Bieszczady moim zdaniem maja za duzo atrakcji (oprocz wysokiej ceny) - przede wszystkim w sobote - jak na 1 dzien to za duzo. W Kaletce atrakcji nie bylo zadnych poza sniadaniem, grillem i jednym przejazdem po Olsztynie w sobote, a czasu i tak bylo za malo zeby sie zintegrowac ze wszystkimi ludzmi, czy chociazby skorzystac z urokow jeziora
Jak dla mnie wystarczy jedna atrakcja (offroad / paintball niekoniecznie, bo i tak wiekszosc nie wezmie udzialu) + 2 wieczorne imprezy (piatek/sobota). Cena bedzie nizsza, wiecej osob pojedzie, lepsza integracja, o ktora chyba chodzi na takich zlotach.
Miejsce nie gra az takiej roli. Moga byc Bieszczady, moze byc i Wisla...