochodów, albo jak Pani konsultantka/agentka ma dobry dzień (arielka, nie bierze tego do siebie oczywiście).