Dzisiaj gdy odpaliłem auto po około 2km przestało jechać wiec zatrzymałem sie i zobaczyłem że płyn chłodniczy był rozlany w okolicach zbiorniczka wyrównawczego ale po zgaszaniu auta nic sie nie działo temp 90 stopni wiec ruszyłem dalej i auto normalnie jechało. Gdy ruszyłem ponownie po 1 km było już ponad 100stopni wiec zatrzymałem się i zobaczyłem że było tylko minimalnie płynu chłodniczego w zbiorniczku a po kilku minutach już wogóle. Dodam że jak za pierwszym razem chciałem odkręcić korek od zbiorniczka na odpalonym silniku to nie mogłem tego zrobić bo gdy odkręcałem to odrazu przybywało płynu pod sam korek. Na bagnecie od oleju nic nie przybyło, pod korkiem od wlewu oleju nie ma białej mazi. podejrzewam że poszła uszczelka pod głowicą i teraz czy dobrze podejrzewam że to uszczelka i czy trudno jest ją wymienić?