Andrzej88

Odnośnie tego co napisał forspam87 Nie wiem czy było czy nie 10 powodów dla których nie powinieneś brać narkotyków na randce

Szmatką i wiaderkiem ?

Hmmmm ja przy temperaturze poniżej 20*C na zewnątrz jeżdżę na ECON i nie zauważyłem żeby mi szyba parowała. Zresztą przy wyższych temperaturach też mi na ECON nie paruje. Dopiero jak jadę w 3-4 osoby po deszczu bądź w deszczu (duża wilgotność) to zaczyna parować, ale tutaj też wystarczy włączyć mocniejszy nadmuch na szybę i przestaje parować Momentalnie paruje mi natomiast jak wieczorem wejdę do samochodu zmęczony/spocony po siłowni

U mnie nic nie słychać, więc chyba nie jest to normalne. Jeżeli z butem w podłodze trochę czarnego dymku puści to raczej nie ma się czym martwić, o ile nie są to czarne kłęby :gwizdanie:

Ehhhh u nas 80 % kilkuletnich samochodów posiada już takie koliste rysy widoczne pod światło, że aż głowa boli ;( Właśnie przez takie mycie - wiaderko, szmatka i wcieranie piasku w karoserię :wallbash: Dobrze, że istnieją myjnie ręczne i bezdotykowe bo musiałbym chyba zainwestować w karcher :gwizdanie: Kiedyś jak jechałem z laską i ona kierowała, to mówię jej, że jak stoi na czerwonym świetle czy O ZGROZO!! na przejeździe kolejowym to niech do cholery nie stoi z wrzuconą 1 i wciśniętym sprzęgłem. Ona na to "a co to za różnica?" I weź tu jej tłumacz o palonym sprzęgle itd. Nie mówiąc już o wciskaniu sprzęgła za każdym razem przy wciskaniu hamulca - nawet przy wysokich prędkościach i tylko lekkim zwalnianiu nie wymagającym redukcji biegu co objawia się tym, że obroty spadają do wolnych, a puszczenie sprzęgła powoduje szkubnięcie z racji nagłego załączenia napędu

A to Schumacher taka Alfa i Omega jest? Dużo się zmieniło od czasu kiedy startował, na pewno stracił kondycję, formę, do tego brak możliwości testowania bolidu, itd. Każdy bolid nie tyle jest ustawiany, co KONSTRUOWANY pod danego kierowcę, tutaj balans każdego jednego kilograma ma znaczenie. Moim zdaniem jeżeli w zaistniałej sytuacji przywiózłby punkty to byłby to mimo wszystko sukces Moim zdaniem temat Schumachera można zamknąć bo wszystko to są już tylko dywagacje EOT z mojej strony.

Nie tylko zderzak, tylne drzwi kierowcy też masz lakierowane - inny odcień lakieru. Jeżeli się będzie dało to najlepiej bezgotówkowo i w ASO, a oni się już postarają żeby faktura opiewała na jak największą kwotę

Kto nie ma czasu niech załączy od razu od 1:30 http://www.youtube.com/watch?v=GrgPTGH3Nkg&eurl=http%3A%2F%2Fmuzyka.interia.pl%2Fpop%2Fnews%2Fpiekne-trojaczki-w-mam-talent%2C1344793%2C50&feature=player_embedded

Cel został osiągnięty - bilety na Walencję się sprzedały :gwizdanie:

Jedyna słuszna Jedyny minus, że nie można się prawą ręką drapać po jajkach zawsze wtedy kiedy się chce

Przecież to już jest jakiś szczyt! Równie dobrze znak końca terenu zabudowanego mógłby stać parędziesiąt metrów bliżej, bo przecież tutaj już nie ma żadnych domów tylko las !!! Idąc tym systemem można nawet ustawić fotoradar za takim znakiem, byle łapał pojazdy które są jeszcze w obrębie TZ Kolejny przykład durnych znaków i tego, że policja właśnie z tego korzysta. Nie stawiają ich obok szkół, miejsc szczególnie niebezpiecznych tylko w lesie do tego pewnie tolerancja +10km/h i po sprawie

W jakiej miejscowości jeżeli mogę wiedzieć? W zeszłym roku przyszło mi zdjęcie z miejscowości SZCZECINEK jadąc właśnie tą trasą. Straż wiejska ustawiła sobie trójnóg . Dostałem 100 zł mandatu, a prędkość jaką mi namierzyli to ...... UWAGA ! 53km/h, :oklaski: ograniczenie było do 40. Pirat ze mnie

Ostatnio byłem nad morzem - trasa przez całą Polskę - 700 km w jedną stronę, jazda w nocy w 4 osoby + bagaże, w miarę puste drogi, dość dynamiczna i bardzo płynna jazda, gumy 225/45/17 wyszło 5,5 l/100 km Z powrotem wyjechaliśmy nad ranem ok. godziny 3:30, jechaliśmy inną trasą, równo w połowie drogi - na autostradzie A2 klima na ON, bo o 7:00 pokazywało już 23*C, dość duży ruch ale w miarę płynny. Spalanie średnie całej powrotnej trasy po przeliczeniu 6,8l/100km. Mogłoby być pewnie dużo niżej bo dość znacznie średnią podniosła trasa A2 z Poznania na Łódź, przez 150 km prawie cały czas but 150-170km/h z włączoną klimą :gwizdanie: Ogólnie na baku prawie zawsze robie około 1000 km, + - 50 km, co daje spalanie średnie na poziomie 6 litrów, 30%miasto 70% trasa

Proponuję założyć małą sondę, bo widzę że bardzo dużo osób zamierza zmienić markę Ciekaw jestem czym jest to spowodowane Sonda mogłaby wyglądać mniej więcej tak: Jakiej marki będzie następny Twój samochód: Pozostanę przy audi a4 Pozostanę przy audi ale zmienię na inny model Zmieniam ponieważ audi jest do d*py Zmieniam ponieważ audi jest przereklamowane Zmieniam ponieważ wszystkiego trzeba spróbować jeszcze jakieś punkty można wymyślić w zależności co tutaj userzy będą pisać :gwizdanie:

Aaaa tam słaby, ja mam 90 km w Scudo i tez daje radę... zresztą kolega pisał, że jest w szoku :gwizdanie: Znajomy ma T4 z jedynym słusznym silnikiem 2.5 TDI (5 garców), niby 102 km a ostatnio jak z nim jechałem to gęba mi opadła jak to zapitala Do tego silnik 400 tys przebiegu :gwizdanie: Czy ktoś wie jaki moment ma ten silnik w T4? Bo na necie kurde nie umiem znaleźć Sorki za lekki ot.

Znajomy ma 406 coupe z silnikiem 2.2 hdi, i powiem że autko jest ładne, podoba mi się Tak jak już ktoś wspomniał wcześniej jest to jeden z ostatnich ładnych modeli

a ktory z ich kierowcow testowych jest niby mlodzikiem ? Hmmm.... szczerze mówiąc to nie przypuszczałem, że kierowcy testowi ferrari są po 30 Ciekawe ciekawe... mogliby sobie poszukać jakiś młodych obiecujących kierowców... mimo to i tak uważam, że powinni puścić testowego zamiast Schumachera Osobiście uważam, że jeżeli Schumacher przyjedzie na punktowanym miejscu to będzie to ogromny sukces... to już nie te czasy... ale może się mylę

Ja tam myślę o Skodzie Superb w nowej budzie, ale tak za 3-4 latka jak używki trochę zejdą z ceny :gwizdanie: Coś takiego by było http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8809958 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9370454

Przecież mają dwóch kierowców testowych z których mogli skorzystać Nie rozumiem tego dlaczego decydują się na Schumiego zamiast dać szansę jakiemuś młodzikowi, żeby udowodnił swoją wartość w prawdziwym wyścigu... a właśnie takie sytuacje są najlepsze ku temu. Patrz: Kubica za Villeneuve w 2006 roku czy chociażby Vettel za Kubicę w 2007 roku (po wypadku w Kanadzie). Obaj dzięki temu są teraz tam gdzie są.

Jeżeli BMW po sezonie znika to pewnie ten sezon będzie im wisieć bo nie będzie żadnej motywacji i już do końca sezonu będą jeździć na ogonie stawki... Dla mnie najbardziej prawdopodobne jest teraz Renault, za Piqueta...

Czyli co? Wszyscy powinni siedzieć cicho i udawać, że nic się nie dzieje do tego grzecznie płacić za przejazd jednopasmową autostradą na której co kawałek ograniczenia do 70? Opłaty mają podnieść a przecież tego nie można nazwać autostradą. Nie tak dawno było głośno o tym, że gość przy wyjeździe nie zapłacił i wygrał sprawę w sądzie. Może niewiele to da, ale ja popieram takie akcje bo dla mnie to jakaś paranoja jest.

Ten artykuł jakiś dziwny Coś mi sie wierzyć nie chce. W zyciu bym nie wysłał smsów za 200 tys zł zeby miec nadzieję, że wygram chociaż 2 mecedesy i będę 40 tys do przodu. Bo co by się stało jakbym nic nie wygrał ? A wiadomo jak to z konkursami ...

Dobrze prawisz. Ja nie paliłem rok i sobie właśnie myslałem "aaa tam, jeden na imprezce nie zaszkodzi do piwka, a w końcu rok nie palę to będzie tak jakbym nigdy nie palił, organizm wyczyszczony". A tu pupa praktycznie od razu wróciłem do nałogu ;( Ps. widzę, że ktoś nawet ocenzurował słowo "d*pa" Przypomniało mi się, jak ostatnio na innym forum słowo burak było z gwiazdkami

Ja nie pale ósmy dzień... czuje już lekką ulgę bo najgorzej było na drugi-trzeci dzień.... . Zacząłem chodzić na siłownię i jeździć na basen i to mi trochę pomaga zapomnieć o paleniu. Każdemu polecam jakiś sport przy rzucaniu, uwierzcie mi, że pomaga Najbardziej jestem zadowolony z tego, że w piątek mieliśmy grilla, i po wypiciu 3 piwek i nażarciu się kiełbasą miałem taką ochotę zapalić, że myślałem, że polegnę widząc jak inni palą. Wytrzymałem W sobotę najebałem się w trupa i też nie zapaliłem żadnego papierosa - jestem z siebie dumny jak cholera Ciekawe jak długo nie będę palił, bo już miałem tak, że 3 lata paliłem, potem rok przerwy, znowu 3 lata paliłem no i teraz znowu rzucam.... Też tak kiedyś myślałem, ale z drugiej strony po co robić coś z czego nie ma żadnej bani ? Już lepiej innym dymkiem się zaciągać

Ja mam to samo w lewym xenonie, drży i mruga po włączeniu, zwłaszcza na wolnych obrotach. Po lekkim dodaniu gazu przynajmniej do obrotów ok 1tys. już nie drży ale dalej czasem mrugnie. Nie zwracam na to uwagi jak na razie...