-
Postów
2699 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez pastaldo
-
WD Scorpio to nic innego jak jeden z modeli Western Digital w skrócie WD seagate i samsung jak najbardziej. Wszedłem i podałem pierwszy sensowny dysk jaki znalazłem. Sensowny czyt. taki co ma obroty 7200RPM/min nie kupuj tych 5400 chyba że lubisz czekac aż sie cokolwiek otworzy czy skopiuje.
-
Rozumiem że 2,5" do lapka? ---------- Post dopisany at 13:24 ---------- Poprzedni post napisany at 13:20 ---------- http://allegro.pl/wd-scorpio-black-500gb-7200obr-min-16mb-sklep-wwa-i2267565845.html
-
Więc było tak: Siedzę na kompie przeglądam stronki między innymi forum, w pewnym momencie słyszę "CYK" wsio stoi, stronki mogę minimalizować, ale komp nie reaguje ogólnie na nic. Więc resecik... komp niby uruchamia sie jak trza ale zatrzymuje się na pierwszym ekranie i słychać dziwny dźwięk, pali się kontrolka dysku i stoi tylko dziwny dźwięk słychać. Co dalej... wyciągam dysk żeby sprawdzić czyja to wina podpinam inny i działa. Wina dysku, więc próbuję odpalić go przez kieszeń na działającym kompie może będzie go widział... niestety nie. Dysk dalej wydaje dziwne dźwięki. Oddałem go do serwisu, dzisiaj dzwoni koleś i diagnoza: "dysk uszkodzony mechanicznie, nie podejmuje się naprawy, bo koszt będzie spory a nie gwarantuje że odzyska dane". Z tego kompa korzystały jeszcze inne osoby, obawiam się że im mógł pierdyknąć na podłogę czy coś. Ale... sam nie jestem bez winy, traktowałem go niefajnie, lapek w plecak plecam jebut do bagaznika, samochodem po wertepach zapiertalanie aż bebechy z człowieka wyskakują uszami, potem jebut plecak w domu na wyro, z raz może odbił się lekko od wyra i na podłodze wylądował... sprzęt ma 5 lat... no nie szanowałem tego gówna i przepadło szkoda mi fotek z przeszłości parę ich było mało tego niektóre z czasów studiów tylko ja miałem że też ja tego nie zgrałem :cry: Wiesz jesli faktycznie wydaje dziwne dzwięki i nie widzi go komp to podejrzewam ze nic poza specjalnym laboratorium które mają takie specjalne firmy się nie zrobi. Jakby był np problem z elektronika to by można z takiego samego podmienić ją i zgrac dane ale tu piszesz że dziwnie pyka wiec to raczej nie wina elektroniki. Dlatego myslałem że może coś pomoge ale w tej sytualcjki chyba nie dam rady.
-
coś czasu się wygospodaruje. Szczerze powiedziawszy zastanawiam sie czy w swoim w tym tyg nie będe ustawiał dawki wiec można by zrobic i mój i Twój razem.
-
A ten dysk jest widoczny o podłaczeniu tylko dane znikły czy w ogóle death ?
-
Jeżeli to RSW miało by byc zmienione dla samej zmiany i nie wiele poprawic a mozna coś popsuć to nie bede tego ruszał. W takim razie rozumiem że ustawić mam dawke na 3.0mg jak polecał kolega ciahciah? żeby zmienić dawke z 6mg na 3mg to nastawnik trzeba przesunąć w stronę kabiny czy rozrządu? A co do tej gruszki pytałem pod katem tego że sławo wstaje turbo a jak ręka poruszałem to w gruszce jakby coś obcierało jak stara sztywna guma gdy się ją rozciąga.
-
Aha. może ktoś ma suwmiarke taką z wyświetlaczem. My mamy taka w robocie ale nie wyniose bo niema jak.
-
Powiedz że żartujesz Po co Ci elektroniczny nie znasz obsługi zwykłej suwmiarki ?
-
to na ile ustawić tę dawkę nastawnikiem? a z tych dynamicznych wynika coś co by przemawiało nad uszkodzoną gruszką przy turbinie?
-
co do radarów to tu już na trasie od kurowa do lublina ze 2 jest czynne ale nie wiem które dokładnie bo czasem zamieniają. Jak masz CB to Ci zaraz powiedza który czynny. Tam pod radomiem wylot na lublin czasami stoja ale też nie mają stałego miejsca. Dalej na chełm nie podpowiem bo nie wiem
-
Co do umiejętności nie jest z nimi najgorzej tylko kwestia tego co to jest to RSW i jak się to zmienia? Pozatym czy sama zmiana dawki przesunięciem nastawnika da porządany efekt nie ruszając tego RSW?
-
moje A4 już sprzedane (wstępnie) od kilku miesięcy a nie ma co kupić ale jeszcze z miesiąc dwa i coś się kupi Długo się czeka na te logany z salonu Nie lepiej kupic sobie troche blachy i wyklepac samemu? Bryła nie trudna wiec dasz rade a jako silnik włożysz nieśmiertelnego AFNa
-
Dzieki za info. Jeszcze faktycznie nie zamówilem Pozdro. Kolego ciahciah zrobiłem ten log grupy 001 na wyłączonym silniku Grupy: 001 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_81153.html Coś to wyjaśnia?
-
A może wysypana szklanka która już straciła całkiem swoje własciwości. Tez gdzies coś takiego słyszałem i widziałem. Ale ci mechanicy rozumiem nawet nie raczyli ściagnąć pokrywy zaworów tylko aby przyłozyli ucho?
-
Ja rok temu wymienialam wlasnie na te silikonowe. Sa super. Teraz nie pamietam dokladnie srednicy, ale cos okolo 2 metry dlugosci. I dwie rozne srednice. Na forum sa na ten temat wątki. Oraz zdjecia jak wymienic i podlaczyc. Spróbuj poszukac. Jak nie znajdziesz to ja to postaram sie sprawdzic. wielkie dzięki. Jak podłaczyć to wiem tylko własnie musze poszukac ile jakiego wężyka kupić i jakiej średnicy.
-
Tak to miałem na mysli. Tzn po odpaleniu ciut stuka jakby własnie nie napełnione szklanki i jak pochodzi chwile to cichnie. Jak się ruszy zaraz po odpaleniu to ze 300m jak jad to jest ewidentnie duzo głośniejszy i po jakimś czasie cichnie. Log zrobie w wolnej chwili i wrzuce. Dzięki za zainteresowanie
-
teraz będzie Fiat 125P
-
też chyba, ale nie tylko. Mi to się z deka chyba już znudziło... Czasami z nudów wpadnę se poczytać sie znudziło, jak sie bmw ogląda to co sie ma podobać na forum audi:facepalm: tojke se kup jeszcze i cego becys pytam sie cego becys:polew: :grin::grin::polew:
-
To chyba zasługa nowego forum Sam miałem ochote stąd prysnąc
-
Może faktycznie robie za duzo tych grup ale siedząc w samochodzie nie pamietałem które trzeba wiec zrobiłem wiecej. Oczywiście robione przy optymalnej temp pracy silnika. U mnie wskazówka stoi pionowo a na VAGu 87 tyle co na termostacie wiec chyba ok. Oczywiście wszystkie (stat, bs i dyn) robione przy wyłaczonych wszystkich odbiornikach. Co do wężyków faktycznie zamierzam je wymienić choć rok temu wymieniałem komplet i raczej nic im nie powinno sie stać, chociarz wymieniałem na te zwykłe gumowe i one są gość gietkie. Może spróbuje tych silikonowych tylko musze znaleść jakie średnice i długości żeby kupic. Co do dawki może faktycznie warto ja zmienić. Z tego co pamiętam VAGiem jej juz nie zmienie bo kiedys próbowałem trzeba będzie mechanicznie nastawnikiem. Loga zrobie jak wróce z pracy. ten na zgaszonym silniku tez musi byc robiony przy nagrzanym silniku? Co do wężyka do ECU też w umiegłym roku go odpinałem i nie było w nim oleju ale obudowy ECU nie otwierałem i może w środku cos być oleju, jak będzie chwila to sprawdze. Co do mojego oleju to mam zalany Mobil 1 New Life 0W-40. Nie wiem jak było na innym bo zaraz po kupnie samochodu wymieniłem olej właśnie na ten i cały czas go leję. Silnik troche głośniej chodzi na zimnym i delikatnie jakby postukiwały szklanki ale jak sie zagrzeje to juz chodzi bardzo cicho i delikatnie. W zeszłym roku robiona była próba olejowa i było wszystko ok. Kompresja na kazdym cylindrze była koło 30.
-
Ja robie zawsze u siebie na wiosce wiec nie pomoge PS. Pozatym coś nam sie tu chłopaki wykruszyli i bida nikt sie nie odzywa
-
serwisów nie znam,ale, ta szybka to rozumiem że chodzi o szybke w obudowie? Czy jak to ? Podejrzewam ze w tej warstwie która pekła jest digitizer(dotyk) i mysle że on powinien byc na jakejś tasiemce poprostu podłaczony. Nie widziałem tego tel w srodku ale może podaj przynajmniej gdzie znalazłes te szybke i jak wygląda jakies foto.
-
ja jeżdżę pół roku na razie nie widzę problemów:hi:
-
Jak wiadomo gdy potrzeba czasu to go niema Wreszcie zrobilem te logi brakujące. Tu brakująca grupa 000 bs Grupy: 000 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80003.html Przejrzałem dziś cały dolot bo pomyślałem że może to wina dziury. Dziury nie znalazłem no chyba że IC ale jego już nie wyciagałem. Zauważyłem natomiast że gruszka się przycina. żeby było jasne sztanga chodzi płynnie tylko w gruszce coś trzeszczy jakby guma o metal. Wpuściłem tam troche WD40 i złożyłem dolot to jakby ciut się poprawiło. Gruszka może dawać takie objawy? Tzn były jakies dziwne szarpnięcia jak się rozpędzałem żeby zacząć logi. Tzn szybkie wkręcenie na 1-2 bieg i po wrzuceniu na 3 bieg był mułowaty po szarpnięciu. Myśle że będzie to widac szczególnie na 005 grupie. W celu sprawdzenia zrobiłem komplet dynamicznych: Grupy: 004 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80004.html Grupy: 003 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80005.html Grupy: 010 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80006.html Grupy: 001 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80007.html Grupy: 008 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80008.html Grupy: 011 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80009.html Grupy: 005 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80010.html Grupy: 021 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80011.html Grupy: 013 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80012.html Grupy: 009 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80013.html Pozostaje jeszcze kwestia tego że po wciśnięciu do oporu pedału gazu jest jakby taki delikatny wzrost mocy a jesli w trakcie rozpędzania puszcze pedał gazu tak gdzies o 1/4 to dostaje dobrego kopa. Starałem się tu pokazać na dwóch poniższych logach: Grupy: 003,009,011 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80015.html Grupy: 003,009,011 - http://vaglog.rtnet.pl/tpastuszka_80016.html Z góry dzięki za pomoc i życzę Wszystkim Wesołych i Pogodnych Świąt:hi:
-
Jak dla mnie żadne http://img11.allegroimg.pl/photos/oryginal/22/50/57/32/2250573234