Nie chce zakładać nowego tematu wiec napiszę tu, mam problem, i nie wiem co to może być, jeździłem dzisiaj dość sporo, zostawiłem auto na kilka godzin i poszedłem go przestawić, po ruszeniu zapaliła się kontrolka od hamulców po czym zgasła, przy przyhamowaniu przed nawrotem pedał od hamulca wpadł do połowy i dopiero auto zaczeło hamować, ocb ? Płyn w normie żadnych wycieków też nie ma. Czyżby tarcze i klocki były już dead i do wymiany ?