Dziwisz się?
Temat nie został zamknięty.
Pisząc coś takiego
to tak jak byś powiedział.
"Cześć, co zrobić w takiej sytuacji? A z resztą i tak mam was w d*pie zrobie po swojemu.":rant:
Nikt Cię nie prosił o wtrącanie się.
I oczekuje tutaj odrobiny szacunku bo nie jesteś jakimś lamusem do którego można mówić co się komu podoba.
Na szacunek jak na wszystko trzeba sobie zasłużyć. Tego nie rozdaja jak ulotki.
Ty swoimi wypowiedziami nie okazałes szacunku osobom które poświęciły swój czas żeby Ci odpowiedzieć i pomóc.
A wtrąciłem się ponieważ mogę, gdyz to publiczne forum na którym każdy może swoje zdanie wypowiedzieć.