Miałem wariacje licznika, obroty silnika wzrastały wraz z prędkością, a predkosciomierz nie pracował. Czujnik ciśnienia oleju się załanczał i wogóle cuda na kiju. Zacząłem szukać w kolorze na podmianke i człowieka co to ogarnie, kiedy to po kilku dniach wszystko wróciło do normy i jest tak do dzisiaj. Znane są tzw zimne luty, elektronika nie lubi warunków do jakich została stworzona. Też obstawiam zalanie wodą, sterownik na podszybiu, mce i mk do sprawdzenia Wysłane z mojego E6553 przy użyciu Tapatalka