mily

Ja proponuje się wpiąć pod zwykłe radio pod funkcję ACC, w AUDI jeszcze się nie spotkałem żeby były zakłócenia z zasilania. Najlepiej pod akumulator oczywiście, ale jest z tym więcej roboty (niepotrzebnej).[br]Dopisany: 25 Maj 2009, 09:36_________________________________________________ I co masz zakłócenia?? Wątpię. Więc z tym akumulatorem to były czasy polonezów. Jeszcze fordy trzeba bezpośrednio zasilać z aku bo sieją zakłócenia niesamwicie po instalacji.

Mówimy o zakłóceniach, tylko ja użyłem pojęcia mocy (ogólnikowo, bo wiadomo że napięcie jest stałe, więc im większy prąd tym większe pola i zakłócenia) i w ten sposób zrobiło się OT.

Ja tam jestem zadowolony, było nas mało ale za to nie tworzyły się grupki i się z każdym pogadało.

Ale nie ma wersji free, jak nie chcesz kupić a chcesz to miec to pozostaje tyko piractwo, ale nie wiem do jakiego stopnia można się posunąć na tym forum. Czy mogę umieścić linki do takiej wersji pełnej, ale za friko ??

Eh, powoli, troche teorii co i jak podłączać: Amperomierz mierzy w Amperach i jest to prąd. Amperomierz włącza się szeregowo (ponieważ amperomierz ma małą rezystancję i stanowi dla obwodu zwarcie, jak byś podłączył równolegle amperomierz to możesz iść po nowy miernik), czyli zdejmujesz klemę z akumulatora i jeden koniec kabla od miernika podłączasz pod akumulator, a drugi koniec kabla z miernika podłączasz pod zdjęty kabel. W takim podłączeniu amperomierz powinien pokazywać 0A (ale są odbiorniki które pobierają prąd mimo że auto jest wyłączone, nie mam pojęcia ile Amperów pobierają ale tak na oko ok 1-2A) Woltomierz podłącza się równolegle do odbiornika (ma dużą rezystancję co dla obwodu stanowi przerwę i można go włączać zarówno w szereg jak i równolegle i nic mu nie będzie, najwyżej pokaże głupotę), gdzie odbiornikiem może być radio, żarówka itp. Woltomierzem można sprawdzić wartość zasilania, czyli pomiaru można dokonać bezpośrednio na akumulatorze. Woltromierzem możesz sprawdzić czy akumulator jest ok, robisz to w ten sposób, że jeden kabelek od miernika do minusa akumulatora, a drugi do plusa (akumulator jest w stanie normalnym czyli ma podłączone klemy), przekręcasz kluczyk i uruchamiasz auto, podczas gdy następuje rozruch to wartość nie powinna spaćś poniżej 10 V,ale za pomocą woltomierza jest ciężko namierzyć powód rozładowania akumulatora. Opisałem co i jak działa bo kolega nie bardzo się orientuje w elektonice: [br]Dopisany: 22 Maj 2009, 22:38_________________________________________________Aha jeszcze omomierz.Mierzy rezystancję obwodu, jeżeli jest zwarcie pokazuje wartość 0Ohm, jeżeli ma przerwę pokazuje niekończoność (w większości mierników jest to taka charakterystyczna jedynka: 1) Omomierz lepiej włączać w stanie beznapięciowym, bo on sobie puszcza jakieś napięcie mierzy prąd płynący i na tej podstawie wyznacza rezystancję. Jeżeli rozładowywuje Ci się akumulator to prąd poboru musi być min ok 10A (tak zakładam do obliczeń ale może brać więcej lub mniej), co oznacza że gdzieś jest zwarcie przez "rezystor" o wartości mniejszej niż 1 Ohm. Więc aby potwierdzić moją teorię (mogę się mylić bo to trzeba trochę posiedzieć żeby znaleźć przyczynę) to odłącz akumulator całkowicie i podłącz się jednym kablem omomierza do jednej klemy a drugim do drugiej i odczytaj rezystancję. Jak będzie duża to znaczy żę nie ma zwarcia a akumulator rozładowywuje jakieś urządzenie które z jakiegos powodu zaczęło pobierać więcej prądu, jednak to można namierzyć już tylko amperomierzem które i ile pobiera.

O tym samym mówię, ale to tego celu jednak namawiam wykorzystać amperomierz cęgowy bo nie trzeba rozłączać wszystkiego po koleji. No plus sprawdzisz probówką z której strony masz, jak byś odważył się sprawdzać omomierzem rozłącz akumulator (wystarczy zdjąć klemę)

Wszystkie przekaźniki nie powinny działać bez uruchomionej stacyjki, więc raczej odpada (są wyjątki jak światła awaryjne). Jak dla mnie masz gdzieś zwarcie o dużej rezystancji z masą. Nie znam innego sposobu na zdiagnozowanie tego problemu za pomocą amperomierza cęgowego. Można jeszcze mierzyć za pomocą omomierza (może w ten sposób się cokolwiek uda ustalić). Wyjmujesz wszystkie bezpieczniki i jeden kabel do masy a drugi w miejscu gdzie do bezpiecznika wchodzi plus, jak pokaże jakąś rezystancję to trzeba by przeanalizować ten układ czy to jest zwarcie czy jakieś urządzenie namierzyliśmy o takiej rezystancji.

Sprawdź bezpieczniki czy są odpowiednich wartości. W przypadku jakiegoś zwarcia (a musi gdzieś płynąć ok 10-20A, żeby rozładować akumulator) powinny zadziałać zabezpieczenia (może być tak że coś wyrzucało i ktoś założył większy bezpiecznik). Będzie gorzej jak nic nie wyrzuci, wtedy trzeba amperomierz cęgowy i szukać gdzie ten prąd sie "ulatnia".

O to fajnie, THX.

Ja bym kupił Mio 500 za 500 zl. Porównując go z palmptopem, ma większy wyświetlacz (a Tobie chodzi tylko o nawi), więc i tak nie będziesz wykorzystywał możliwość komputerka. Do Mio są panele które można pobrać w internecie za free i możesz cieszyć się pełnymi możliwościami sprzętu, który na dodatek jest prosty w obsłudze (mozesz przeglądać filmy, zdjęcia, odtwarzać muzykę, itp). Do tego kupujesz AutoMapkę i wgrywasz. www.automapa.pl To wszystko legalnie wyniesie Cię ok: Mio 500 - 450 zl AutoMapka (licencja na rok cena po roku ok 100zl za aktualizację): 299.00 PLN - AutoMapa Polska XL 578.00 PLN - AutoMapa Europe Trochę sprytu i AutoMapkę możesz mieć za friko (ale ja do niczego nie zmuszam ani nie namawiam) [br]Dopisany: 22 Maj 2009, 12:15_________________________________________________Aha nie tracisz gwarancji w MIO podczas wgrywania panela!!! W MIO nie masz ingerencji w system operacyjny tak jak jest to w wielu navi.

No właśnie u mnie też zaczęło stukać. Nie wiem który element jest do wymiany, ale czy trzeba wymieniac parami??

My się nie zrozumieliśmy totalnie, oczywiście że im większy przekrój tym mniejsze spadki napięć, mniejsze straty itp. Większy prąd powoduje większe zakłócenia, skoro prąd (a napięcie jest stałe) to i moc. W energetyce nie mówi się, że płynie prąd tylko że jest przesyłana moc (dystrybucja mocy). Płynący prąd powoduje wytwarzanie sie pola elektromagnetycznego (ogólnie). Skoro tak to istnieją pola elektromagnetyczne które powodują indukowanie się niepowołanych zakłóceń w innych przewodach (po to są przewody ekranowane), żeby to pole elektromagnetyczne nie wydostawało się na zewnątrz i nie przychodziło nic z zewnątrz.[br]Dopisany: 22 Maj 2009, 08:40_________________________________________________A teraz co do 110kV to niestety kolego, nie masz racji. Straty w 110kV to nie rezystancja a pojemności. I grubość przewodu zależy od mocy przesyłanej.

Czekam z niecierpliwością

Znaczy grozi mi że będę sam?? Będzie ktoś na 100%??[br]Dopisany: 21 Maj 2009, 07:28_________________________________________________ Jak narazie to koledzy mają częste awarie, bo na spot nie mogą dojechać.

Ja czekam na konkrety i się pojawiam.

Ahaha A moje Bass Polska ?? Tez chińczyki, bo to ten sam pułap co Proxxon, Yato, Toya, Topex. Jak dla mnie to jest wszystko to samo (nie licząc solidnych firm Beta, Facom, itp), mowa o kluczach do 150 zl za komplet ok 100 szt. Zmieniają tylko nazwę. Wychodzę z założenia że jak czegoś używam raz czy dwa razy w miesiącu to nie ma sensu więcej płacić, jak się coś uszkodzi to wtedy dokupie tę jedną część poważniejszej firmy.