Koniec dyskusji bo i tak cie nie przekonam. Za to ty porównujesz rozłączanie układu elektronicznego pod napięciem (zegary) do wymiany żarówki - co jest lepszym wydaniem herezji. Jeśli już sypiesz przykładami z komputerów to czy np. wiesz, że drukarki podłączonej do portu LPT nie wolno rozłączać bez uprzedniego odłączenia zasilania w jednym i drugim (kompie i drukarce) ? Prędzej czy później skończy się to uszkodzeniem portu w płycie głównej bądź drukarce. Jesli ktoś przygodę z komputerami rozpoczynał od USB, to problemu nie zrozumie - bez przytyku w stosunku do ciebie, ale poziom merytoryczny forum nt. elektryki czasem mnie zatrważa.
Reasumując - jeśli ktoś jest zapobiegliwy - powinien przed każdym rozłączaniem zegarów odpiąć aku, żeby nie narazać układu zegarów na uszkodzenie. Oczywiście uszkodzenie nie musi się to stać za pierwszym razem, ale jest to sposób ryzykowny, niezgodny ze sztuką. Niemniej jeśli komuś nie zależy i wychodzi z takiego założenia jak Karbonek, to może i zegary i nawet poduszkę powietrzną odpinać bez rozłączenia aku, najwyżej uszkodzi zegary a z balonu powietrznego w japę dostanie.
Takie jest moje zdanie i tematu nie ma co roztrząsać.