2 razy zapaliła mi się kotrolka ABS i kontroli trakcji, zdaża się to tylko po DŁUGIEJ jeździe na autostradzie powyżej 180-190kmh I to też nie zawsze, raczej prawie nigdy (2 razy przez prawie 3 lata), inaczej nie występuje. Błędu nie ma bo zanim dojadę do domu to gaszę auto i błąd się znika, jak zwolnię do prędkości 100-120 to po paru km kontrolki też gasną. Żaden błąd na vagu nie występuje.
Bardzo mnie to zastanawia co to może być?
pierścienie ABS całe, wyczyszczone.