To nie jest aż takie istotne czy to handlarz czy osoba prywatna. Są co prawda inne procedury ale dochodzenie swoich praw jest jak najbardziej możliwe. A szczególnie pomaga oszukanemu fakt ,że sprzedawca pojazdu jest tylko wierzchołkiem góry lodowej jaką jest cała grupa przestępcza. ściemnianie przez sprzedającego ,że nie wiedział, że to jest angol to nie ma znaczenia. Ktoś auto sprowadził do kraju i na podstawie dokumentów go rejestrował więc zawsze można ustalić tego "pierwszego" i cały ten układ zburzyć. Trzeba tylko czasu i wytrwałości w działaniu. Samochód to nie zegarek i ma swoją historię w dokumentach prowadzonych przez starostwa.A dla wszystkich informacja " X 2B " na wlepce w bagażniku informuje ,że pojazd ma kierownicę po prawej stronie.
---------- Post dopisany at 20:03 ---------- Poprzedni post napisany at 19:52 ----------
Pp