Znam silniki które dają przyjemność z jazdy i są niezniszczalne, np. 2.5 TDI R5 AEL 140 koni z Audi A6 C4, albo Oplowski świetny silnik 3.0 24V (204 konie) montowany w Omedze A i Senatorze B, rzędowa sześciocylindrówka.
To że silnik daje przyjemność z jazdy - nie znaczy że musi się sypać, tak się dzieje tylko w przypadku 2.5 V6 TDI, albo np. sławetnego motoru z Omegi MV6 3.0 v6 (miałem, to wiem) - plastikowe pokrywy zaworów - wycieki nie do opanowania, korbowody wychodzące bokiem itp.