Skocz do zawartości

lutas

Pasjonat
  • Postów

    672
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lutas

  1. lutas

    Wyciek oleju z silnika

    Gorzej jak ci się tuleje metalowe oddzielą od plastiku (tak się stało u mnie) i zacznie sikać tam olejem. Śruby można było wykręcić palcami - były luźne. Pół biedy jak się to stanie w mieście blisko domu. Ale na jakimś zadupiu albo autostradzie to nijak nie da się tego naprawić na szybko. Dlatego odradzam Topran'ową tandetę. Ew. sobie kup drugi taki na zapas i woź w bagażniku - przyda się prędzej czy później
  2. lutas

    Wyciek oleju z silnika

    To jeszcze z rok pojeździsz
  3. Jeśli to pierwsze auto ma być, to powiem Ci szczerze (z własnego doświadczenia po latach) lepiej kupić coś niedrogiego, czego nie będzie szkoda jak gdzieś przygrzmocisz (oczywiście nie życzę Ci tego, ale wiem jak się jeździ mając np. 20 lat ). Może np. jakieś B5 - na te pierwsze 2-3 lata żeby choć trochę nauczyć się poruszać. Dla mnie "propozycje dla młodego" typu BMW e38 to jak science-fiction.
  4. lutas

    Wyciek oleju z silnika

    Jakby ci przyszło wymieniać odmę to nie wkładaj zamiennika np. Topran. Mi wytrzymał rok po czym tuleje z króćca wyszły z plastikowej obudowy, a całą odmę mogłem ręką odkręcić i wyciągnąć. Olej zaczął lecieć prawie strużką. Jeśli oryginał nie jest pęknięty, to ładnie wyczyść, odtłuść, wyszlifuj blok i daj nowe uszczelki.
  5. Klucz na drążek ma rozmiar 38mm, z tym że ja sobie poradziłem w ten sposób że obciąłem i dopasowałem stary płaski klucz 32mm, następnie przyspawałem do niego gniazdo 1/2" na grzechotkę. W konsekwencji zbudowałem coś podobnego do klucza specjalnego Hazet 2526-38.
  6. Najtrudniej złapać i odkręcić sam drążek - ponieważ jest tam mało miejsca i normalny klucz nie zmieści się. Jednocześnie musisz oczywiście trzymać przekładnię drugim kluczem. Ja sobie zespawałem klucz specjalny wzorując się na kluczu Hazeta do odkręcania drążków kierowniczych.
  7. Jeżdżę na Kayabie z przodu i Sachsie z tyłu - kilka lat i na razie (odpukać) jest ok. Więc mogę polecić obie te firmy.
  8. Dzisiaj podczas demontażu zwrotnicy i rozdzielania jej z głównym wahaczem (tym z amortyzatorem) zsunął się ze sworznia ten pierścień zabezpieczający i gumka się nieco odchyliła. W konsekwencji musiałem zdjąć ten pierścień (z drugiej strony siedzi dobrze). Kto to demontował to wie że łatwo nie idzie i bez młotka raczej nie ma opcji żeby to zdjąć (mówię o zwrotnicy). Teraz pytanie - czy założyć to z powrotem i powinno być ok, czy lepiej np. całkowicie to rozebrać, wymyć, nasmarować itp. Czy w ogóle takie zabiegi się stosuje przy tych wahaczach ? Dodam że gumka nie jest uszkodzona ani pęknięta - po prostu zsunęła się.
  9. Dobra firma produkująca olejowe poduszki to również Corteco.
  10. Mam osłonę Rezaw plast od ok. 5 lat i nadal jest w bdb stanie. Ściągam ją i zakładam za każdym razem podczas corocznej wymiany oleju.
  11. Ja kupiłem kiedyś za 200zł używany marki Hazet i działa do tej pory świetnie.
  12. Znajomy w Mercedesie W168 miał podobny problem, na suchym wszystko ok, na mokrym - nie dało się jeździć. Szukał przyczyny rok, zjeździł kilku mechaników - przyczyną okazała się zgięta tylna belka.
  13. Mam założone na tyle sprężyny Kayaba i amortyzatory Sachs i jest normalnie - tzn tył jest na takiej wysokości, na jakiej wizualnie powinien moim zdaniem być - nie za wysoko i nie za nisko. Za wysoko też nie może stac, bo pogarszają się parametry trakcyjne auta (wychyla się za bardzo) i wygląda jak wóz drabiniasty
  14. Przez tą wszechobecną chińską tandetę też mam na takie rzeczy alergię. Z drugiej jednak strony - gdyby np. komputerów nie produkowali w chinach, to zapewne laptop kosztowałby 5000zł, zamiast 1500zł. A że wytrzyma on 2-3 lata i na złom - to już inna sprawa, bo naprawiać się tego nie opłaca. Co do tych norm, to ja bym tak nie gloryfikował, bo zawsze można naciągnąć wszystko tak żeby było dobrze. Teraz właśnie się rozchodzi o to, że za dużo jest tych głupawych norm, pseudo-ekologii, a za mało jakości.
  15. Aż mi się nie chce wierzyć że nie ruszałeś nastawnika. Poczytaj instrukcję nt czyszczenia nastawnika, jest tam jasno napisane że przed jakimkolwiek zdjęciem nastawnika należy oznaczyć nastawnik nożykiem w stosunku do pompy i zanotować przy pomocy VAGa wartość czujnika przesuwu RSW, a potem montując (bez odpalania) ustawić nastawnik tak, aby uzyskać wartość najbliższą w/w. Jeśli tego nie zrobisz to masz właśnie takie efekty jak u ciebie - albo nie odpala, albo wchodzi np. na niekontrolowanie wysokie obroty.
  16. Mam takie w B4 - bardzo dobrze się spisują. Świetne na mokrą nawierzchnię.
  17. W jaką temperaturę masz w VAGu ?
  18. Dokładnie, bez ustawienia dawki nic z tego. A regulacja jest naprawdę precyzyjna - tzn minimalne przesunięcie daje sporą różnicę dawki. Bez VAGa nie da się tego zrobić.
  19. Z tego co się orientuje - są to dwie różne rzeczy. Bendix to powszechna nazwa sprzęgiełka jednokierunkowego w rozruszniku, a elektromagnes to elektromagnes.
  20. Nie ma sensu robić takich alpejskich kombinacji z tym spawaniem, jeśli są dostępne racjonalne metody - tj. odpowiedni kluczyk, który kolega wyżej podał.
  21. lutas

    Wyciek oleju AFN

    Tam są dwie uszczelki - jedna tak jak mówisz pod chłodniczką oleju (gumowy oring), a druga - metalowa pomiędzy całą podstawą filtra oleju a blokiem silnika. Ta druga też lubi cieknąć. Oprócz tego warto spojrzeć na czujnik ciśnienia oleju, który znajduje się nieco poniżej obok, też może popuszczać.
  22. Ja założyłem ok. 1,5 roku temu końcówki Meyle HD i odpukać - do tej pory żadnych luzów, tak więc mogę polecić. Jak porównywałem je wizualnie do starych - to Meyle HD miały nieco grubszą konstrukcję, sprawiały wrażenie solidniejszych.
  23. Sam wyciek to trochę słaby powód na wymianę pompy, lepiej się przyłożyć i ją wyposażyć w nowe uszczelnienia. Ta "nowa" pompa też ci się za miesiąc może "rozciec".
  24. lutas

    Zamiennik kata

    Mam to założone od ok. pół roku, generalnie jestem zadowolony - pasuje Plug&Play, co jest zaletą, nie trzeba nic wycinać, spawać, kombinować. U mnie kat był akurat całkiem sprawny, ale wymieniłem na to z racji zniszczonej plecionki. Mam awersję przed dopuszczeniem mechaników do mojego auta, więc staram się robić samemu wszystko co się da i na co pozwolą garażowe warunki - a z tym poradziłem sobie bez problemu, wspawania plecionki raczej bym sam nie wykonał. Po wywaleniu kata nieco bardziej smierdzą spaliny, ale jakoś średnio mnie to obchodzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...