ja nie wiem Panowie jak to jest, ale ja kupiłem 6-letni samochód od 1 właściciela, który miał 200 tys przebiegu i włożyłem już w niego z 3000zł (głównie części eksploatacyjne - rozrząd, żarniki, amortyzatory, rolki, napinacze) ale posypało się też sprzęgiełko alternatora i sprężarki klimatyzacji, czujnik G62. Boje się o turbinę (bo to już powoli jej czas) i o sprzęgło + dwumas (bo podnosi mi się gałka zmiany biegów jak daje gazu). Nie wiem jakim cudem wasze kilkunastoletnie samochody mają przebiegi mniejsze niż mój i nic w nich nie robicie Ja dużo nie jeżdżę a i tak te 20000 rocznie nabijam. Nie wierze, że na zachodzie gdzie mają autostrad na pęczki robi się 15 000 rocznie, a przed sprzedażą jedzie się na przegląd do ASO i wymienia wszystko co się da i nie mówcie mi, że trafiłem słaby egzemplarz, bo szukałem samochodu 3 miesiące i na tle innych, które widziałem w Polsce i Niemczech mój to złoto