bardzo chętnie bym wpadł, ale w takim stanie jak była wczoraj furka to nie wiem czy bym dojechał...
na szczęście dzisiaj zdiagnozowałem usterkę, mianowicie rozłączyłem niechcący przewód podciśnienia idący z trójnika do N75, wczoraj tego nie zauważyłem bo było już ciemno Nieszczelności przy kolektorze raczej nie ma, przegazowałem go zdrowo i nic nie puszczało. Zobaczymy jeszcze jak pod obciążeniem, ale jak na razie warunki nie pozwalają żeby coś popróbować, napierdala śniegiem
tak to wygląda:
gumowy łącznik jak na razie ori, ale już zamówiłem silikon u SID'a
ps dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem